Liczba pomp ciepła w UE rośnie, ale za wolno

Jak wynika z danych zgromadzonych przez Europejskie Stowarzyszenie Pomp Ciepła (EHPA), w pierwszej połowie bieżącego roku sprzedaż pomp ciepła na rynkach Starego Kontynentu spadła w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym. To kontynuacja niepokojącego trendu, który rozpoczął się w ubiegłym roku, gdy pierwszy raz od 10 lat nieustannego wzrostu sprzedaż tych urządzeń w Europie spadła.

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA

Jak zmienił się europejski rynek pomp ciepła?

Już w lipcu bieżącego roku EHPA opublikowałą raport podsumowujący rok 2023 na europejskich rynkach pomp ciepła. Wtedy organizacja po raz pierwszy od dekady zarejestrowała spadek sprzedaży tych urządzeń. W 2022 sprzedało się ich niecałe 3,5 mln. W ubiegłym roku wartość ta spadła już do niewiele ponad 3 mln.

Jak zwracają uwagę autorzy raportu, najmniejsza sprzedaż miała miejsce w krajach, gdzie stosunek ceny prądu do ceny gazu jest duży. Do tej grupy EHPA zaliczyła m. in. Wielką Brytanię, Niemcy, Węgry czy Polskę. W naszym kraju w ubiegłym roku gaz był średnio 3-krotnie tańszy niż elektryczność, a sprzedaż pomp ciepła wyniosła ok. 9 sztuk na 1000 gospodarstw domowych. Tymczasem w Szwecji, gdzie prąd i gaz miały mniej więcej tę samą cenę, na każde 1000 domów przypadło aż 40 sprzedanych urządzeń.

Liczba pomp ciepła w Unii Europejskiej wciąż rośnie, jednak ubiegłoroczny spadek znacząco spowolnił ten wzrost. Pod koniec ubiegłego roku w całej wspólnocie było 24 mln tego typu urządzeń. Zgodnie z celami klimatycznymi UE do końca tej dekady ma ich być 60 mln, jednak przy aktualnym tempie sprzedaży osiągnięcie tego pułapu może okazać się niemożliwe. Szczególnie że zgromadzone cząstkowe dane za pierwszą połowę bieżącego roku nie napawają optymizmem.

Sprzedaż pomp ciepła w pierwszej połowie roku znowu w dół

Niedawno EHPA opublikowałą dane sprzedaży pomp za pierwszą połowę 2024 roku. Póki co statystyki obejmują jedynie 13 europejskich krajów (Austrię, Danię, Finlandię, Francję, Niemcy, Włochy, Holandię, Belgię, Norwegię, Portugalię, Hiszpanię, Szwecję i Szwajcarię). Bardziej kompleksowe dane poznamy zapewne dopiero w przyszłym roku.

Według stowarzyszenia w okresie styczeń-czerwiec w wyżej wymienionych krajach sprzedało się 765 tys. pomp ciepła, a więc o 47% mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego (wtedy było to 1,44 mln pomp). Stowarzyszenie podkreśla, że zmiany mogące odwrócić ten trend są niezwykle istotne po to, aby móc osiągnąć zakładane przez UE cele klimatyczne, a także zapobiec emisji nawet 45 megaton dwutlenku węgla w skali roku.

- W paliwach kopalnych nie ma przyszłości – ani ekonomicznej, ani geopolitycznej, ani klimatycznej. Aby zapewnić długoterminową konkurencyjność Europy oraz wyeliminować węgiel, ropę i gaz z sektora ciepłownictwa, musimy odwrócić zniżkowy trend na rynku pomp ciepła – mówi Paul Kenny, dyrektor generalny EHPA.

Jakie są przyczyny regresu?

Według organizacji, za tak wysoki spadek sprzedaży pomp ciepła są odpowiedzialne głównie zmiany w polityce poszczególnych krajów, które doprowadziły do zmniejszenia cen gazu, podczas gdy stawki za prąd, chociaż również spadały, robiły to wolniej. Wpływ na spadek z tego i ubiegłego roku ma też prawdopodobnie uspokojenie kryzysu na rynku gazu, wywołanego konfliktem rosyjsko-ukraińskim.

W 2022 roku cena tego surowca znacząco wzrosła i konsumenci byli bardziej skłonni instalować zasilane energią elektryczną pompy. Potem stawki za gaz się ustabilizowały, podczas gdy ceny energii na wielu europejskich rynkach wciąż pozostają wysokie lub (tak jak w Polsce) są ograniczane mechanizmami mrożenia stawek.

Źródło: EHPA

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA