Sektor elektromobilności rozmawia z Komisją Europejską, ale słychać wyraźny dwugłos

Sektor elektromobilności rozmawia z komisją europejską

W ramach inicjatywy strategicznego dialogu, w połowie września odbyło się spotkanie przewodniczącej komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, z przedstawicielami firm zaangażowanych w segment elektromobilności. Tematem spotkania miał być zapowiadany audyt stanu realizacji celów środowiskowych, w kontekście problemów z jakimi borykają się producenci samochodów. Z kolei dostawcy usług w obrębie elektromobilności przekonywali, że wszystko idzie zgodnie z planem. Ten swoisty dwugłos to duży problem dla Komisji Europejskiej.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Sektor elektromobilności rozmawia z komisją europejską
  • Strategiczny Dialog pomiędzy Komisją Europejską oraz przedstawicielami branży motoryzacyjnej.
  • Tuż przed rozmowami, przedstawiciele producentów samochodów (ACEA) oraz części (CLEPA), napisali list otwarty do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej.
  • W zdecydowanej kontrze do producentów samochodów oraz części, stoją dzisiaj dostawcy energii, usług ładowania, producentów akumulatorów.
  • Producenci samochodów chcą przyspieszenia rewizji polityki środowiskowej Unii Europejskiej.

Motoryzacja to ważna gałąź przemysłu dla Europy

Rozmowy branży motoryzacyjnej z przedstawicielami Komisji Europejskiej w ramach strategicznego dialogu rozpoczęły się w styczniu bieżącego roku. Stroną inicjującą były branżowe stowarzyszenia, grupujące producentów samochodów oraz części, które zaniepokojone sytuacją na rynku motoryzacyjnym nawoływały do znaczącej zmiany polityki w zakresie realizacji celów środowiskowych.

W ramach tych rozmów, a także publicznych konsultacji, Komisja Europejska opracowała plan wsparcia przemysłu motoryzacyjnego, tak by transformacja nie odbiła się na kondycji branży, dającej w skali całej unii zatrudnienie kilkunastu milionom ludzi.

Czy zaproponowane rozwiązania zakończyły sprawę? Chyba nie, bo w pierwszych dniach września odbyło się kolejne (trzecie) spotkanie w ramach inicjatywy strategicznego dialogu, przy czym przedstawiciele segmentu elektromobilności ewidentnie mówili rożnymi głosami.

Sprawdź także: Gdańsk: pierwsze wieże do morskich turbin wiatrowych już gotowe

Wrześniowe spotkanie to szansa na korektę kursu

Tuż przed rozmowami, przedstawiciele producentów samochodów (ACEA) oraz części (CLEPA), napisali list otwarty do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej.

W liście tym, podnoszone są kwestie konkurencyjności europejskiego przemysłu motoryzacyjnego w kontekście chińskiej ekspansji, a także konieczności budowy odporności łańcuchów dostaw, tak by dostosować aktualną politykę środowiskową do zmieniających się realiów rynkowych, geopolitycznych oraz gospodarczych.

- Jako producenci i dostawcy samochodów, chcemy włączyć się w działania UE mające na celu osiągnięcie zerowej emisji netto do 2050 r. Wspólnie wprowadziliśmy na rynek setki nowych modeli pojazdów elektrycznych i zobowiązaliśmy się zainwestować ponad 250 miliardów euro w zieloną transformację do 2030 roku – można przeczytać w liście.

- Dokładamy wszelkich starań, aby ta transformacja się powiodła, ale frustruje nas brak kompleksowego i pragmatycznego planu dla transformacji przemysłu motoryzacyjnego – piszą dalej przedstawiciele producentów i części.

Jako główne przyczyny niepokojącego stanu europejskiego przemysłu motoryzacyjnego, wskazywane są:

  • całkowite uzależnienie od dostawców z Azji w łańcuchu wartości akumulatorów,
  • nierównomierne rozmieszczenie infrastruktury ładowania i tankowania wodoru,
  • wyższe koszty produkcji, w tym znacząco wyższe koszty energii elektrycznej,
  • wysokich taryf celnych (np. USA) nakładanych przez partnerów handlowych, ograniczających eksport aut z UE.

Przedstawiciele branży podkreślają wciąż zbyt niski udział aut elektrycznych w ogólnoeuropejskiej sprzedaży. Dzisiaj, pojazdy zeroemisyjne stanowią średnio 15 procent nowych aut rejestrowanych w UE, a powinny przynajmniej 25 procent.

