Ceny prądu zależne od… produkcji fotowoltaiki? Nowa taryfa zatwierdzona przez URE

Urząd Regulacji Energetyki ogłosił zaakceptowanie nowych taryf za dystrybucję energii elektrycznej. Wśród nich jest nowa propozycja Tauronu, a mianowicie taryfa G13s. Doba jest w niej podzielona na trzy strefy, w których ceny zależą od… produkcji energii z fotowoltaiki. Jak dokładnie ma to wyglądać?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • URE zatwierdził nową taryfę G13s Tauronu, w której ceny prądu zależą od produkcji fotowoltaiki – doba podzielona jest na trzy strefy zmienne sezonowo.
  • Najtaniej będzie w południe w słoneczne dni, a najdrożej rano i wieczorem zimą – różnica w stawkach może sięgać aż 30 groszy za kWh.
  • Nowy model ma zachęcić do zużycia prądu wtedy, gdy OZE produkuje go najwięcej, co pomoże w stabilizacji sieci i lepszym wykorzystaniu energii z PV.

Powstała nowa taryfa G13s

Najnowszą zmianę taryf prezes Urzędu Regulacji Energetyki ogłosił 9 czerwca. URE zwraca uwagę, że w przeciągu ostatnich kilku miesięcy aż trzech z pięciu głównych polskich operatorów systemów dystrybucyjnych wprowadziło nowe grupy taryfowe dla usług dystrybucji energii. Mowa tu o spółkach Enea, Energa oraz Tauron. W przypadku tego ostatniego szczególną uwagę zwraca zatwierdzony przez URE przedwczoraj koncept taryfy G13s.

Literka “G” oznacza oczywiście, że grupa taryfowa przeznaczona jest dla gospodarstw domowych. Liczbę 13 niektórzy odbiorcy również mogą kojarzyć – w końcu taryfa G13 (bez “s”) funkcjonuje u dystrybutorów od dawna. Zgodnie z jej założeniami, doba dzieli się na trzy okresy: szczytu przedpołudniowego, szczytu popołudniowego oraz pozostałej części dnia. W przypadku taryfy G13 w Tauronie do tej ostatniej grupy zaliczają się na przykład godziny od 13:00 do 19:00 i od 22:00 do 7:00 w okresie wiosenno-letnim oraz od 13:00 do 16:00 i od 21:00 do 7:00 w okresie jesienno-zimowym. To właśnie w okresie poza szczytami ceny energii elektrycznej są najniższe, podczas gdy w szczycie popołudniowym są najwyższe.

Taryfa G13s – czym się charakteryzuje?

Czym od tego konceptu ma się różnić taryfa G13s? Jak łatwo się domyślić tutaj również doba zostanie podzielona na trzy części, jednak tym razem będą one zależne od produkcji fotowoltaiki w danym momencie dnia. Moduły fotowoltaiczne najwięcej prądu produkują od późnego poranka do popołudnia. Ten okres został określony jako strefa dzienna pozaszczytowa. Od 1 kwietnia do 30 września trwa ona od 9:00 do 17:00, a od 1 października do 31 marca – od 10:00 do 15:00.

Poza tym funkcjonują również dwie strefy dzienne szczytowe, a więc momenty, w których fotowoltaika produkuje mniej prądu. Mowa tu o okresach od 7:00 do 9:00 i od 17:00 do 21:00 w okresie wiosenno-letnim oraz od 7:00 do 10:00 i od 15:00 do 21:00 w okresie jesienno-zimowym. Poza tym funkcjonować będzie również strefa nocna, przez cały rok obowiązująca od 21:00 do 7:00.

Jakie będą stawki za dystrybucję prądu w taryfie G13s?

Ceny dystrybucji w nowej taryfie G13s będą zależeć nie tylko od konkretnej strefy w ciągu dnia, ale też od pory roku i tego, czy mamy dzień roboczy czy dzień wolny. Przyczyny takiego stanu rzeczy są bardzo proste: w weekendy ze względu na mniejsze zapotrzebowanie energia wyprodukowana przez moduły PV nie jest zużywana tak dynamicznie, nawet jeśli jest jej sporo ze względu na duże nasłonecznienie. Oczywiście latem produkcja prądu z fotowoltaiki jest jeszcze większa.

Szczegółowe ceny dla poszczególnych stref w zależności od pory roku i tego, czy mamy dzień wolny czy też dzień roboczy, widać w poniższej tabeli. Jak łatwo zauważyć najniższa kwota za dystrybucję prądu obowiązuje w strefie dziennej pozaszczytowej latem w dzień wolny – są to zaledwie 4 grosze za kilowatogodzinę. Taką kwotę zapłacimy za prąd dystrybuowany w letnią niedzielę między godzinami 9:00 a 17:00. Najwyższa stawka – 34 grosze za kilowatogodzinę – obowiązuje dla dnia roboczego zimą w godzinach od 7:00 do 10:00 i od 15:00 do 21:00.

Czy nowa taryfa skusi konsumentów? O tym zapewne przekonamy się już niedługo. Sam fakt jej wprowadzenia świadczy jednak o tym, że polscy giganci energetyczni biorą coraz bardziej pod uwagę wpływ OZE na krajowy system. Rozwiązania takie jak taryfa G13s mogą zachęcić konsumentów do zużywania prądu wtedy, kiedy jego produkcja z fotowoltaiki jest największa. To z kolei ułatwi stabilizację polskiej sieci elektroenergetycznej i potencjalnie spowoduje, że produkowana w nadmiarze energia z paneli PV nie będzie szła na marne.

Źródła: URE, Tauron

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia