Magazynowy wyścig wystartował: firmy rzuciły się po miliardy z dotacji

Polscy przedsiębiorcy złożyli niemal 630 wniosków o dofinansowanie budowy magazynów energii. Zainteresowanie rządowym programem przeszło oczekiwania organizatorów, a budżet 4,15 mld zł został znacznie przekroczony. Czy wszystkie firmy otrzymają wsparcie? Sprawdzamy najnowsze informacje.

- W ramach naboru do programu wsparcia magazynów energii złożono 630 wniosków na kwotę blisko 28 mld zł, mimo że budżet wynosi tylko 4,15 mld zł.
- Wnioski oceniane będą konkursowo – liczy się opłacalność, kompletność dokumentacji i warunki przyłączeniowe; tylko najlepsze projekty mają szansę na dotacje lub preferencyjne pożyczki.
- Ogromne zainteresowanie potwierdza rosnącą wagę magazynów energii dla firm i całego systemu – mimo ograniczonych środków, program pobudzi rozwój infrastruktury i innowacji w energetyce.
Rekordowe zainteresowanie: setki wniosków, miliardowe potrzeby
Już pierwsze, nieoficjalne informacje zwiastowały rekordowe zainteresowanie rządowym wsparciem. W trakcie naboru, który trwał od 4 kwietnia do 30 maja, wpłynęło ponad 600 wniosków o bezzwrotne dotacje i preferencyjne pożyczki na budowę magazynów energii o minimalnej mocy 2 MW i pojemności co najmniej 4 MWh. Jak podał Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, łącznie wpłynęło aż 630 aplikacji.
Wartość zadeklarowanych projektów robi wrażenie: przedsiębiorcy planują inwestycje o łącznej wartości ponad 70 mld zł! Wnioskowana kwota dofinansowania to niemal 28 mld zł, przy czym budżet programu wynosi jedynie 4,15 mld zł – 3,735 mld zł na dotacje i 415 mln zł na pożyczki. Już teraz wiadomo, że dostępne środki wystarczą tylko na niewielką część projektów.
Kto ma szansę na wsparcie?
Nabór miał charakter konkursowy, a to oznacza, że pieniądze trafią tylko do najlepiej ocenionych projektów. Ocenie podlega nie tylko sam pomysł na inwestycję, ale również jej opłacalność. Każda firma musiała przedstawić model finansowy, studium wykonalności oraz warunki przyłączeniowe do sieci. Wymagany był też komplet dokumentów finansowych, w tym zestawienia kosztów i przychodów.
Projekt mógł liczyć na wsparcie w formie dotacji pokrywającej maksymalnie 45% kosztów kwalifikowanych. Co ważne, dla średnich firm możliwe było podniesienie tego pułapu o 10 pkt proc., a dla małych aż o 20 pkt proc. Alternatywnie przedsiębiorcy mogli ubiegać się o pożyczki obejmujące nawet do 100% kosztów, z oprocentowaniem bazującym na WIBOR 3M lub stopie referencyjnej KE.
Co dalej z naborem? Proces oceny ruszył
Choć oficjalne dane zostaną ujawnione dopiero po zakończeniu oceny formalnej i merytorycznej, już teraz wiadomo, że konkurencja jest ogromna. NFOŚiGW zapewnia, że proces będzie przebiegał transparentnie i zgodnie z regulaminem. Liczyć będą się szczegóły: kompletność dokumentacji, jakość modelu biznesowego, możliwości techniczne i zdolność realizacji projektu.
Umowy z beneficjentami mają być podpisane najpóźniej do 31 grudnia 2025 roku. Do tego czasu poznamy, które firmy otrzymają zielone światło na budowę magazynów energii z publicznym wsparciem.
Boom na magazyny dopiero się zaczyna
Eksperci podkreślają, że tak duże zainteresowanie pokazuje, jak ważne stały się inwestycje w magazynowanie energii. W dobie niestabilnych cen prądu i rosnącej roli OZE, możliwość przechowywania energii staje się kluczowa dla konkurencyjności firm.
Program dopłat to nie tylko okazja na pozyskanie środków, ale też impuls do rozwoju krajowej infrastruktury energetycznej. Choć nie wszystkie firmy otrzymają dofinansowanie, już sam fakt zgłoszenia tak wielu projektów pokazuje gotowość biznesu do inwestowania w nowoczesne technologie.
Źródło: NFOŚiGW
Polecane
Gdańsk: pierwsze wieże do morskich turbin wiatrowych już gotowe

Kiedy i jak złożyć wniosek o bon ciepłowniczy?