Najważniejszym chyba zdaniem w całym liście, jest stwierdzenie, że: europejski plan transformacji przemysłu motoryzacyjnego musi wyjść poza idealizm i uwzględnić obecne realia przemysłowe i geopolityczne.   

Co postuluje branża?

Przede wszystkim utrzymanie wsparcia do zakupów pojazdów zeroemisyjnych, poprzez dotacje, ulgi, czy też preferencje w dostępie do centrów miast.

Niezwykle istotne jest budowanie neutralności technologicznej, wykorzystującej układy hybrydowe (w tym plug-in), pojazdy zasilane wodorem, czy też paliwami alternatywnymi oraz – oczywiście – samochody elektryczne.

Kolejny ważny aspekty transformacji to uproszczenie regulacji, a także znaczące wzmocnienie lokalnej produkcji.

Najbardziej istotną z punktu widzenia branży jest rewizja limitów emisji CO2 dla pojazdów osobowych, dostawczych oraz ciężarowych, zaplanowanych dla sektora motoryzacji na najbliższe lata.

Dostawcy energii oraz usług ładowania mają inne zdanie

W zdecydowanej kontrze do producentów samochodów oraz części, stoją dzisiaj dostawcy energii, usług ładowania, producentów akumulatorów oraz innych komponentów ogólnie pojętego segmentu elektromobilności.

Z listu podpisanego przez 150 szefów (wśród sygnatariuszy znajdziemy przedstawicieli polskich firm, takich jak Elocity czy EkoEnergetyka) wynika, że chcą oni utrzymania aktualnego kursu Komisji Europejskiej i wprost mówią: zero ustępstw, ani kroku wstecz.

Głównym punktem swego rodzaju sportu na linii producentów samochodów i części oraz pozostałymi interesariuszami elektromobilnego segmentu, jest wciąż obowiązujący zakaz rejestracji pojazdów spalinowych na terenie Unii Europejskiej, począwszy od 1 stycznia 20235 roku.

Ci pierwsi chcą przesunięcia tej daty, drudzy jej utrzymania, widząc w tym szanse na szybkie zbudowanie kompetencji w zakresie elektromobilności na terenie Unii Europejskiej.

Zainwestowaliśmy setki miliardów euro w technologię i infrastrukturę, utworzyliśmy tysiące miejsc pracy, a odsunięcie w czasie zakazu rejestracji mogłoby podważyć zaufanie inwestorów oraz doprowadzić do znaczącego wzmocnienia konkurentów spoza Europy – twierdzą przedstawiciele koalicji firm z rynku elektromobilności.

List otwarty skierowany do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, wskazuje cztery obszary, gdzie działania wydają się najpilniejsze:

  • poprawa dostępu do surowców, a tym samym zwiększenie skali produkcji akumulatorów w Unii Europejskiej,
  • zachęty i wsparcie zakupów aut elektrycznych, jednolite w całej UE,
  • zwiększenie nakładów na modernizację sieci przesyłowych oraz rozwój infrastruktury potrzebnej do eksploatacji aut elektrycznych,
  • żadnych ustępstw w kwestii wdrażania przepisów klimatycznych na terenie UE.

Utrzymanie aktualnego kursu, wyznaczonego przed wieloma laty, z punktu widzenia firm zaangażowanych w segment elektrtomobilności wydaje się kluczowe dla powodzenia transformacji i osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2050 roku.

Spotkanie i co dalej?

Na przyszły rok Komisja Europejska zaplanowała audyt polityki klimatycznej, mający na celu sprawdzenia stanu realizacji celów środowiskowych, wyznaczonych w strategii zerowej emisji.

Chociaż producenci samochodów oraz części apelowali o przyspieszenie przeglądu, przewodnicząca Ursula von der Leyen pozostaje nieugięta w tej kwestii, podobnie jak i w tym, że przyszłość należy do samochodów elektrycznych.

Podczas spotkania z przedstawicielami niemieckiego biznesu w Berlinie, szefowa Komisji Europejskiej mówiła o planach rozwojowych wdrożonych dla przemysłów zbrojeniowego oraz motoryzacyjnego, a także o strategicznych – z punktu widzenia zjednoczonej Europy – celach środowiskowych.

Aktualne priorytety unijne to zbudowanie niezależności surowcowej przy produkcji akumulatorów, przyspieszenie transformacji w kierunku elektromobilności oraz pojazdy autonomiczne, dające szanse na osiągnięcie pozycji światowego lidera w zrównoważonej oraz inteligentnej mobilności.

Efekty rozmów prowadzonych w ramach inicjatywy strategicznego dialogu najwcześniej widoczne będą w pierwszych miesiącach przyszłego roku.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia