Mój Prąd 6.0: Tegoroczne instalacje dominują we wnioskach

Tylko u nas

Według danych, które dostarczył nam Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), aż 75,19% wniosków złożonych do tej pory w ramach programu Mój Prąd 6.0 na dofinansowanie paneli fotowoltaicznych, dotyczy instalacji powstałych w bieżącym roku. Oznacza to, że w tym roku w Polsce powstało już 35 tysięcy mikroinstalacji prosumenckich, dofinansowanych dzięki Mojemu Prądowi.

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA
Tylko u nas

Wiek instalacji pod dopłaty z programu Mój Prąd

Z najnowszych danych dotyczących roku budowy instalacji PV, na które składane są wnioski o dofinansowanie w ramach Mój Prąd 6.0, wynika, że instalacje z roku 2024 stanowią aż 75,19% łącznej liczby wniosków. Z kolei mikroinstalacje z 2023 roku odpowiadają za 23,34%. W tym i ubiegłym roku powstało w sumie aż 98,53% ze wszystkich instalacji PV, na które do tej pory (stan na 7 października 2024, godz. 9:00) złożono wnioski o dofinansowanie.

W porównaniu do lat poprzednich, odsetek ten jest zdecydowanie większy – dla instalacji z 2022 roku wynosi on jedynie 1,35%, a dla tych z 2021 roku zaledwie 0,12%. Te dane jednoznacznie wskazują na dominujący udział najnowszych instalacji w tegorocznej edycji programu.

W ramach Mój Prąd 6.0 złożono już w sumie 47 849 wniosków na łączną kwotę blisko 576,5 mln zł. 46 788 z nich dotyczy instalacji fotowoltaicznych. Łatwo więc policzyć, że w tym roku powstało już co najmniej 35 180 mikroinstalacji PV, dofinansowanych ze środków programu Mój Prąd 6.0. Liczba ta będzie najpewniej rosła, bowiem nabór nadal trwa. NFOŚiGW na razie nie zadeklarował, jaki będzie docelowy budżet tej edycji. Przypomnijmy, że początkowo miał on wynosić 400 mln złotych, jednak ze względu na duże zainteresowanie w pierwszych dniach obowiązywania naboru, Fundusz zdecydował o zwiększeniu tej kwoty.

Skąd tak dużo nowych modułów we wnioskach?

Jakie wnioski można wyciągnąć z tak obfitej obecności tegorocznych instalacji PV wśród tych, na które wnioskuje się o dofinansowanie w ramach najnowszej edycji Mojego Prądu? W pierwszej chwili narzucają się pozytywne refleksję – obywatele widzą ten program i chcą dzięki niemu zamontować przydomowe panele PV. Ewentualnie zamontowali je niedawno (od początku tego roku lub w ubiegłym) i teraz w bardzo przedsiębiorczy sposób planują zwrot przynajmniej części inwestycji z dotacji.

Ci, którzy nie załapali się na poprzednie iteracje Mojego Prądu, chcą “nadgonić” i to oni stanowią ten niewielki ułamek procenta instalacji z 2021 roku. Może być jednak jeszcze inny powód, dla którego odsetek paneli zainstalowanych 2-3 lat temu jest tak niski. Jednym z warunków otrzymania dotacji w ramach tej edycji Mojego Prądu jest rozliczanie się w systemie net-billing, który jest obowiązkowy dla wszystkich instalacji uruchomionych po 31 marca 2022 roku. Część prosumentów zapewne nadal chce korzystać z net-meteringu, dlatego rezygnują z dopłaty w ramach Mojego Prądu. Spora część z nich też zapewne zdążyła już sfinansować swoje instalacje w ramach innych programów dopłat.

Program Mój Prąd 6.0 – najważniejsze informacje

W ramach programu Mój Prąd 6.0 można starać się od dofinansowanie do zakupu instalacji PV, magazynów energii oraz magazynów ciepła. W przypadku fotowoltaiki dla urządzeń zgłoszonych do przyłączenie po 1 sierpnia 2024 roku obowiązuje dopłata w wysokości 7000 zł, dla starszych jest to 6000 zł, jednak jeśli przy okazji zakupimy magazyn energii, dofinansowanie wzrośnie o brakujący tysiąc. Samo urządzenie do magazynowania prądu daje szansę otrzymania 16 000 zł, a magazynu ciepła – 5000 zł. Kwoty te można łączyć, co pozwala otrzymać łącznie nawet 28 000 zł.

Źródło: własne, NFOŚiGW

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA