Czy roboty zastąpią monterów? Automatyzacja montażu PV wchodzi na nowy poziom
Proces automatyzacji pracy to zjawisko trwające nieprzerwanie od XVIII wieku, ale w ostatnich latach nabrało szczególnego znaczenia w sektorach związanych z odnawialnymi źródłami energii. Coraz częściej mówi się o zastosowaniu robotów nie tylko w produkcji komponentów fotowoltaicznych, ale również na etapie ich montażu w terenie. Jak pokazują najnowsze analizy, taki kierunek może nie tylko zwiększyć efektywność instalacji PV, ale też znacznie podnieść bezpieczeństwo pracy i obniżyć koszty inwestycyjne.
Praca na granicy fizycznej wytrzymałości
Obecne moduły PV, szczególnie te stosowane w instalacjach wielkoskalowych, osiągają masy sięgające 25–30 kg. Choć mieszczą się jeszcze w granicach określonych przez polskie przepisy BHP (maks. 30 kg dla mężczyzn przy stałej pracy), to w połączeniu z dużą powierzchnią i podatnością na działanie wiatru, stają się coraz większym obciążeniem dla instalatorów. Dodatkowo, wiele prac odbywa się na wysokościach lub w trudnych warunkach terenowych, co zwiększa ryzyko wypadków i przeciążeń układu mięśniowo-szkieletowego.
Tymczasem, jak pokazują prognozy branżowe, masa modułów PV będzie nadal rosnąć – m.in. ze względu na stosowanie grubszych tafli szkła oraz rosnące wymagania co do trwałości komponentów w obliczu ekstremalnych warunków pogodowych.
Automatyzacja zamiast kompromisu
Zmniejszanie wymiarów paneli nie wchodzi w grę, zwłaszcza przy dużych farmach słonecznych, gdzie duże moduły pozwalają ograniczyć liczbę elementów, zredukować koszty konstrukcyjne oraz uprościć architekturę połączeń. Dlatego rozwiązaniem nie jest zmiana formatu paneli, lecz zautomatyzowanie ich montażu.
Jak podaje PV Magazine, coraz większe zainteresowanie wzbudzają roboty przemysłowe dostosowane do transportu i montażu modułów PV. W szczególności mowa tu o zrobotyzowanych ramionach montowanych na mobilnych platformach, które mogą poruszać się po farmie i precyzyjnie umieszczać panele na stelażach.

Wydajność, bezpieczeństwo, oszczędność
Zautomatyzowanie najcięższej części prac instalacyjnych może przynieść szereg wymiernych korzyści:
- Zwiększenie tempa prac – robot nie męczy się, nie wymaga przerw i działa z tą samą precyzją przez cały czas.
- Zmniejszenie liczby błędów montażowych – równe ustawienie paneli minimalizuje straty produkcyjne i ryzyko uszkodzeń.
- Podniesienie bezpieczeństwa – eliminacja konieczności ręcznego dźwigania ciężkich modułów ogranicza wypadki przy pracy.
- Efektywne zarządzanie personelem – pracownicy mogą skoncentrować się na zadaniach wymagających kwalifikacji: elektryce, uruchomieniach, nadzorze projektowym.
Co więcej, automatyzacja zmniejsza potencjalne koszty roszczeń i odszkodowań z tytułu uszczerbku na zdrowiu, które – przy rosnącej masie paneli – mogą w nadchodzących latach stać się znaczącym obciążeniem finansowym dla wykonawców i deweloperów.
Sprawdzone technologie, nowe zastosowania
Rozwiązania z zakresu robotyki przemysłowej są już dobrze znane z logistyki, automotive czy produkcji elektroniki. Ich adaptacja do warunków terenowych farm fotowoltaicznych to kwestia odpowiedniej integracji – np. z zasilaniem bateryjnym, czujnikami pozycjonującymi i oprogramowaniem do optymalizacji trasy robota na placu budowy.
Firmy takie jak QBotix, Sarcos Robotics czy Ecoppia już teraz rozwijają autonomiczne jednostki do prac przy instalacjach PV – od czyszczenia paneli po zaawansowany montaż. Zdaniem ekspertów z The New York Times oraz pv-magazine.com, najbliższe lata przyniosą dynamiczny rozwój takich rozwiązań w Europie i USA, szczególnie w kontekście wzrostu cen pracy i deficytu wykwalifikowanego personelu.
Robot na farmie – kiedy to się opłaci?
Choć inwestycja w roboty montażowe nie jest jeszcze standardem, to w przypadku dużych projektów >10 MWp, zwrot z inwestycji może być widoczny już przy pierwszym etapie budowy. Redukcja liczby błędów, skrócenie czasu realizacji oraz niższe koszty obsługi serwisowej przekładają się na realne oszczędności, które w długim terminie przewyższają koszty wdrożenia automatyki.

Wprowadzenie automatyzacji do montażu PV nie jest kwestią „czy”, lecz „kiedy i gdzie najpierw”. Wraz ze wzrostem masy i gabarytów modułów, roboty mogą okazać się nie tylko wsparciem, ale koniecznością. Dla deweloperów i wykonawców inwestujących w przyszłość – to dziś jedno z najbardziej perspektywicznych pól do optymalizacji.
Źródła: www.pv-magazine.com, www.nytimes.com