Zużycie węgla w energetyce znów wzrosło – czy NABE to zmieni?
Transformacja energetyczna w Europie trwa w najlepsze. Ministerstwo Klimatu i Środowiska właśnie opublikowało raport o generacji energii elektrycznej w czerwcu bieżącego roku. Na jego podstawie sprawdzimy postępy w rozwoju OZE w Polsce i porównamy obecne statystyki z analogicznym okresem zeszłego roku. W ten sposób możliwe będzie obiektywne spojrzenie na tempo zachodzących zmian w miksie energetycznym Polski.
Podziel się
Czy Polska doświadcza transformacji energetycznej?
Odpowiednia dywersyfikacja źródeł generacji energii jest równoznaczna z bezpieczeństwem energetycznym i stabilnością kraju. W Polsce jest to szczególnie ważne ze względu na specyficzne położenie geopolityczne kraju oraz nieustanne próby destabilizacji m.in. poprzez odcięcie dostaw paliw stałych. Negatywne oddziaływanie tych czynników na odbiorców końcowych energii objawia się m.in. rekordowo wysokimi rachunkami za prąd. Obywatelski ruch oporu najchętniej inwestuje w fotowoltaikę, dlatego jest to najbardziej znaczące OZE w Polsce. Bez 1,3 mln prosumenckich instalacji w Polsce osiągnięcie w czerwcu 40% mocy zainstalowanych OZE w polskim miksie nie byłoby możliwe. Nie zmienia to jednak faktu, że nasza energetyka wciąż w głównej mierze opiera się na węglu. Doskonale ukazuje to poniższy wykres.
Aż 38,3% energii elektrycznej zostało wygenerowane w elektrowniach i elektrociepłowniach na węgiel kamienny. Drugie w kolejności źródła wytwórcze opierały się na węglu brunatnym - 21,2 %. Wykres jest też dowodem na wysoki wskaźnik produktywności z elektrowni wiatrowych, bo to właśnie one zdominowały produkcję w sektorze OZE, uzyskując udział na poziomie 13,6%. Fotowoltaika ugrała 6,6%, niemalże tradycyjnie najgorzej wypadły elektrownie wodne - 1,8% i nie uznawane za OZE, elektrownie szczytowo - pompowe (0,8%).
Przyjrzyjmy się teraz jak bardzo udało się ograniczyć elektroenergetyce zawodowej wykorzystywanie stałych paliw kopalnych w generacji energii elektrycznej
Choć mogłoby się wydawać, że odchodzimy od paliw kopalnych to statystki nasuwają wniosek, że elektroenergetyka zawodowa w 1-szym półroczu 2023 zużyła 0,5p.p. więcej węgla, niż w okresie styczeń-czerwiec 2022. Nie jest to zatrważająca różnica, jest to jednak wzrost. Co do odchodzenia od węgla brunatnego to z poziomu 32,8% energetyka zawodowa ograniczyła jego wykorzystanie do 28,9%. Nieznacznie wzrosła rola paliw gazowych - zwiększono ich wykorzystanie o 2,3p.p. z 6,4% do 8,7%. Sektor biopaliw również odnotował nieznaczny wzrost.
Co dalej z miksem energetycznym w Polsce?
Prowadzenie polityki energetycznej w odpowiedzialny sposób wskazywałoby na odbieganie od paliw kopalnych, których brakuje w Polsce (mowa o tych zadowalającej jakości) i rozwój mikrosieci elektroenergetycznych. Uzyskana w ten sposób decentralizacja systemu energetycznego poprawiłaby jego niezależność i niezawodność. Tym samym by implementacja OZE mogła mieć miejsce na zadowalającym poziomie potrzebna jest renowacja infrastruktury sieciowej. Sama fotowoltaika nie jest w stanie uratować polskiej energetyki i mimo dobrego tempa rozwoju tego sektora, cała reszta branży OZE pozostaje w tyle. A przecież potencjał do rozwoju energetyki wiatrowej mamy bardzo duży. Do produkcji energii wciąż używamy przede wszystkim węgla, a robią to przestarzałe elektrownie, niespełniające wymogu elastyczności, szczególnie istotnego w nowoczesnej energetyce.
Eksperci podkreślają również potrzebę natychmiastowego utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
Utworzenie NABE pozwoli na przyspieszenie transformacji polskiej elektroenergetyki w kierunku źródeł zero- i niskoemisyjnych przy jednoczesnym zachowaniu pełnego bezpieczeństwa energetycznego kraju. Proces powołania NABE jest bezprecedensowym i najbardziej kompleksowym przedsięwzięciem realizowanym w polskim sektorze elektroenergetycznym z uwagi na jego skalę i szeroką grupę podmiotów biorących w nim udział
podkreśla minister Jacek Sasin
Choć wojna na Ukrainie trwa już ponad rok, to tej instytucji wciąż nie udało się skonsolidować. Ostatni komunikat na stronie Ministerstwa Aktywów Państwowych z dnia 10.08.2023 roku zapewnia jednak, że “utworzenie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego wchodzi na ostatnią prostą”.
Przedstawiciele spółek energetycznych (PGE, Tauron, Enea i Energa) podpisali w Ministerstwie Aktywów Państwowych dokumenty określające kluczowe warunki zbycia na rzecz Skarbu Państwa ich aktywów węglowych, które wejdą następnie do NABE. W skład NABE wejdą więc istniejące elektrownie węglowe oraz kopalnie węgla brunatnego. NABE – jako podmiot w całości należący do Skarbu Państwa będzie funkcjonować na bazie jednej ze spółek zależnych PGE Polskiej Grupy Energetycznej – PGE GiEK (Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna). Obecnie w skład PGE GiEK wchodzą: elektrownie w Bełchatowie, Turowie, Opolu i Rybniku oraz elektrownia Dolna Odra, a także dwie kopalnie węgla brunatnego: w Bełchatowie i Turowie. PGE GiEK poszerzona zostanie o spółki zależne grup energetycznych: Enea, Tauron i Energa, które zajmują się wytwarzaniem energii elektrycznej w konwencjonalnych elektrowniach węglowych, tj. Tauron Wytwarzanie, Enea Wytwarzanie, Enea Elektrownia Połaniec oraz Energa Elektrownie Ostrołęka
czytamy w komunikacie MAP
Resort dodaje, że NABE będzie największym wytwórcą energii elektrycznej w Polsce, odpowiedzialnym za ok. 50 proc. produkcji energii elektrycznej i zatrudniającym ponad 25 tys. osób. Nie będzie inwestować w rozbudowę konwencjonalnych elektrowni, skupiając się na modernizacjach i remontach już istniejących. Powstanie NABE zapewni w przyszłości skoordynowanie długofalowego harmonogramu wyłączania poszczególnych bloków węglowych, regulując tempo transformacji energetycznej Polski. Wydaje się więc, że to brak związania NABE tłumaczy obecne tempo transformacji energetycznej. Będziemy monitorować ten temat i informować na bieżąco o postępach przy tym projekcie.
Źródło: Raport MKiŚ, komunikat MAP