Wiatr w żagle polskiej energetyki? Komitet Stały Rady Ministrów przyjmuje ustawę wiatrakową

Polska energetyka staje przed szansą na znaczący rozwój odnawialnych źródeł energii. Komitet Stały Rady Ministrów (KSRM) zaakceptował projekt nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej, co otwiera drogę do dalszych prac legislacyjnych nad tym dokumentem.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

  • Komitet Stały Rady Ministrów zatwierdził nowelizację ustawy wiatrakowej, otwierając drogę do prac legislacyjnych nad liberalizacją zasad budowy elektrowni wiatrowych.
  • Nowelizacja znosi zasadę 10H, zastępując ją minimalną odległością 500 metrów od zabudowy mieszkalnej, co może zwiększyć potencjalną moc nowych inwestycji wiatrowych nawet o 60-70%.
  • Przepisy obejmują także modernizację istniejących turbin, umożliwiając wymianę starszych modeli na nowocześniejsze rozwiązania, co poprawi efektywność i obniży koszty eksploatacji.

Ustawa wiatrakowa zatwierdzona przez KSRM

KSRM miał zatwierdzić projekt nowelizacji już w ubiegłym tygodniu, jednak nie stało się tak ze względu na uwagi zgłoszone przez Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Aktywów Państwowych. Dziś ustawa wróciła na rządową wokandę i tym razem została zatwierdzona. O tym fakcie poinformowała na swoim profilu w platformie X ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska:

- Wyczekiwana przez Polaków ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych (tzw. ustawa wiatrakowa) została właśnie przyjęta przez Komitet Stały Rady Ministrów. To droga do inwestycji, które pozwolą istotnie obniżyć ceny energii, ponieważ jednostkowy koszt techniczny wytwarzania energii elektrycznej przez farmy wiatrowe na lądzie jest jednym z najniższych (zaraz obok elektrowni wodnych). Przed nami komisja prawnicza i Rada Ministrów – napisała szefowa MKiŚ.

Liberalizacja przepisów: koniec zasady 10H

Jednym z kluczowych elementów nowelizacji jest zniesienie tzw. zasady 10H, która dotychczas ograniczała możliwość lokowania elektrowni wiatrowych w Polsce. Zasada ta wymagała, aby odległość między turbiną wiatrową a najbliższą zabudową mieszkalną wynosiła co najmniej dziesięciokrotność wysokości wiatraka. W praktyce oznaczało to konieczność zachowania odległości rzędu kilku kilometrów, co skutecznie blokowało wiele inwestycji wiatrowych.

Nowelizacja wprowadza minimalną odległość 500 metrów między elektrownią wiatrową a zabudową mieszkalną. To rozwiązanie ma na celu zwiększenie dostępności terenów pod inwestycje wiatrowe, co może przyczynić się do dynamicznego rozwoju tego sektora. Według szacunków Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, zmniejszenie minimalnej odległości do 500 m może spowodować wzrost możliwej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie nawet o 60-70 proc.

Repowering: modernizacja istniejących turbin

Nowelizacja ustawy wiatrakowej nie ogranicza się jedynie do kwestii nowych inwestycji. Wprowadza również przepisy dotyczące tzw. repoweringu, czyli modernizacji już istniejących turbin wiatrowych. Dzięki temu możliwe będzie zastępowanie starszych urządzeń nowocześniejszymi i bardziej efektywnymi technologicznie rozwiązaniami, co zwiększy efektywność energetyczną i obniży koszty eksploatacji.

W przypadku modernizacji turbin zlokalizowanych na podstawie decyzji o warunkach zabudowy lub miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), który przewiduje mniejsze wymiary turbiny niż po modernizacji, konieczne będzie przejście pełnej ścieżki planistycznej, zakończonej przyjęciem nowego planu miejscowego. Jeśli jednak MPZP przewiduje możliwość modernizacji, nie będzie potrzeby jego zmiany. Na jego podstawie będzie można wydawać decyzje środowiskowe oraz pozwolenia na budowę, o ile inwestycja spełnia warunek odległości 500 m od zabudowy mieszkaniowej oraz 1H od dróg krajowych.

Kolejne etapy legislacyjne

Przyjęcie projektu przez KSRM to istotny krok w procesie legislacyjnym, jednak przed ustawą jeszcze kilka etapów. Następnie projekt trafi pod obrady Rady Ministrów, a po jej akceptacji zostanie skierowany do Sejmu. Tam odbędą się prace w komisjach sejmowych, a następnie głosowanie nad przyjęciem ustawy. Po ewentualnym przyjęciu przez Sejm, ustawa trafi do Senatu, a po jego akceptacji – do podpisu Prezydenta.

Ministra Hennig-Kloska wyraziła nadzieję, że proces legislacyjny przebiegnie sprawnie, co pozwoli na szybkie wdrożenie nowych przepisów. Podkreśliła, że rozwój energetyki wiatrowej jest kluczowy dla osiągnięcia celów klimatycznych oraz zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia