W Pabianicach zapalił się magazyn energii – pracował w prosumenckiej instalacji
8 sierpnia 2023 roku, około godziny 15.20, na ulicę Świerkową w Pabianicach wyjechało 6 zastępów straży pożarnej w odpowiedzi na zgłoszenie o pożarze. Początkowo informacje wskazywały na palący się budynek mieszkalny, dlatego dysponowano znaczną liczbę jednostek. Źródłem pożaru był magazyn energii.
Podziel się
Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że źródłem pożaru były akumulatory zbierające energię z instalacji fotowoltaicznej. Przyczyny zapłonu nie zostały jeszcze dokładnie ustalone, jednak strażacy skoncentrowali się na natychmiastowym opanowaniu sytuacji. Jak podaje serwis epainfo.pl magazyn znajdował się wewnątrz budynki, a płomienie i dym szybko stworzyły niebezpieczne warunki.
Strażacy podjęli szybkie działania w celu odcięcia źródła zasilania i wyłączenia instalacji, co pozwoliło uniknąć dalszego narastania pożaru. Przy użyciu gaśnic proszkowych ekipy strażackie skutecznie stawiły zdołały ugasić płomienie. Następnie przystąpiono do schładzania akumulatorów,, aby zapobiec ewentualnym odnowieniom ognia.
Niestety, pożar pozostawił po sobie ślady. Szacuje się, że straty wyniosły około 57 tysięcy złotych. Z tej kwoty, około 5 tysięcy złotych to straty wynikłe z okopcenia poddasza oraz uszkodzeń stolarki okiennej przez dym i wysoką temperaturę. Ta sytuacja jest nie tylko finansowym obciążeniem, ale także przypomina o potencjalnych zagrożeniach związanych z magazynowaniem i użytkowaniem tego rodzaju akumulatorów.
Po godzinie intensywnej pracy, ekipy strażaków zdołały skutecznie opanować pożar a szybka reakcja odegrała kluczową rolę w zapobieżeniu większym stratom oraz zagrożeniu dla pobliskich budynków i mieszkańców. Działania straży pożarnej zakończyły się o godzinie 16.55.
Czy magazyny energii będą się palić?
Czy magazyny energii staną się kolejnym celem nagonki medialnej. Wydaje się, że obawy te powinny być zrozumiałe, jednak warto podkreślić pewne istotne niuanse.
Warto w pierwszej kolejności wyróżnić dwa główne rodzaje magazynów energii: te wysokiej jakości urządzenia, produkowane przez profesjonalne firmy oraz te domowe, często nie tylko tworzone, ale też instalowane w sposób DIY przez entuzjastów, niekoniecznie biegłych w dziedzinie technologii energetycznych. Poziom bezpieczeństwa między tymi dwoma kategoriami jest naprawdę nieporównywalny. Przedsiębiorstwa produkujące magazyny energii przykładają ogromną wagę do zapewnienia wysokiego poziomu zabezpieczeń przeciwpożarowych. Niestety, w przypadku amatorskich prób tworzenia magazynów DIY, nie zawsze możemy liczyć na odpowiednie zabezpieczenia. Nie zapominajmy o tym, że nawet ten wysokiej jakości magazyn energii powinien być zainstalowany w sposób odpowiedni, przez wykwalifikowanego instalatora, z zachowaniem wszystkich wytycznych producenta.
Istotnym aspektem jest fakt, że pożary w profesjonalnie wykonanych magazynach energetycznych są zdecydowanie rzadsze i skutki ich są zazwyczaj znacznie mniejsze. Renomowani producenci inwestują w technologie i testy, aby minimalizować ryzyko takich zdarzeń. W odróżnieniu od tego, samoróbki są znacznie bardziej podatne na awarie, w tym i te, które mogą prowadzić do pożarów.
Wobec tych faktów, warto zastanowić się, czy rzeczywiście możemy obawiać się samozapłonu magazynów energii zakupionych od renomowanych producentów. Choć ryzyko istnieje, jest ono minimalizowane przez staranne procesy projektowania i testowania. Ważne jest, aby skupić się na rzetelnej ocenie zagrożeń i szans, unikając nadmiernego przesadzania i panicznego reagowania na doniesienia medialne.
Wykwalifikowana kadra i dobrej jakości sprzęt gwarantem bezpieczeństwa
Mamy nadzieję, że rozwój rynku magazynów energii będzie kontynuował dynamiczny rozwój, wprowadzając do naszego życia coraz większą liczbę przyjaznych dla środowiska rozwiązań. Niemniej jednak, w miarę jak popyt na te innowacyjne urządzenia rośnie, pojawia się pewne ryzyko i wyzwania, z którymi warto się skonfrontować, aby zapewnić trwały i odpowiedzialny rozwój tego sektora.
W przewidywalnej przyszłości, aby zaspokoić rosnący apetyt na magazyny energii, będziemy potrzebować zwiększonej liczby wykwalifikowanych instalatorów. To kluczowy element w tworzeniu trwałych i bezpiecznych systemów energetycznych opartych na odnawialnych źródłach. Jednakże, taki scenariusz nie pozbawiony jest pewnych potencjalnych pułapek.
Istnieje obawa, że razem z dynamicznym wzrostem popytu na instalacje magazynów energii, na rynku pojawi się znaczna liczba nieprofesjonalnych firm i amatorów. Zapewne podchwycą oni ten trend, ale nie będą w pełni zdolni do zapewnienia odpowiedniej jakości i bezpieczeństwa swoich usług. Konsekwencją takiego scenariusza może być masowe pojawienie się instalacji o wątpliwej jakości, nie spełniających norm i standardów branżowych.
Tego rodzaju zjawisko niesie ze sobą poważne implikacje dla całej branży magazynów energii. Może prowadzić do osłabienia zaufania konsumentów do tych technologii. Może też wywołać niepotrzebną negatywną opinię wobec całego sektora.
Dlatego kluczowe jest, aby w miarę jak rynek magazynów energii się rozwija, istniały skuteczne mechanizmy kontroli jakości, certyfikacji i regularnych przeglądów technicznych. Również edukacja i informowanie klientów o korzyściach wynikających z korzystania z usług profesjonalnych i renomowanych firm może przeciwdziałać negatywnym skutkom nieprofesjonalnego podejścia do instalacji magazynów energii.
W rezultacie, rozwijając rynek magazynów energii, musimy pamiętać o równowadze między dynamicznym wzrostem a zachowaniem wysokich standardów jakości. To wszystko podstawa do wykorzystania potencjału tych technologii i zapewnić trwały, ekologiczny i bezpieczny rozwój naszej energetyki przyszłości.