Wiatraki znów wyłączane z produkcji energii! Dlaczego Operator się na to decyduje?

Przełom 2022 i 2023 roku był okresem wzmożonej wietrzności, co wpłynęło na dużą produkcję energii wiatrowej. Ostatni rekord odnotowano 1 lutego br. Polski operator systemu elektroenergetycznego PSE musiał kilka razy ograniczyć moc wiatraków ze względów bezpieczeństwa. Na taki mechanizm decyduje się wówczas, kiedy zastosował inne rozwiązania, które nie dawały wymiernych skutków. Jakie to rozwiązania?

PSE poinformowały Polską Agencję Prasową, że w grudniu 2022 r. i styczniu 2023 r. operator pięciokrotnie polecał polskim farmom wiatrowym ograniczenie produkcji z powodów bilansowych.
Taki krok to ostateczność, gdy nie wystarczą działania, które operator podejmuje wcześniej
podkreślają przedstawiciele operatora.
Jak czytamy, pierwsze polecenie w Polsce wydano w czasie Świąt Wielkanocnych wiosną 2021 r. Kolejny raz miało to miejsce w okresie Bożego Narodzenia 2022, w Sylwestra 2022 i w Nowy Rok 2023.
Powody wyłączania turbin wiatrowych
Na podjęcie decyzji wpłynęło kilka elementów. Jest to przede wszystkim zmniejszone zapotrzebowanie na energię i dobre warunki wietrzne. Wówczas pojawiają się znaczne nadwyżki energii elektrycznej w systemie, w polskim systemie elektroenergetycznym, którego nie dało się w żaden inny sposób zbilansować. Podstawowym narzędziem bilansowania systemu są mechanizmy rynkowe, które nie zawsze są skuteczne. Kolejne to polecenie zaniżenia generacji w Jednostkach Wytwórczych Centralnie Dysponowanych (JWCD). Jak czytamy, jeżeli to nie wystarczy, operator poleca uruchomienie pomp w elektrowniach-szczytowo pompowych (wodnych magazynach energii), obniżenie generacji w jednostkach niedysponowanych centralnie (nJWCD), czyli głównie elektrociepłowniach i źródłach przemysłowych. Ostatecznie, PSE realizują eksport awaryjny w ramach wymiany międzyoperatorskiej.
Jeśli wszystkie wymienione mechanizmy nie zadziałają, wówczas PSE muszą ograniczyć generację OZE.
- Operator jest przy tym zobowiązany do podejmowania racjonalnych ekonomicznie decyzji, zatem jeśli sąsiedzi za odbiór nadwyżek energii z Polski nie chcą zapłacić, wręcz przeciwnie, życzą sobie otrzymania wynagrodzenia, wtedy kolejność podejmowanych działań musi uwzględnić ten czynnik, by nadmiernie nie obciążać krajowych odbiorców - podkreślają PSE w rozmowie z PAP.
Dotychczas maksymalny poziom wymuszonego zmniejszenia mocy farm wiatrowych miał miejsce w nocy na 1 stycznia 2023 r. i sięgał 3000 MW, co stanowiło niemal połowę produkcji farm wiatrowych w tym czasie.
PSE ocenia, że im więcej OZE będzie w systemie elektroenergetycznym, tym większa będzie skala redukcji ich mocy. Sposobem na zagospodarowanie nadwyżek energii mogą być np. magazyny energii lub konwersja energii elektrycznej na inne nośniki.
Według operatora, konieczne jest też uelastycznienie systemu, np. poprzez budowę nowoczesnych bloków mogących pracować z bardzo małą mocą i potrafiących często odstawiać się do rezerwy, by po kilku godzinach ponownie się uruchamiać dostosowując swoją pracę do OZE.
Źródło: PAP