
Przesunięcie wejścia w życie istotnych zapisów ustawy o odnawialnych źródłach energii zaskoczyło inwestorów i firmy wykonawcze.
Zaskoczył nie tylko sam fakt, że niektóre zapisy nie wejdą w życie o 1 stycznia, ale też tempo podejmowania tak istotnych decyzji.
Wśród zainteresowanych zapisami ustawy pojawiają się pytania – jaki to ma rzeczywiście cel? Podejrzewano, że powodem takiej decyzji będzie zmiana zasad rozliczania dla prosumentów, rozmyślano, czy taryfy gwarantowane w ogóle będą?
Podejrzenia były słuszne. Minister Energii Krzysztof Tchórzewski w wywiadzie dla Rzeczpospolitej, pomijając ogólną wizję na energetykę w Polsce wypowiedział się o pomysłach na taryfy gwarantowane i na wsparcie dla prosumentów.
Zapytamy o instalacje prosumenckie, o ich dalszą przyszłość i zasadność inwestowania w mikroinstalacje OZE odpowiedział, że ministerstwo chce, by takie instalacje powstawały.
„Chcemy zostawić taryfy gwarantowane, ale będą się one odnosiły do cen obowiązujących w zakresie energii odnawialnej np. opłaty zastępczej OZE i nie będą gwarantowane przez 15 lat.”
Minister Tchórzewski twierdził, że idea instalacji prosumenckich to maksymalna konsumpcja energii – wykorzystywanie jej na potrzeby własnego gospodarstwa, a nie tworzenie lokalnie małych elektrowni z energią produkowaną jedynie na sprzedaż.
„(…) sprzedawać będzie można jedynie nadwyżki, przy czym dla każdego prosumenta określony zostanie wskaźnik mocy na potrzeby własne” –dodaje minister Tchórzewski.
Zapytany został też o to, jakie inwestycje z chęcią ministerstwo będzie wpierać. Odpowiedź w odniesieniu do ostatnich informacji dotyczących zmian w planowaniu lokalizacji dużych elektrowni wiatrowych może być nieco zaskakująca.
„Na pewno tam, gdzie są miejska o dobrej wietrzności będziemy pilotować duże inwestycje wiatrowe” – opowiada dla Rzeczpospolitej.
Za miejsca odpowiednie dla lokalizacji turbin wiatrowych wskazuje np. Bieszczady, które są pod tym względem całkowicie niezagospodarowane. Minister potwierdził też, że kwestia morskiej energetyki wiatrowej jest istotna i że ma nadzieję, że wkrótce ruszą polskie projekty morskich wiatraków na Bałtyku