Solar Impulse 2 dziewięć lat później – co dzieje się obecnie z legendarną maszyną?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

26 lipca obecnego roku minie dokładnie 9 lat od zakończenia historycznej podróży samolotu Solar Impulse 2, który okrążył świat wykorzystując do tego jedynie energię słoneczną. Wielki sukces maszyny, będący jej najbardziej rozpoznawalnym wyczynem, nie był jednak ostatnim słowem koncepcyjnej konstrukcji, choć o kolejnych osiągnięciach mówi się już nieco mniej. Co działo się z samolotem SI2 w ciągu ostatnich 9 lat i jakie plany wiąże się z nim w przyszłości?

  • Solar Impulse 2 to pierwszy samolot na świecie, który wykonał trasę dookoła świata zasilany jedynie energią słoneczną.
  • Nietypowa konstrukcja pełna oryginalnych rozwiązań pozwoliła na udowodnienie możliwości maszyn solarnych. 
  • Samolot po wielkim sukcesie ozdobiły nowe barwy i na horyzoncie pojawił się kolejny cel – bezzałogowy, nieprzerwany lot przez 90 dni. 

Wyjątkowa konstrukcja samolotu napędzanego słońcem

Solar Impulse 2 to eksperymentalny samolot, którego fenomen polega na tym, że jest w pełni zasilany energią słoneczną. Jest to możliwe dzięki bardzo specyficznej budowie poszycia maszyny, które składa się między innymi z 17 248 ogniw fotowoltaicznych. Cała górna powierzchnia skrzydeł, kadłuba oraz statecznika poziomego została pokryta modułami PV, co przekształciło ją w źródło zasilania 4 silników elektrycznych oraz wszystkich systemów pokładowych maszyny. 

Nie tylko ogniwa fotowoltaiczne przyciągają jednak uwagę, konstrukcja samolotu jest wyjątkowo również z kilku innych powodów, które są związane ze źródłem zasilania. Od razu w oczy rzucają się imponujące skrzydła maszyny, których rozpiętość wynosi aż 72,3 metra długości, co przewyższa nawet rozpiętość skrzydeł Boeinga 747, czyli słynnego Jumbo Jeta. Dlaczego samolot SI2 potrzebuje większej rozpiętości skrzydeł od jednego z największych samolotów świata?

Samolot Solar Impulse 2 podczas jednego z lotów testowych
Źródło: SmartAge

Powodem jest moc silników, których komplet w SI2 nie jest nawet bliski osiągnięcia mocy jednego silnika B747. Poleganie jedynie na energii słonecznej wymusza wiele kompromisów, takich jak obniżanie masy samolotu, a co za tym idzie, również obniżania masy baterii zasilających silniki. Z tego powodu moc silników nie może być zbyt duża, ponieważ w przeciwnym wypadku ładowanie byłoby zbyt wolne, aby pokonywać długie dystanse. Mała moc silników oznacza małą prędkość lotu, a mała prędkość przekłada się na małą siłę nośną w przełożeniu na jednostkę powierzchni skrzydeł. Rozpiętość musi więc być duża, aby osiągnąć wystarczającą siłę nośną. Dodatkowo oczywiście większa powierzchnia skrzydeł to więcej miejsca na montaż ogniw. 

Historyczne osiągniecie – lot dookoła świata

Dostosowanie się do wszystkich kompromisów było konieczne, aby samolot był w stanie dokonać swojego wielkiego osiągnięcia, jakim było okrążenie całego świata, wykorzystując do tego jedynie energię słoneczną. Lot nie był jednak oczywiście nieprzerwany. Prędkość przelotowa maszyny to zaledwie 140 km/h, a więc nieprzerwany lot dookoła świata musiałby trwać przynajmniej 300 godzin. Byłoby to niewykonalne dla pilotów, ponieważ kabina maszyny nie została przystosowana do przebywania w niej przez tak długi czas. Dodatkowo maszyna sama w sobie nie jest w stanie latać nieprzerwanie, ponieważ prędkość ładowania baterii nie jest w stanie zrekompensować w pełni zużycia energii, choćby przez to, że w trakcie lotu czasem następowała noc lub niekorzystne warunki pogodowe. Samolot wykonywał więc międzylądowania w wielu miejscach na świecie.

