Zaporoska Elektrownia Jądrowa znów bez zasilania: MAEA ostrzega przed zagrożeniem

We wtorek Zaporoska Elektrownia Jądrowa na Ukrainie po raz dziesiąty od początku rosyjskiej okupacji straciła dostęp do zewnętrznego zasilania. To dramatyczny sygnał, który pokazuje, jak poważne i długotrwałe zagrożenie dla bezpieczeństwa nuklearnego niesie trwający konflikt. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ostrzega, że ryzyko katastrofy wciąż jest realne.

- Elektrownia po raz dziesiąty od rosyjskiej okupacji straciła dostęp do zewnętrznego prądu.
- MAEA ostrzega, że zagrożenie katastrofą nuklearną wciąż jest realne.
- Sytuacja pokazuje, jak długotrwałe i poważne ryzyko niesie wojna.
Awaria zasilania – elektrownia na agregatach diesla
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała, że we wtorek o godzinie 16:56 została odłączona ostatnia linia przesyłowa dostarczająca prąd do elektrowni. W konsekwencji zakład został zmuszony do przejścia na awaryjne generatory diesla. To już dziesiąty raz od 2022 roku, kiedy elektrownia znajduje się w tak krytycznej sytuacji.
Eksperci podkreślają, że energia elektryczna jest niezbędna do utrzymania chłodzenia paliwa jądrowego oraz zapobiegania stopieniu rdzenia reaktora. Choć wszystkie sześć reaktorów pozostaje w stanie tzw. „zimnego zatrzymania”, każda przerwa w dostawie prądu zwiększa ryzyko poważnej awarii.
Terroryzm nuklearny i apel Ukrainy
Ukraińskie przedsiębiorstwo Energoatom alarmuje, że elektrownia musi zostać jak najszybciej zwrócona pod kontrolę jej jedynego prawowitego operatora, aby zapobiec katastrofie radiacyjnej i jądrowej. Minister Energii Ukrainy Switłana Grynczuk podkreśla, że okupacja siłowni to przykład „terroryzmu nuklearnego”, który w ocenie społeczności międzynarodowej jest absolutnie niedopuszczalny. Na początku września Konferencja Generalna MAEA wezwała Federację Rosyjską do natychmiastowego wycofania się z elektrowni. Dokument poparło aż 62 państwa, co pokazuje jasne stanowisko świata wobec zagrożenia.
Ciągłe zagrożenie bezpieczeństwa jądrowego
Sytuacja w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej od miesięcy budzi ogromne obawy. Dyrektor MAEA, Rafael Grossi, przypominał niedawno, że poziom wody w basenach systemu chłodzenia niebezpiecznie zbliżył się do wartości granicznej. Każde kolejne przerwanie dostaw energii oznacza większe ryzyko destabilizacji całego systemu bezpieczeństwa.
Trwające działania wojenne w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni sprawiają, że incydenty tego typu mogą powtarzać się coraz częściej. W ocenie ekspertów długotrwała okupacja zakładu to nie tylko problem Ukrainy, ale zagrożenie dla całej Europy.
Zaporoska elektrownia jako zakład krytyczny
Zaporoska Elektrownia Jądrowa to największy tego typu obiekt w Europie. Jej pełne bezpieczeństwo ma znaczenie nie tylko dla Ukrainy, ale również dla stabilności energetycznej i radiacyjnej całego regionu. Dziesiąta już przerwa w dostawach energii pokazuje, jak kruche jest poczucie bezpieczeństwa w obliczu wojny.
Eksperci podkreślają, że jedynym rozwiązaniem jest przywrócenie zakładu pod kontrolę ukraińskiego Energoatomu i wycofanie wojsk rosyjskich z jego terenu. Do tego czasu każde kolejne ostrzeżenie MAEA będzie przypominać, że Europa stoi na krawędzi potencjalnej katastrofy nuklearnej.
Źródła: PAP, MAEA