
Tempo inwestycji w nowe elektrownie jądrowe w ostatnich latach znacznie spadło. W efekcie, może się to przyczynić do problemów z wypełnieniem międzynarodowych celów redukcji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych emitowanych do atmosfery. Jest to bardzo poważny problem.
Jak alarmują naukowcy, energetyka jądrowa jest niezbędna do realizacji długoterminowej gospodarki niskoemisyjnej. Jeśli elektrownie jądrowe mają odgrywać znaczącą rolę w obniżeniu emisji dwutlenku węgla, tak jak zostało założone, to budowa nowej generacji instalacji powinna się zacząć już dziś! Tymczasem na arenie międzynarodowej widzimy trend zupełnie przeciwny. Na całym świecie budowa nowych elektrowni jądrowych znacznie spadła w ostatnich dziesięcioleciach, a co za tym idzie, globalna produkcja energii jądrowej również. Malejąca liczba jądrowych projektów jest skutkiem wysokich kosztów kapitałowych i złych warunków rynkowych. Oliwy do ognia dolała oczywiście ostatnia katastrofa w elektrowni jądrowej Fukushima. Skłoniło to niektóre kraje do anulowania zaplanowanych projektów jądrowych i do zamknięcia istniejących już elektrowni.
Pomimo ambitnych planów, deficyt energii będzie i to znaczy. Dotyczył będzie głownie Chin i Rosji. Nieciekawa sytuacja istnieje jest również w USA, gdzie nowe, zrealizowane projekty jądrowe wystarczyły jedynie do wyrównania mocy, które były wcześniej.