Punktami postojowymi maszyny były miejsca takie jak Sewilla, Kair, Nagoja, San Francisco, Nowy Jork i kilka innych miast. W każdym z nich szwajcarska firma odpowiedzialna za budowę maszyny prowadziła pokazy, których celem była promocja wykorzystania odnawialnych źródeł energii w transporcie i nie tylko. Całe przedsięwzięcie ze względu na 17 przystanków na trasie trwało ponad rok, od marca 2015 roku do 26 lipca 2016 roku, co się jednak stało z samolotem po jego zakończeniu?

Czy Solar Impulse 2 wciąż lata? – mija 9 lat od zakończenia jego wyjątkowej misji

Solar Impulse 2 po staniu się symbolem innowacyjnego podejścia do zielonych technologii w transporcie nie zakończył swojej przygody, ale został przydzielony do mniej medialnych misji. W 2019 roku samolot został sprzedany hiszpańsko-amerykańskiej firmie Skydweller Aero, której celem była modyfikacja maszyny na samolot bezzałogowy, który stanie się zdolny do faktycznego nieprzerwanego lotu przez wiele dni. Jedną z kluczowych zmian, która miała umożliwić nieprzerwany lot, było zwiększenie maksymalnego pułapu maszyny, która do tej pory nie wznosiła się wyżej niż na 8,5 kilometra ze względu na pilotów. W kabinie przykładowo nie było ogrzewania, które ograniczało możliwości wznoszenia ze względu na ludzi. System w pełni automatyczny nie posiada jednak tego ograniczenia, więc nowym pułapem lotu maszyny miało być 13,5 kilometra. Taka wysokość pozwala na zminimalizowanie wpływu warunków atmosferycznych na ilość generowanej energii, która przy optymalnej produkcji może spełniać zapotrzebowanie maszyny przez bardzo długi czas. 

W 2024 roku Skydweller Aero przeprowadziła pierwszy bezzałogowy lot samolotu solarnego, który trwał 22,5 godziny. Lot testowy miał przede wszystkim sprawdzić systemy automatyki zarządzającej lotem. Czas lotu również był jednak istotny ze względu na cel, jakim jest 30 do 90 dni nieprzerwanego lotu. Na chwilę obecną Solar Impulse 2 oraz inne prototypowe maszyny spółki nie są jeszcze w stanie wykonać tego typu lotu, ale firma nie zamierza się poddawać. Inżynierowie spółki stale pracują nad doskonaleniem swoich maszyn, aby przesuwać granice ich możliwości i w końcu stworzyć samolot solarny o wielotygodniowym, czy nawet wielomiesięcznym czasie pracy. 

Zbliża się koniec kariery

Sam Solar Impulse 2 jest centralnym punktem całego przedsięwzięcia i stanowi ważny obiekt testowy i źródło inspiracji dla specjalistów. Na ten moment nie wiadomo jeszcze jak długo potrwają prace badawczo-rozwojowe firmy Skydweller Aero, ale wiadomym jest, że po ich zakończeniu SI2 zakończy swoją karierę w lotnictwie. Bynajmniej jednak maszyna nie zostanie rozebrana i zapomniana, ponieważ jej ostatecznym zadaniem będzie inspirowanie przyszłych pokoleń, które będą mogły podziwiać samolot w pełnej okazałości pod postacią eksponatu muzealnego. Miejscem ostatniej misji SI2 będzie dokładniej Szwajcarskie Muzeum Transportu w Lucernie. 

Solar Impulse 2 zostanie z czasem zastąpiony przez inne maszyny solarne wzorowane na jego konstrukcji, które wyjdą spod skrzydeł Skydweller Aero, ale na jego miejscu pojawi się także coś więcej. Szwajcarska spółka odpowiedzialna za budowę SI2 zapowiedziała, że teraz stworzą maszynę napędzaną wodorem, a bazą do stworzenia nowej konstrukcji będzie wiedza i doświadczenie nabyte przy pracy nad Solar Impulse 2. 

Źródła: Skydweller Aero, Business Insider, SmartAge
Zdjęcie główne: solar-impulse2.com