Czas zwrotu termomodernizacji – czy to naprawdę się opłaca? Ekspert odpowiada

Rosnące ceny energii elektrycznej, gazu i paliw opałowych sprawiają, że coraz więcej właścicieli domów stawia sobie jedno zasadnicze pytanie: czy inwestycja w termomodernizację to najlepszy sposób na obniżenie kosztów?

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że przedsięwzięcie tego typu wiąże się z dużym wydatkiem, który niekoniecznie musi się szybko zwrócić. Z drugiej strony – coraz częściej mówi się o tym, że dobrze zaplanowane działania pozwalają znacząco ograniczyć rachunki i jednocześnie zwiększyć wartość nieruchomości. Ale jakie naprawdę są oszczędności?
Najczęściej zadawane pytania w przypadku termomodernizacji
Właściciele domów, którzy rozważają ocieplenie budynku czy wymianę źródła ciepła zwykle szukają odpowiedzi na kilka kluczowych pytań:
- o ile realnie spadnie zużycie energii?
- po ilu latach zwróci się koszt inwestycji?
- czy rosnące ceny energii mogą ten proces przyspieszyć?
- i wreszcie – czy ryzyka związane z wysokimi kosztami początkowymi i procedurami administracyjnymi nie zniwelują spodziewanych korzyści?
Na te pytania nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi. Wszystko zależy od zakresu modernizacji, jakości wykonania i możliwości skorzystania z programów wsparcia. Właśnie dlatego tak ważne jest, by przed podjęciem decyzji dokładnie przeanalizować potencjalne scenariusze. W obecnych warunkach rynkowych coraz częściej mówi się o tym, że termomodernizacja może być nie tylko sposobem na oszczędności, ale wręcz zabezpieczeniem przed przyszłymi podwyżkami cen energii. Jednak czy faktycznie tak jest? Jak duże różnice w rachunkach można zauważyć po modernizacji? I czy czas zwrotu inwestycji może być krótszy, niż jeszcze kilka lat temu przewidywali specjaliści?
Na te i inne pytania odpowiadamy w pełnym materiale opublikowanym na Termomodernizacja.pl – tam znajdziesz dane liczbowe i komentarz ekspercki Jerzego Ponikowskiego z Banku BNP Paribas, który pomoże Ci ocenić, czy termomodernizacja to najlepsza inwestycja dla Twojego domu.