Właściciele fotowoltaiki – jakie wsparcie was czeka ze strony rządu w 2026 roku?

Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska o to, jakie wsparcie dla prosumentów przygotowuje na 2026 rok. Czego się dowiedzieliśmy? Co z programem Mój Prąd? Jakie są plany na kolejny rok? Odpowiedź wielu z was nie zadowoli.

- Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie przedstawiło konkretnych planów dotyczących nowych dotacji dla prosumentów na rok 2026. Po zakończeniu programu Mój Prąd nie zapowiedziano następcy, co wprowadza niepewność wśród inwestorów i branży.
- Resort zapowiada opracowanie programu skierowanego do właścicieli magazynów energii, jednak szczegóły i harmonogram działań nie zostały jeszcze ujawnione.
- W 2024 roku wprowadzono zmiany poprawiające warunki systemu net-billing, m.in. współczynnik 1,23 dla miesięcznego depozytu oraz wyższy zwrot nadpłat (do 30%), ale brak dalszych reform zapowiedzianych na 2026 rok ogranicza perspektywy rozwoju energetyki prosumenckiej.
Oczywiście odpowiedź Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ) rozpoczęła się od przedstawienia działań, które już zostały zrealizowane. My zaczniemy przewrotnie, bo to co nas interesuje, to warunki dla prosumentów w 2026 roku. Tutaj niestety rząd nie ma do zaoferowania za dużo. Trwają prace nad programem wsparcia dla magazynów energii – to jedna z możliwości, jaką dopuszcza resort. Konkretów jednak brakuje. Po zakończeniu programu Mój Prąd zarówno prosumenci, przyszli inwestorzy, jak i branża są w niepewności, jak będzie wyglądała nowa rzeczywistość bez tej dotacji na fotowoltaikę. Szerzej pisaliśmy o tym w materiale: Koniec programu Mój Prąd – co na to rząd? Mamy odpowiedź!
To by było na tyle, jeśli chodzi o to, co rząd przygotował dla prosumentów. Ponad 1,5 mln mikroinstalacji fotowoltaicznych produkuje dziś czystą energię – o takiej skali mówimy, gdy zastanawiamy się, ile gospodarstw domowych może być zainteresowanych tym tematem.
Co rząd zrobił dla prosumentów w ostatnim czasie?
Wróćmy jednak do dotychczasowych działań, jakie zrealizował MKiŚ. Resort poinformował naszą redakcję, że wprowadził korzystne rozwiązania dla prosumentów w ustawie z dnia 27 listopada 2024 r. o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2024 r. poz. 1847). Jak przekazało ministerstwo, prosumenci, którzy po raz pierwszy wytworzyli i wprowadzili do sieci energię elektryczną do dnia 1 lipca 2024 r., są rozliczani w oparciu o rynkową miesięczną cenę energii elektrycznej (RCEm).
“Jednocześnie prosumenci ci mogą, składając stosowne oświadczenie do sprzedawcy energii, zmienić sposób rozliczeń na rozliczenie w oparciu o rynkową tzw. godzinową cenę energii elektrycznej (RCE). Zachętą do pozostania przy obowiązującej godzinowej cenie energii (RCE) jest możliwość zwiększenia wartości zwrotu niewykorzystanych przez prosumenta środków za wprowadzoną do sieci energię elektryczną w okresie kolejnych 12 miesięcy (tzw. nadpłaty) do 30%. Jeżeli natomiast dany prosument zdecyduje się nadal stosować dotychczasowy sposób rozliczeń, wysokość zwrotu jego nadpłaty nie ulegnie podwyższeniu i jak dotychczas będzie wynosić do 20% wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w miesiącu kalendarzowym, którego dotyczy zwrot nadpłaty” – czytamy w odpowiedzi MKiŚ.
Jak podaje resort klimatu i środowiska, wprowadzono zmiany w sposobie rozliczania prosumentów. Wartość miesięcznego depozytu została podniesiona o współczynnik 1,23 i przeniesiona na konto prosumenckie w kolejnym miesiącu. W efekcie rozliczenia w systemie net-billing stały się bardziej korzystne – zmniejszyła się różnica między ceną rynkową energii a stawką z taryfy operatora.
“Dzięki tym zmianom nadwyżki energii wyprodukowane w miesiącach letnich, kiedy produkcja z paneli fotowoltaicznych jest najwyższa, są rozliczane korzystniej i zwiększają w sposób znaczący wartość depozytu prosumenckiego. Po zakończeniu sezonu letniego, środki te zmniejszają opłaty z tytułu zwiększonego zużycia energii (np. przez pompę ciepła) w miesiącach, kiedy produkcja energii elektrycznej przez mikroinstalację nie pokrywa zapotrzebowania budynku na energię” – dodaje MKiŚ.
Brakuje konkretów
Na ten moment trudno więc mówić o przełomie. Ministerstwo Klimatu i Środowiska wskazuje na wprowadzone udogodnienia i podkreśla korzyści wynikające z obecnego systemu rozliczeń. Tym co niepokoi to fakt, że w perspektywie 2026 roku brakuje wyraźnych i konkretnych deklaracji. Prosumenci oczekują jasnych zasad, stabilności i realnych instrumentów wsparcia – zwłaszcza po zakończeniu programu Mój Prąd, który przez lata był filarem rozwoju fotowoltaiki w Polsce.
Rząd stoi dziś przed wyzwaniem utrzymania tempa transformacji energetycznej i zaufania obywateli, którzy zainwestowali w zieloną energię. Bez nowych mechanizmów wsparcia i długofalowej strategii, entuzjazm prosumentów może jednak osłabnąć. Czas pokaże, czy 2026 rok przyniesie faktyczną kontynuację rozwoju energetyki obywatelskiej, czy jedynie pozorne działania bez realnego wpływu na rynek.
Źródło: własne.
Polecane
Dotacja na magazyny energii ma ruszyć od 2026 roku. Czy to możliwe? Aktualnie brakuje konkretów

Dotacja na magazyny energii zastąpi Mój Prąd. Pytamy rząd, jakie urządzenia znajdą się w programie









