5 najtańszych bateryjnych elektryków na polskim rynku w czerwcu 2025

To już drugie zestawienie najtańszych elektryków dostępnych na polskim rynku, tym razem przedstawiające stan oferty na początek czerwca. W porównaniu do poprzedniego, przygotowanego w marcu, z bieżącego wypadły dwa modele koncernu Stellantis, które zastąpiły chińskie elektryki. Optymizmem napawa coraz większy wybór pośród tych najtańszych modeli. Co ważne – tanie, wcale nie oznaczają biedne.

Zdjęcie autora: Marek Wicher

Marek Wicher

Redaktor GLOBENERGIA
  • Chińska ofensywa w segmencie najtańszych elektryków nabiera rozpędu.
  • Najtańszym autem elektrycznym pozostała Dacia Spring.
  • W czołowej piątce zadebiutowały dwa kolejne modele chińskich marek.
  • Grzech pierworodny europejskiej branży motoryzacyjnej: brak oferty w zakresie tanich aut elektrycznych.

W marcu było więcej europejskich elektryków

Na początek cofnijmy się do marca bieżącego roku, kiedy to w zestawieniu pięciu najtańszych elektryków w Polsce znaleźć można było dwa modele koncernu Stellantis (Citroen eC3, Fiat Grande Panda), Hyundaia Inster, Dacię Spring oraz chińskiego Leapmotor T03.

Tak po prawdzie, to w czołowej piątce były dwa elektryki chińskie, albowiem Dacia Spring to marka jak najbardziej europejska, jednak ten akurat model produkowany jest w Państwie Środka. 

Już wtedy nasza redakcja zapowiadała chińską ofensywę w segmencie najtańszych elektryków, a najlepszym dowodem na to jest aktualna zestawienie, uwzględniające wszystkie najnowsze modele, wprowadzone na nasz rynek w ostatnim czasie.

Najtaniej to znaczy z Chin

Obsada pierwszego miejsca nie zmieniła się i dalej najtańszym samochodem elektrycznym na polskim rynku jest Dacia Spring. Katalogowa cena została utrzymana, a więc z auto z baterią o pojemności niecałych 27 kWh zapłacić trzeba 76 900 złotych. 

Nowością w zestawieniu są dwa chińskie elektryki: BYD Dolphin Surf oraz Dongfeng Box. Oba oferują przyzwoite zasięgi, wynikające z całkiem pojemnych akumulatorów (odpowiednio 30 oraz 42 kWh), naprawdę bogate wyposażenie, wysoką jakość no i ceny, które z punktu widzenia klienta polskiego salonu można uznać za bardzo atrakcyjne.

Jedynym przedstawicielem tej „starej” motoryzacji w powyższym zestawienie jest Hyundai Inster, ale jako jedyny też model z czołowej piątki kosztuje powyżej 100 tysięcy złotych. 

Największym przegranym jest bez wątpienia koncern Stellantis, którego dwa modele – Citroen eC3 oraz Fiat Grande Panda E, wypadły z naszych rozważań, bo w stosunku do chińskich aut okazały się po prostu znacznie droższe.

Ceny katalogowe, bez okazjonalnych promocji, ale z dopłatą

Analizując nasze zestawienie pięciu najtańszych elektryków miejcie na uwadze, że pokazane ceny nie uwzględniają promocji ani upustów, oferowanych przez dealerów. Jeśli umiecie się targować, pewnie w przypadku każdego modelu da się urwać jeszcze parę złotych, uzyskać pakiet ubezpieczeń za symboliczną opłatą albo atrakcyjne finansowanie.

Pamiętajcie również, że wciąż możecie skorzystać z dofinansowania zakupu, leasingu lub najmu długoterminowego samochodu elektrycznego w programie NaszEauto. Jeśli spełnicie regulaminowe wymagania, taka dopłata może sięgnąć aż 40 tysięcy złotych, a wtedy pięć najtańszych elektryków stanie się jeszcze… tańszymi. 

