Mój Prąd: Beneficjenci czekają na środki prawie rok

Program Mój Prąd 6.0 z problemami. Beneficjenci skarżą się na długi czas oczekiwania na rozpatrzenie wniosków i wypłatę dotacji. Fundusz przedłużył termin naboru i wprowadził zmiany mające usprawnić procedurę — ale czy to wystarczy?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • Beneficjenci programu Mój Prąd 6.0 skarżą się na długi czas rozpatrywania wniosków i oczekiwania na środki.
  • Nabór wniosków w bieżącej edycji przedłużono do 31 października 2025 r.
  • Magazyny energii elektrycznej cieszą się dużo większą popularnością u wnioskujących niż magazyny ciepła.

Nawet rok (i dłużej) oczekiwania na dotację

Choć Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) deklaruje, że średni czas oczekiwania na rozpatrzenie wniosku w programie Mój Prąd 6.0 wynosi do 240 dni, rzeczywistość pokazuje co innego. Z relacji prosumentów, m.in. na grupach społecznościowych, wynika, że obecnie rozpatrywane są wnioski z września 2024 roku. To oznacza ponad 300 dni oczekiwania. Jednocześnie pojawiają się sygnały, że niektóre osoby czekają już dwa lata na wypłatę środków. Taka sytuacja jest możliwa jeżeli ktoś ma duże trudności z poprawnym wypełnieniem wniosku i ten wciąż jest odsyłany do korekty. A z oficjalnego komunikatu Funduszu wiemy, że jest z tym duży problem. 

Skąd te opóźnienia? Problem z korektami

Jedną z przyczyn przeciągających się procedur są liczne błędy formalne we wnioskach. Statystyki są bezlitosne: aż 42% wniosków trafia przynajmniej raz do korekty, a 5% z nich wymaga drugiej poprawki. Mało tego, zdarzają się trzecie i czwarte, a nawet kilkunaste poprawki. Rekordzista musiał złożyć aż 12 korekt jednego wniosku. Taki zastój skutecznie spowalnia proces rozpatrywania wniosków pozostałych beneficjentów.

Aby usprawnić procedury i odciążyć pracowników Funduszu, wprowadzono limit – maksymalnie cztery korekty na jeden wniosek. Jeśli wnioskodawca nie zmieści się w tym limicie, jego wniosek zostanie odrzucony.

Jeśli chcesz otrzymać dotację, zadbaj o poprawność dokumentów już przy pierwszym podejściu. To najlepszy sposób, by uniknąć wielomiesięcznego oczekiwania i nie dopuścić do przekroczenia limitu korekt.

Wydłużono termin składania wniosków

W odpowiedzi na ogromne zainteresowanie oraz powiększony budżet, Fundusz postanowił wydłużyć termin naboru wniosków w bieżącej edycji. Program potrwa aż do 31 października 2025 r. lub do wyczerpania środków.

To już trzecia korekta harmonogramu. Początkowo budżet programu wynosił 400 mln zł, ale został zwiększony dwukrotnie, łącznie do 1,8 mld zł. Na dzień 15-go lipca 82% tej puli zostało już rozdysponowane.

Dokąd zmierza program?

Szósta edycja programu Mój Prąd pokazuje, że decyzja o wprowadzeniu magazynu energii jako obowiązkowego komponentu inwestycji była dobrym posunięciem. Prawie 60 tysięcy wniosków o dofinansowanie przydomowych magazynów energii elektrycznej trafiło już do NFOŚiGW, a łączna wartość oczekiwanego wsparcia przekroczyła 828 mln zł. Obecnie forma funkcjonowania programu zmienia się z głównie dofinansowania fotowoltaiki prosumenckiej, do programu popularyzacji magazynów energii elektrycznej. To dobry kierunek rozwoju.

Dzięki magazynom energii prosumenci nie tylko zwiększają autokonsumpcję, ale również zyskują większą niezależność od wahań cen prądu i ograniczają przeciążenia lokalnej sieci elektroenergetycznej. To rozwiązanie szczególnie atrakcyjne dla gospodarstw, które chcą maksymalnie wykorzystać potencjał swoich instalacji fotowoltaicznych. Jednocześnie najkrótsza droga do zmniejszenia okresu zwrotu z inwestycji w PV z magazynem.

Źródła: NFOŚiGW, własne.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia