Węgiel staje się ekonomicznie nieopłacalnym surowcem!

Odejście od wykorzystywania paliw kopalnych w sektorze energetycznym jest środkiem koniecznym z perspektywy ochrony środowiska. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, że po stronie ekonomicznej sprawy wyglądają identycznie. Ile tracimy pozostając przy węglu?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

  • Tylko scenariusz odejścia od węgla daje najmniejsze prognozowane wzrosty ceny MWh energii.
  • Generacja energii z OZE wpływa pozytywnie na gospodarkę i prowadzi do wzrostu PKB. 
  • Pozostając przy węglu zatrzymamy rozwój gospodarczy, a rachunki odbiorców końcowych wzrosną. 

To się po prostu nie opłaca! 

Jeśli Polska będzie kontynuowała swoje uzależnienie od węgla, koszty energii elektrycznej na rynku hurtowym w latach 2030-2060 wzrosną. Szacuje się, że będzie to średnio wzrost nawet o 120% w porównaniu do scenariusza szybkiego rozwoju OZE - wynika z raportu i opracowania Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Przy zachowaniu obecnego tempa transformacji energetycznej, włączając budowę dużych elektrowni jądrowych, spodziewać się można wzrostu cen energii o 58%. Przejście na bardziej ekologiczne rozwiązania ma także korzystny wpływ na rozwój gospodarczy. Jak się okazuje każdy dolar zainwestowany w odnawialne źródła energii oznacza około 150% zwrotu dla gospodarki. Jest to około trzykrotnie większy zysk niż takie same inwestycje w sektorze paliw kopalnych. Wpływ rozwoju poszczególnych OZE na PKB można prześledzić na poniższym wykresie.

Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny.

Z raportu opublikowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny wynikają ciekawe wnioski odnośnie wpływu rozwoju OZE na państwową gospodarkę. W dużym skrócie: inwestycje w OZE zwiększają zatrudnienie i PKB. W szerszym zakresie prezentuje się to tak; inwestycja w OZE w wysokości 1 USD generuje zwrot dla gospodarki w wysokości 150%. Co ważniejsze, szacuje się, że inwestycje w energetykę jądrową przynoszą nawet 400% zwrotu. Zwiększenie produkcji energii z odnawialnych źródeł o 1% przekłada się na wzrost PKB o 0,03-0,4% (w zależności od rodzaju źródła energii). Podczas gdy wzrost produkcji ze źródeł nieodnawialnych prowadzi do spadku PKB o 0,13% w dłuższej perspektywie. Według prognoz Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej, podwojenie udziału odnawialnych źródeł energii w globalnym miksie energetycznym do 2030 roku w porównaniu do stanu z 2015 roku przyczyniłoby się do dodatkowego wzrostu PKB o 1,1%.

OZE to wzrost zatrudnienia

Inwestycje w źródła energii o niskiej emisji przyczyniają się również do zwiększenia liczby miejsc pracy. Sektor energii ze źródeł odnawialnych  w 2021 roku zatrudniał globalnie 12,7 miliona osób, z czego 42% (5,3 miliona) pracowało w Chinach. Jest to wzrost z 12 milionów w 2020 roku i 7,3 miliona w 2012 roku. W roku 2021 sektor OZE zatrudniał w Polsce 126 tysięcy osób. Największą liczbę pracowników stanowili specjaliści związani fotowoltaiką - było ich 58 tysięcy. Drugie miejsce przypadło branży biomasy stałej - 33 tysiące pracowników. Takie statystyki są rezultatem znaczącego rozwoju krajowego rynku fotowoltaicznego w ciągu ostatnich pięciu lat.

Przebranżowienie osób zatrudnionych w energetyce konwencjonalnej to jeden z najważniejszych obecnie procesów społecznych. Zwłaszcza, że okazuje się iż pozostanie przy węglu będzie droższe niż rezygnacja z niego. Już teraz trzeba dofinansowywać ten nierentowny sektor. 

W 25 krajach Europy należących do OECD (Organisation for Economic Co-operation and Development)) łączne subsydia dla paliw kopalnych w 2021 roku wyniosły 70 miliardów USD. Oznacza to wzrost o 5 miliardów USD w porównaniu z 2020 rokiem. W Polsce wsparcie dla paliw kopalnych w 2021 roku stanowiło 0,3% PKB, a większość tych funduszy przeznaczono na produkcję i spalanie węgla. W tym samym czasie, koszt wydobycia węgla kamiennego wzrósł o 283% między 2016 a 2023 rokiem. Był to wzrost z 246 PLN do 942 PLN za tonę ekwiwalentu węgla.

Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia