Personalizacja i decentralizacja – producenci stacji ładowania w drodze do rozwoju polskiej elektromobilności


Maria Niewitała: W którym miejscu znajduje się polskie centrum elektromobilności?
Krzysztof Burda: Takich centrów elektromobilności jest w naszym kraju tak naprawdę kilka, dlatego że Polska jest naprawdę mocnym producentem systemów bateryjnych, dodatków czy chemii do baterii, autobusów no i oczywiście stacji ładowania.Z przymrużeniem oka mogę powiedzieć, że polskim centrum elektromobilności jest Nowy Kisielin, w którym znajduje się siedziba Ekoenergetyki! Ważnym miejscem jest także Bolechowo pod Poznaniem, gdzie produkowane są autobusy Solaris.MN: Ostatnio Ekoenergetyka podpisała umowę, na 65 stacji plug-in o mocy 60 kW każda, oraz 3 stacje pantografowe o mocy 400 kW, które trafią do MZA w Warszawie. Myślałam, że powie Pan, że polskim centrum elektromobilności jest właśnie Warszawa!
KB: Z naszej perspektywy, Warszawa stała się liderem elektromobilności, ale nie mogę powiedzieć, że jest jej jedynym centrum.Bardzo dobrze, że Warszawa postawiła na elektromobilność. My w Warszawie byliśmy już wcześniej, dostarczyliśmy około 40 stacji ładowania w zajezdniach, jedną stację szybkiego ładowania na pętli, a teraz Warszawa zrobiła kolejny krok kupując 130 autobusów elektrycznych i wybierając infrastrukturę. To naprawdę dobry krok!MN: Wspomniał Pan o Solarisach. Czy mamy w Polsce jeszcze innych producentów autobusów elektrycznych?
KB: Oprócz Solarisa mamy jeszcze firmę Rafako, która w tym roku wyprodukowała pierwszy w swoim portfolio autobus elektryczny , ale na pewno swoją działalność na rzecz elektromobilności będzie jeszcze poszerzać. W Polsce montowane są również autobusy Volvo. Z całą pewnością możemy powiedzieć, że pod względem rynku autobusowego polska elektromobilność ma się dobrze!Krzysztof Burda, Manager ds. Marketingu w Ekoenergetyka Polska podczas rozmowy z redakcją (Fot. GLOBEnergia)