Dacia Spring za niecałe 37 tysięcy złotych? BYD Dolphin Surf w cenie 42 700 złotych? Leapmotor T03 kosztujący 44 900 złotych? Takie ceny są jak najbardziej możliwe.

A gdzie elektryki z Europy?

Jeśli w piątce najtańszych elektryków w Polsce nie ma produktów pochodzących z Europy, zasadnym jest pytanie: gdzie jest europejska motoryzacja?

Ewidentnie marki ze Starego Kontynentu oddały segment najtańszych elektryków Chińczykom i to bez jakiejkolwiek walki. Wiadomo, drogi samochód oznacza godziwy zarobek dla producenta. Tylko, że za chwilę okaże się iż tych aut wytwarzanych przez uznane marki europejskie (tu można również wstawić: japońskie, koreańskie, amerykańskie) nikt nie będzie kupować, bo Chińczycy zaproponują coś równie dobrego ale zdecydowanie tańszego.

Stare porzekadło chińskie mówi: jeśli coś ma być popularne, musi być tanie. I producenci z Państwa Środka, wierni swojej tradycji zarzucają Europę tanimi elektrykami, które zaskakują nie tylko ceną, ale też i jakością.

Co na to motoryzacyjni czempioni z reszty świata? Szykują tanie modele, choć rynkowe debiuty planują dopiero za dwa, trzy lata. A wtedy może być już po prostu za późno. 

Czytajcie, porównujcie, a przede wszystkim kupujcie tanie elektryki.

Dacia Spring (76 900 zł)

  • Moc silnika: 45 KM
  • Pojemność akumulatora: 26.8 kWh
  • Typ akumulatora: Litowo-jonowy
  • Zasięg w trybie mieszanym: 225 km (mieszany)/305 km (miasto)
  • Pokładowa ładowarka AC: 7,4 kW
  • Ładowanie DC: brak
  • Długość: 3701 mm
  • Liczba miejsc: 4

BYD Dolphin Surf (82 700 zł)

  • Moc silnika: 90 KM
  • Pojemność akumulatora: 30 kWh netto
  • Typ akumulatora: LFP
  • Zasięg w trybie mieszanym: 220 km (mieszany)/356 km (miasto)
  • Pokładowa ładowarka AC: 11 kW
  • Ładowanie DC: 65 kW
  • Długość: 3990 mm
  • Liczba miejsc: 4

Leapmotor T03 (84 900 zł)

  • Moc silnika:95 KM
  • Pojemność akumulatora: 37,3 kWh netto
  • Typ akumulatora: LFP
  • Zasięg w trybie mieszanym: 265 km (mieszany)/395 km (miasto)
  • Pokładowa ładowarka AC: 6,6 kW
  • Ładowanie DC: 45 kW
  • Długość: 3620 mm
  • Liczba miejsc: 4

Dongfeng Box (99 000 zł)

  • Moc silnika: 95 KM
  • Pojemność akumulatora: 42.3 kWh (40 kWh netto)
  • Typ akumulatora: LFP
  • Zasięg WLTP: 310 km (mieszany)/410 km (miasto)
  • Ładowanie AC: 7,4 kW
  • Ładowanie DC: 87,8 kW
  • Długość: 4030 mm
  • Liczba miejsc: 5

Hyundai Inster (107 900 zł)]

  • Moc silnika :97 KM
  • Pojemność akumulatora: 42 kWh netto
  • Typ akumulatora: NMC
  • Zasięg w trybie mieszanym: 327 km (mieszany)/410 km (miasto)
  • Pokładowa ładowarka AC: 11 kW
  • Ładowanie DC: 75 kW
  • Długość: 3825 mm
  • Liczba miejsc: 4
Zdjęcie autora: Marek Wicher

Marek Wicher

Redaktor GLOBENERGIA