Nowe otwarcie dla wiatraków. Sejm przyjął poprawki do ustawy odległościowej

Sejmowe komisje pozytywnie zaopiniowały poprawki Senatu do nowelizacji ustawy odległościowej. Usunięto kluczowe ograniczenia, które dotychczas blokowały wiele inwestycji. Ustawa zawiera również istotny zapis o zamrożeniu cen energii elektrycznej do końca 2025 roku.

- Sejm przyjął poprawki Senatu, które znoszą kluczowe ograniczenia dla budowy turbin wiatrowych, w tym zakazy dotyczące wojskowych stref lotniczych, obszarów Natura 2000 i dróg krajowych.
- Nowelizacja zastępuje zasadę 10H stałą minimalną odległością 500 metrów od zabudowy mieszkalnej i wprowadza fundusz partycypacyjny z wypłatami dla mieszkańców w pobliżu farm wiatrowych.
- W ustawie zawarto też zapis o zamrożeniu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh do końca 2025 roku.
Koniec barier? Sejm liberalizuje przepisy dla turbin wiatrowych
Nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, wraz z zaakceptowanymi przez Sejm poprawkami Senatu, znacząco łagodzi dotychczasowe obostrzenia. Z ustawy znikną przepisy uniemożliwiające budowę turbin wiatrowych w wojskowych strefach powietrznych – zarówno w bezpośrednim sąsiedztwie lotnisk wojskowych, jak i w specjalnych korytarzach dla niskich przelotów. To istotna zmiana, która zwiększy dostępność terenów pod inwestycje.
Zliberalizowano również przepisy dotyczące obszarów chronionych. Zgodnie z nowym brzmieniem ustawy, budowa turbin wiatrowych będzie możliwa także w odległości mniejszej niż 500 metrów od granic obszarów Natura 2000, powołanych w celu ochrony ptaków i nietoperzy. Zgodnie z kolejną zaakceptowaną poprawką, zlikwidowano ogólny zakaz lokalizowania turbin w odległości 1H (odpowiadającej wysokości wieży i długości łopaty wirnika) od dróg krajowych.
Nowe minimum: 500 metrów od zabudowy mieszkalnej
Jedną z najważniejszych zmian w przepisach jest formalne zniesienie tzw. zasady 10H, wprowadzonej w 2016 roku. Dotychczas wymagała ona, aby turbina wiatrowa znajdowała się w odległości co najmniej dziesięciokrotności swojej wysokości od najbliższych zabudowań mieszkalnych, co w praktyce blokowało inwestycje na zdecydowanej większości obszaru kraju. Nowelizacja ustala nowe, stałe minimum równe 500 metrów od zabudowy mieszkalnej. To o 200 metrów mniej niż obecnie obowiązujące przepisy.
Fundusz partycypacyjny – realne korzyści dla mieszkańców
Nowelizacja wprowadza także nowy model wsparcia społecznego dla osób mieszkających w pobliżu turbin wiatrowych. Inwestorzy, budujący elektrownie wiatrowe, będą zobowiązani do wpłat na specjalny fundusz partycypacyjny. Wysokość wpłat wyniesie 20 tysięcy złotych rocznie za każdy megawat mocy zainstalowanej. Co ważne kwota ta będzie waloryzowana o wskaźnik inflacji.
Zgromadzone środki trafią do właścicieli budynków mieszkalnych, lokali lub budynków o funkcji mieszanej, które znajdują się w odległości do 1000 metrów od środka turbiny, z uwzględnieniem długości łopaty wirnika. Wypłaty będą rozdzielane proporcjonalnie między wszystkich uprawnionych, przy czym pojedynczy beneficjent nie będzie mógł otrzymać więcej niż 20 tysięcy złotych rocznie. Niewykorzystane środki pozostaną w gestii gminy, na której terenie zlokalizowana jest farma wiatrowa, lub zostaną proporcjonalnie podzielone między gminy, jeśli farma obejmuje więcej niż jedną jednostkę samorządową.
To istotne doprecyzowania formy funkcjonowania tego funduszu. Już wcześniej pisaliśmy o kilku konkretnych problemach w tym zakresie: Ustawa wiatrakowa – co zmienił Senat? Jest nowy problem…
Więcej swobody dla inwestorów i uproszczenia proceduralne
Nowe przepisy przewidują większą elastyczność w ustalaniu lokalizacji turbin wiatrowych względem linii przesyłowych najwyższych napięć. Dotychczas obowiązywała sztywna zasada 3H, ale zgodnie z nowelizacją, możliwe będzie indywidualne uzgodnienie mniejszej odległości z operatorem sieci już na etapie tworzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Ponadto, uproszczono zasady modernizacji istniejących instalacji – jeśli miejscowy plan dopuszcza modernizację, nie trzeba będzie go zmieniać nawet w przypadku zwiększenia parametrów turbiny. Jeśli jednak modernizacja miałaby znacząco zmienić wymiary urządzenia, a plan tego nie przewiduje, konieczne będzie uchwalenie nowego dokumentu planistycznego.
W ustawie pojawił się również przepis, który umożliwia zmianę sposobu użytkowania istniejących budynków, znajdujących się bliżej niż 500 metrów od turbiny – np. ich przekształcenie w obiekty mieszkalne.
Energetyka wiatrowa to nie wszystko – zamrożenie cen energii na dłużej
Choć trzonem nowelizacji są zapisy dotyczące elektrowni wiatrowych, ustawa zawiera również istotny komponent socjalny. Wprowadzony podczas prac sejmowych zapis zakłada przedłużenie zamrożenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku. Cena ta nie przekroczy 500 zł netto za megawatogodzinę.
Nowe możliwości dla biometanu i rozliczeń w systemie aukcyjnym
W ustawie znalazły się także regulacje dotyczące rozwoju rynku biometanu i energii odnawialnej. Przewiduje się wprowadzenie aukcyjnego systemu wsparcia dla instalacji biometanowych o mocy przekraczającej 1 MW, z osobnymi aukcjami dla instalacji o mocy poniżej oraz powyżej 2 MW. Pojawi się także uproszczenie zasad dla gazociągów bezpośrednich – przesyłanie biogazu między producentem a odbiorcą nie będzie wymagało już zgody Prezesa URE, a jedynie zgłoszenia.
Dodatkowo, wytwórcy energii z OZE będą mogli zaliczyć energię sprzedaną po cenach ujemnych do obowiązku sprzedaży w ramach systemu aukcyjnego, co zwiększa elastyczność rozliczeń w realiach zmiennych warunków rynkowych.
Co dalej? Ustawa trafia na biurko prezydenta
Po przegłosowaniu przez Sejm nowelizacja ustawy trafi do prezydenta. Do 6 sierpnia decyzję w tej sprawie podejmie Andrzej Duda, który w przeszłości wyrażał się sceptycznie wobec liberalizacji zasad budowy turbin wiatrowych. Jeśli nie podpisze ustawy, decyzja może przypaść jego następcy – Karolowi Nawrockiemu. Ten z kolei również nie jest przychylny rozwojowi niskoemisyjnej energetyki.
Dalsze losy ustawy zależą więc od głowy państwa – może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Dla rynku OZE to czas oczekiwania, ale i nadziei na realny przełom w rozwoju lądowej energetyki wiatrowej.