Pierwsza biometanownia w Polsce podłączona do sieci gazowej!

W Strzelinie (woj. dolnośląskie) uruchomiono pierwszą w kraju biometanownię przyłączoną do sieci gazowej Polskiej Spółki Gazownictwa (PSG). Instalacja do produkcji biometanu działa na terenie cukrowni, która może się również pochwalić największą biogazownią w Europie.

- W Strzelinie uruchomiono pierwszą w kraju biometanownię przyłączoną do sieci Polskiej Spółki Gazownictwa.
- Instalacja działa przy cukrowni należącej do koncernu Südzucker.
- Biometanownia stanowi powiększenie systemu biogazowego, który działa w tej cukrowni od 2021 roku.
- Biogaz w Strzelinie produkowany jest z wysłodków buraczanych.
Paliwo z buraków
We wtorek 10-go września do sieci gazowej PSG trafił pierwszy m3 biometanu. Zielony gaz został wyprodukowany w cukrowni w Strzelinie, należącej do koncernu Südzucker – największego producenta cukru w Europie. To właśnie tu z pozostałości po produkcji cukru, czyli z wysłodków buraczanych, powstaje biogaz.
Biogazownia w Strzelinie pracuje cały rok. Jedynym substratem wykorzystywanym do produkcji biogazu są wysłodki buraczane. W czasie kampanii buraczanej, trwającej od października do stycznia, do fermentatorów trafiają świeże wysłodki. Przez resztę roku wykorzystuje się ich zakiszoną formę, co zapewnia ciągłość pracy instalacji. Cały układ tworzą cztery fermentory oraz dwa zbiorniki przeznaczone do magazynowania pofermentu. Każdy z nich został dodatkowo wyposażony w zbiornik biogazu, co jest istotne, ponieważ ze składowanego pofermentu również ulatnia się biogaz. Szacunki wskazują, że zastosowanie gazoszczelnych przykryć pozwala odzyskać nawet do 20% całkowitej ilości biogazu wytwarzanego w instalacji. Hermetyczne, kryte komory pofermentacyjne nie tylko zwiększają efektywność odzysku, ale także ograniczają emisję odorów, zapobiegają stratom azotu i poprawiają wartość nawozową masy pofermentacyjnej.

Zbiorniki fermentacyjne i pofermentacyjne. Źródło: Südzucker Polska.
Z biogazu w silniku kogeneracyjnym powstaje energia elektryczna i cieplna. W pierwszej kolejności energia jest zużywana na potrzeby własne cukrowni, a nadwyżki generacyjne trafiają do sieci. Od wtorku 9-go września te nadwyżki mogą trafiać do sieci gazowej w jakości biometanu.

Komponenty instalacyjne biometanowni. Zdjęcie własne.
Biogazownia na terenie cukrowni działa od 2012 roku. Wówczas jej moc wynosiła 4 MW. Dzięki inwestycji w komponent do produkcji biometanu maksymalną osiągalną moc udało się zwiększyć do 45 MW. W ciągu godziny możliwa jest produkcja ponad 9 tys. m3 biogazu na godzinę.
Transformacja energetyczna w praktyce
Cukrownia w Strzelinie od lat konsekwentnie odchodzi od węgla. Pierwszym etapem była zamiana tego paliwa na gaz ziemny, co pozwoliło zredukować emisję CO₂ o 50% i niemal całkowicie wyeliminować pyły.
Dziś zakład idzie krok dalej. Dzięki nowoczesnej biogazowni o mocy 45 MW, wytwarzającej ponad 9 tys. m³ biogazu na godzinę, zbliża się do pełnej niezależności energetycznej. Już w nadchodzącej kampanii buraczanej aż 80% energii potrzebnej do pracy cukrowni pochodzić będzie z własnego biogazu.
–Inwestycja w rozbudowę biogazowni i radykalne zwiększenie jej potencjału jest kolejnym ważnym elementem transformacji energetycznej. We wrześniu ruszy kampania buraczana, która początkowo będzie zasilana w 80% biogazem, co pozwoli osiągnąć wysoki poziom niezależności energetycznej i będąc już na ostatniej prostej do pełnej samowystarczalności. Nadwyżki zielonego gazu będą wtłaczane do sieci gazowniczej, zgodnie z jej chłonnością – wyjaśnia Mariusz Pawełek, prezes zarządu Südzucker Polska.
To oznacza, że Strzelin może stać się pierwszym zakładem w Polsce, który wyprodukuje cukier neutralny klimatycznie.
Pierwsza, ale nie ostatnia?
Polska Spółka Gazownictwa podkreśla, że biometan to kluczowy element transformacji energetycznej. Jak zauważa dr Szymon Paweł Moś, członek zarządu PSG:
-Jesteśmy gotowi na biometan. Intensywnie rozbudowujemy i modernizujemy sieć gazową w całym kraju. W tym roku inwestujemy w rozwój 3,3 mld zł, z czego ponad miliard przeznaczamy na nowe przyłączenia. W planach na kolejny rok zakładamy inwestycje na poziomie 3,5 mld zł. Zmodernizowana infrastruktura usprawni włączanie gazów odnawialnych do krajowego systemu dystrybucyjnego.
Każda kolejna biometanownia zwiększa niezależność energetyczną Polski, gdyż zmniejsza wolumen potrzebnego do importu gazu ziemnego. Jak widać możliwości generacyjne biometanu są ogromne, potrzebny jest jedynie biogaz. Ten z kolei można produkować nawet z odpadków buraczanych.
Źródła: własne, PSG, Südzucker Polska