Wysokie temperatury mogą spowodować blackout? Co się stało na Bałkanach?

W ostatni piątek w południowej Europie zabrakło prądu. Chociaż blackout trwał tylko kilka godzin, ujawnił słabości w systemie. Czym był spowodowany?

Zdjęcie autora: Zofia Michlowicz

Zofia Michlowicz

Redaktorka GLOBENERGIA

Podziel się

Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Albania i Chorwacja – to w tych krajach wczesnym popołudniem w piątek 21 czerwca zabrakło prądu. W sklepach turystycznych topiły się lody, padły klimatyzatory, nie działały sieci wi-fi, samochody stały w korkach, w niektórych miejscach nie było wody – pompy przestały działać. To wszystko w trakcie wyjątkowego upału – w południowej Europie temperatury sięgały wtedy nawet 40 stopni Celsjusza. Okazuje się, że blackout miał prawdopodobnie duży związek z falą gorąca.

Niebezpieczne temperatury

Prawdopodobnie przerwa w dostawie prądu spowodowana była przeciążeniem sieci, które związane były ze wzrostem zużycia energii. W czasie czterdziesto-stopniowych upałów zapotrzebowanie na chłód, a więc także na elektryczność, jest dużo większe.

Dokładne przyczyny awarii nie są jeszcze znane, ale mówi się o awarii interkonektora łączącego Albanię i Grecję, pożarze w pobliżu linii przesyłowej w Czarnogórze, podobnych problemach w innych rejonach objętych blackoutem. Na szczęście problemy udało się wyeliminować w kilka godzin i do wieczora dostęp do prądu został przywrócony w znacznej większości regionów. Sieć elektroenergetyczna na Bałkanach jest połączona pomiędzy poszczególnymi krajami, dlatego blackout miał charakter międzynarodowy.

Trwają prace nad określeniem, jaka była dokładna techniczna przyczyna awarii i które elementy systemu okazały się najsłabszym ogniwem. Przyjmuje się jednak, że niezależnie od tego, jaka część sieci zawiodła – prawdopodobnie stało się tak, ponieważ sieć była przeciążona, a temperatury osiągnęły rekordową wysokość.

Transformacja energetyczna

Bałkany, jak reszta Europy, przeprowadzają transformację energetyczną. Wzrasta tam udział fotowoltaiki, a zmiany w sposobie wytwarzania energii są wyzwaniem dla sieci elektroenergetycznej. Podobnie jak w Polsce – infrastruktura nie jest jeszcze do końca gotowa na nowe źródła energii.

Niestety, zmiany klimatyczne nie czekają na to, aż sytuacja się poprawi, a inwestycje w OZE i sieci zostaną dokończone. Wręcz przeciwnie – fale ekstremalnych upałów powodują dodatkowe obciążenia dla sieci już teraz, a nie zapowiada się, żeby w przyszłości miały stać się łagodniejsze. Chociaż więc piątkowy blackout udało się zakończyć dosyć szybko, ryzyko kolejnych zdarzeń tego typu nadal istnieje. Transformacja energetyczna nie jest więc już kwestią jedynie zapobiegania zmianom klimatu, ale również konieczna z perspektywy przystosowania się do panujących warunków.

Energia z wody

Elektroenergetyka na Bałkanach w dużej części opiera się na elektrowniach wodnych. Dla przykładu – według danych EMBER w Bośni i Hercegowinie hydroelektrownie wyprodukowały w 2023 roku 37,4% energii elektrycznej (węgiel stanowił ponad 58% produkcji), w Czarnogórze energia wodna stanowi 52% produkcji prądu (węgiel prawie 40%), w Albanii hydroelektrownie dostarczają prawie 100% prądu, a w Chorwacji ponad 46% (węgiel 8%, gaz 22%, wiatr prawie 15%). 

Elektrownie wodne, podobnie jak węglowe mają to do siebie, że są stabilnymi źródłami energii – w odróżnieniu od pogodozależnych OZE jak słońce i wiatr. Warto jednak zauważyć, że hydroenergetyka również zależy od warunków atmosferycznych – mają na nią wpływ na przykład długie okresy bez opadów deszczu. W 2022 roku w Europie z powodu historycznej suszy, ilość energii elektrycznej wyprodukowanej w elektrowniach wodnych spadła o ponad 30% w porównaniu ze średnią z lat 2017-2021, czytamy w raporcie o rynku energii elektrycznej przygotowanym przez Międzynarodową Agencję Energii (IEA - ang. International Energy Agency). W obliczu zachodzących zmian klimatycznych jest to więc dodatkowe wyzwanie dla rejonu Bałkanów i pozostałych części Europy i Świata – jeśli nie chcemy dopuszczać do blackoutów w przyszłości. 

Źródło: Euroactiv, EMBER, IEA

Zdjęcie autora: Zofia Michlowicz

Zofia Michlowicz

Redaktorka GLOBENERGIA