Sieć nie pomieści więcej źródeł OZE – rozwiązaniem mogą być obostrzenia

Już od dłuższego czasu operatorzy systemu dystrybucyjnego sygnalizują, że potencjał sieci w zakresie przyłączania nowych źródeł OZE szybko się kurczy. Spółki wydają coraz częściej odmowy inwestorom dużych instalacji OZE. Potrzebne są pilne inwestycje w rozwój sieci elektroenergetycznej w Polsce. Problem ten może znacznie wyhamować postępy transformacji energetycznej.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Łączna moc zainstalowana w źródłach OZE w Polsce przekroczyła poziom 16 GW. Największym źródłem OZE w Polsce jest już fotowoltaika, która w listopadzie 2021 roku wyprzedziła energetykę wiatrową (według danych ARE). Oba źródła posiadają łączną moc zainstalowaną sięgającą ponad 7 GW. Fotowoltaika jest zdominowana przez segment energetyki prosumenckiej, gdyż w ostatnich latach był obserwowany boom inwestycyjny. Na rynku energii zaczęły się pojawiać także duże farmy fotowoltaiczne, co jest wynikiem organizowanych aukcji OZE, ale nie tylko. Większe farmy powstają już także bez wsparcia państwa. 

Już na tym etapie rozwoju instalacji OZE polska sieć dystrybucyjna ma problem z przyłączeniem źródeł wytwórczych. Problem sygnalizuje Tauron Dystrybucja.

- Wpływa do nas ogromna liczba wniosków dotycząca przyłączenia dużych instalacji OZE. W 2021 roku wydaliśmy ponad 700 warunków przyłączenia na łączna moc ok. 2200 MW. Zawartych zostało w ciągu minionego roku ok. 370 umów o przyłączenie z takimi podmiotami. Jednak trzeba sobie zdawać sprawę, że potencjał sieci w zakresie przyłączania źródeł do sieci dystrybucyjnej kurczy się. W niektórych miejscach sieć nie jest już w stanie przyjąć kolejnych dużych źródeł wytwórczych i problemy tego rodzaju mają wszystkie OSD w Polsce - wyjaśnia Robert Zasina, prezes zarządu TAURON Dystrybucja.

Firmy dystrybucyjne nie są w stanie w krótkim czasie przebudować i dostosować sieci do oczekiwań wnioskujących - wyjaśnia Tauron. Jak czytamy w komunikacie, budowa źródeł OZE planowana jest często w miejscach, w których infrastruktura energetyczna nie jest wystarczająco rozwinięta i wymaga znacznie większych nakładów. 

Odmowy przyłączania instalacji do sieci

Coraz częściej inwestorzy spotykają się z odmowami przyłączania do sieci dużych instalacji OZE.

- Co ważne, każda taka odmowa wynika z wykonanej analizy pod kątem możliwości technicznych przyłączenia źródła do sieci. Zawsze potencjalna lokalizacja jest dokładnie sprawdzana pod kątem wpływu planowanego źródła na parametry jakościowe dystrybuowanej energii elektrycznej, a także pod kątem możliwości wprowadzania wnioskowanej mocy - wyjaśnia operator. 

Mimo ogromnych potrzeb w tym zakresie, dostosowanie sieci dystrybucyjnej wymaga czasu i dużych nakładów inwestycyjnych, a budżety przedsiębiorstw dystrybucyjnych wynikające z taryf nie pozwalają na skokowe ich zwiększenie. 

Poza działaniami podejmowanymi przez dystrybutora energii, również ważne jest działanie podmiotów wnioskujących. Duża część mocy przyłączeniowych jest blokowana przez wnioski, które nie są realizowane lub są realizowane częściowo - wskazuje operator. 

– Jednym ze skutecznych rozwiązań mogłoby być wprowadzenie obostrzeń, które jednoznacznie zdyscyplinowałyby podmioty uzyskujące warunki przyłączenia źródeł OZE o dużych mocach do zrealizowania zaplanowanych działań w określonym terminie - wskazuje Zasina.

Prezes spółki sugeruje, że przepisy powinny ograniczać udostępnioną przez OSD moc, w przypadku zwlekania z realizacją, niezrealizowaniem lub częściową realizacją zadania, w celu uwolnienia tej mocy dla innych wnioskujących o przyłączenie do sieci. Ponadto część podmiotów wnioskuje o przyłączanie i składa wnioski w kilku lokalizacjach, sprawdzając jedynie możliwości przyłączenia bez zamiaru budowy takich źródeł we wszystkich tych miejscach

Inwestorzy także mają zastrzeżenia

Na łamach portalu GLOBENERGIA sygnalizowaliśmy także problem niejasnych odmów, które wydają operatorzy OSD. Operatorzy uzasadniając odmowy na ogół powołują się ogólnikowo na brak technicznych warunków przyłączenia do sieci, nie wskazując przy tym żadnej perspektywy, w której przyłączenie mogłoby ostatecznie nastąpić.

Jednocześnie w postępowaniach spornych Urząd Regulacji Energetyki standardowo odmawia przedsiębiorcom inwestującym w rozwój OZE dostępu do informacji o warunkach przyłączenia, powołując się, wbrew licznym przepisom prawnym (w tym dyrektywom) i rzeczywistej treści poszczególnych dokumentów, na ochronę informacji niejawnych lub tajemnicy przedsiębiorstwa. W opinii Konfederacji Lewiatan, godzi to w przejrzystość systemu przyłączania do sieci i nie pozwala na racjonalne poszukiwania takich rozwiązań, które mogłyby przeciwdziałać części problemów identyfikowanych przez operatorów sieci.

Źródło: Tauron Dystrybucja, Konfederacja Lewiatan, własne 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia