Czyste Powietrze przyspiesza? Reforma bardziej zaszkodziła czy pomogła? Odpowiedź rządu

Reforma programu Czyste Powietrze zakończona 31 marca 2025 r. zaciągnęła hamulec – nabór nie wrócił do skali sprzed zmian. Niektóre nowe zasady uszczelniają system, ale kolejne podnoszą poprzeczkę wejścia. Co w tej kwestii ma do powiedzenia rząd?

- Czyste Powietrze przyspiesza? Nie. Po zmianach z 31.03.2025 program nie wrócił do dawnej skali: 31.03–05.09 złożono 29 343 wnioski i podpisano 8 885 umów (około 6 tys. wniosków/mies.), co wciąż poniżej tempa sprzed reformy mimo lekkiego odbicia pod koniec okresu.
- Reforma bardziej zaszkodziła czy pomogła? Intencją było wsparcie osób o niższych dochodach, ale nowe wymogi – m.in. min. 3 lata prawa do nieruchomości i obowiązek operatora przy prefinansowaniu/najwyższych dopłatach – porządkują proces kosztem dodatkowych barier wejścia i nie zwiększają naboru.
- Odpowiedź rządu Na interpelację nr 11693 (E. Kołodziej, D. Jaśkowiec, M. Bochenek) resort odpowiedział oszczędnie, powtarzając cele „uszczelnienia” i bezpieczeństwa realizacji; wskazał rolę operatorów (gmin/WFOŚiGW) i działania informacyjne, bez zapowiedzi realnego poszerzenia uprawnionych (np. użytkowników pomp ciepła).
Po wdrożeniu nowych zasad 31 marca 2025 r. program Czyste Powietrze nie wrócił do rozmiaru działania sprzed zmian. Reforma miała ułatwić dostęp osobom o niższych dochodach, jednak w praktyce dołożyła formalności i ograniczeń, które zniechęcają część zainteresowanych. Zamiast zastrzyku energii dla transformacji energetycznej mamy raczej ostrożne przykręcanie śrub. Co w tej kwestii ma do powiedzenia rząd?
Od 31 marca do 5 września 2025 r. wpłynęło 29 343 wniosków, a podpisano 8 885 umów. To średnio ok. 6 tys. wniosków miesięcznie — wynik słabszy niż przed reformą. Ostatnie tygodnie przyniosły wprawdzie lekki wzrost, ale do dawnego tempa sporo brakuje. Przypomnijmy: pod koniec listopada 2024 r. program wstrzymano, by zmienić regulamin — efekty tych korekt, na razie, nie spełniają oczekiwań.
Interpelacja i odpowiedź resortu
Posłanka Ewa Kołodziej oraz posłowie Dominik Jaśkowiec i Mateusz Bochenek (PO) skierowali interpelację nr 11693 do MKiŚ, pytając m.in., czy resort planuje zwiększyć grono uprawnionych do Czystego Powietrza, zwłaszcza w kontekście wsparcia dla użytkowników pomp ciepła. Odpowiedź ministerstwa była oszczędna i w zasadzie powtórzyła założenia reformy.
Co zmieniono i dla kogo?
Krzysztof Bolesta, wiceminister klimatu i środowiska, przypomniał o tym, że nowa odsłona przewiduje wyższe progi dochodowe dla osób uprawnionych do większego wsparcia. Tym samym więcej osób może skorzystać z dotacji.
- Poziom podwyższony: do 2 250 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym i do 3 150 zł w jednoosobowym.
- Poziom najwyższy: odpowiednio 1 300 zł i 1 800 zł.
Jednocześnie wprowadzono warunek posiadania nieruchomości przez minimum trzy lata. Według NFOŚiGW i MKiŚ ma to ograniczać nadużycia, lecz równocześnie zawęża krąg potencjalnych beneficjentów.
Operatorzy – pomoc czy dodatkowy próg?
Wiceminister Krzysztof Bolesta wyjaśnia, że rdzeniem reformy jest „uszczelnienie” i bezpieczeństwo realizacji. Dlatego pojawił się mechanizm operatorów: gmin (a tam, gdzie to niemożliwe – wojewódzkich funduszy), którzy mają wspierać najuboższe gospodarstwa na każdym etapie inwestycji: od wniosku, przez wybór wykonawcy, po nadzór nad realizacją. Przy prefinansowaniu i najwyższym poziomie dopłat korzystanie z operatora jest obowiązkowe. Resort, WFOŚiGW i gminy prowadzą też działania informacyjne.
W szerszym ujęciu to jednak przede wszystkim narzędzia kontroli jakości i ograniczania ryzyka. Pomagają porządkować proces, ale niekoniecznie poszerzają grupę uczestników ani nie rozpędzają naboru.
Wnioski
Dzisiejsza architektura programu stawia na bezpieczeństwo i kontrolę, mniej na ekspansję. Obowiązek współpracy z operatorem oraz wymóg trzyletniego prawa do nieruchomości — choć służą przejrzystości — tworzą dodatkowe bariery wejścia. Aktualne statystyki potwierdzają, że „Czyste Powietrze” nie odzyskało rozmachu z okresu sprzed reformy. Zamiast impulsu rozwojowego mamy filtr, który przepuszcza mniej wniosków.
Źródło: sejm.gov.pl