Skandaliczne zaniedbania w polskiej energetyce – NIK ujawnia niepokojące fakty!

Opóźnienia w strategicznych planach i porażka projektu NABE narażają kraj na ryzyko kryzysu energetycznego. Najnowszy raport NIK nie pozostawia suchej nitki na administracji państwowej.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • NIK ujawnia poważne zaniedbania administracji w planowaniu energetycznym, m.in. wieloletnie opóźnienia dokumentów i brak bilansu energetycznego kraju.
  • Projekt NABE został sparaliżowany przez błędy resortu aktywów – nie dokonano kluczowych wycen ani nie rozpoczęto wykupu aktywów węglowych.
  • Brakuje skutecznych działań wobec złóż strategicznych i sektora węglowego, co może opóźnić transformację i zwiększyć zależność od węgla i gazu.

Dokumenty widmo, czyli chaos w planowaniu energetycznym

Kontrola NIK wykazała, że Polska przez lata zaniedbywała kluczowe dokumenty strategiczne związane z zabezpieczeniem zasobów energetycznych. Mimo wymogu aktualizacji co cztery lata, Polityka Energetyczna Polski do 2040 r. (PEP2040) została przyjęta z ośmioletnim opóźnieniem, a Polityka Surowcowa Państwa powstała cztery lata po wyznaczonym terminie. Jak zauważa NIK, „nie sporządzono bilansu energetycznego kraju, który powinien uwzględniać założenia głównych celów polityki energetycznej UE realizowanych w procesie krajowej transformacji energetycznej”. To z kolei znacząco utrudniło wykorzystanie dostępnych zasobów oraz planowanie inwestycji.

Rząd nie tylko zwlekał z przyjęciem strategii, ale też zaniedbał ochronę strategicznych złóż. Jak alarmuje NIK, do tej pory nie wszczęto żadnego postępowania o uznanie złóż kopalin za strategiczne. – Brak ochrony udokumentowanych złóż kopalin oraz brak racjonalnej gospodarki tymi złożami może nieodwracalnie uniemożliwić ich eksploatację – ostrzega raport.

Fiasko Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego

Szczególną uwagę w nowym raporcie NIK-u zwraca niepowodzenie projektu Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE). Minister Aktywów Państwowych miał przygotować wydzielenie aktywów węglowych z kontrolowanych przez Skarb Państwa spółek energetycznych. Jednak, jak wskazuje raport NIK, minister „nierzetelnie przygotował koncepcję wydzielenia wytwórczych aktywów węglowych i nie zaplanował wszystkich niezbędnych działań dla skutecznego funkcjonowania NABE”.

Proces ten napotkał ogromne opóźnienia – reorganizację spółek przeprowadzono z rocznym poślizgiem, a kluczowych wycen aktywów dokonano siedem miesięcy po wyznaczonym terminie. Ostatecznie „zadanie nabycia przez Skarb Państwa akcji lub udziałów w spółkach wydzielonych (...) nie zostało rozpoczęte”, co uniemożliwiło finalizację całego projektu. Według NIK winę ponosi Ministerstwo Aktywów Państwowych, które nie zapewniło właściwego nadzoru.

Brak realizacji strategii – kopalnie bez perspektyw

Kolejną poważną kwestią jest nieskuteczność programów restrukturyzacji sektora węglowego. Ministerstwo Klimatu i Środowiska wprawdzie przygotowało wykaz strategicznych złóż, ale zaniechania ze strony Ministra Aktywów Państwowych doprowadziły do niewykonania kluczowych działań, takich jak uzyskanie koncesji na wydobycie węgla brunatnego czy budowa nowych kompleksów energetycznych.

W przypadku węgla kamiennego brak bilansu energetycznego kraju skutkuje nieoptymalnym wykorzystaniem złóż. – Nie zapewniono również dostępu do nowych złóż węgla koksowego, zmniejszenia oddziaływania sektora górnictwa na środowisko oraz zwiększenia wykorzystania odpadów wydobywczych – czytamy w raporcie. NIK zauważa ponadto, że brak realistycznego harmonogramu działań powoduje opóźnienia i chaos.

Energetyczny zegar tyka coraz głośniej

Pomimo, że krajowe zasoby węgla mogłyby pokryć istotną część zapotrzebowania na energię, zaniedbania i opóźnienia w ochronie złóż stwarzają ryzyko braku dostępu do niezbędnych surowców w przyszłości. Szczególnie istotne staje się to w kontekście możliwych opóźnień w uruchomieniu elektrowni jądrowych. Polska energetyka może być więc skazana na dłuższe niż planowano uzależnienie od węgla i gazu ziemnego, co jeszcze bardziej podkreśla konieczność pilnego uporządkowania polityki surowcowej.

Raport NIK to jasny sygnał alarmowy. Polska stoi dziś przed ryzykiem, które może poważnie wpłynąć na jej przyszłość gospodarczą i bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia