Czy Chiny naprawdę zdominowały światową fotowoltaikę? Sprawdzamy dane z 2024 roku

Globalna branża fotowoltaiczna właśnie zanotowała rekordowy rok – zainstalowano aż 597 GW nowych mocy PV. Na pierwszy rzut oka dominacja Chin wydaje się bezdyskusyjna. Jednak gdy przyjrzymy się danym nieco dokładniej i w kontekście regionalnym, okazuje się, że rzeczywistość jest bardziej złożona.

- Chiny zainstalowały ponad połowę globalnej mocy PV.
- Polska zajęła 5-te miejsce w Europie z udziałem 7%.
- Warto zwrócić uwagę, że Unia Europejska liczona jako cały region byłaby globalnym wiceliderem.
Chiny na czele, ale czy to uczciwe porównanie?
Zgodnie z danymi SolarPower Europe, Chiny odpowiadają aż za 55% globalnych instalacji PV w 2024 roku, co przekłada się na ponad 300 GW nowych mocy. To wynik, który robi ogromne wrażenie i bezsprzecznie stawia Państwo Środka na pierwszym miejscu. Dla porównania — Stany Zjednoczone dołożyły ok. 55 GW, Indie 30 GW, a Niemcy, jako lider Europy, jedynie 17 GW.

Ale czy takie zestawienie ma sens?
Chiny i USA to kraje wielkości kontynentów, z ponad miliardową (lub blisko) populacją, jednolitym rynkiem i scentralizowaną polityką energetyczną. Z kolei Europa to zbiór 27 różnych państw, które osobno wypadają słabiej, mimo że łącznie tworzą jedną z największych potęg energetycznych świata.
Dlatego zestawianie pojedynczych państw z Chinami prowadzi do niemałego zafałszowania obrazu. Unia Europejska działa jako wspólnota gospodarcza. Dlatego uwzględnienie EU27 jako wspólnoty zwiększyłoby wskaźniki moc PV w przeliczeniu na mieszkańca czy udziału PV w strukturze elektroenergetycznej.
O rankingach mocy zainstalowanej i innych newsach ze świata energetyki mówimy w najnowszym odcinku energetycznego talk-show na naszym kanale YouTube – sprawdź, dlaczego warto spojrzeć na te dane z innej strony!
Unia Europejska: prawdziwy lider, jeśli spojrzeć całościowo
Jeśli spojrzymy na UE jako wspólnotę, dane wyglądają zupełnie inaczej. W 2024 roku na jej terenie zainstalowano aż 65 GW nowych mocy PV — to ponad czterokrotnie więcej niż w samych Niemczech, i drugi najlepszy wynik na świecie po Chinach. Gdyby UE była traktowana całościowo w globalnych zestawieniach, zajmowałaby drugie miejsce globalnie. To ważne, by podkreślać ten aspekt – nie tylko dla lepszego zrozumienia dynamiki rynku, ale też w kontekście polityki klimatycznej i negocjacji międzynarodowych.
Polska w czołówce Europy. Co oznacza nasze 5-te miejsce?
Według SolarPower Europe, Polska odpowiadała w 2024 roku za 7% całkowitych instalacji PV w Unii Europejskiej. To daje nam piątą pozycję w Europie i plasuje w gronie największych rynków obok Niemiec, Hiszpanii, Włoch i Francji.


Nowe moce PV zainstalowane w Europie w 2023 i 2024 roku. Źródło: SolarPower Europe
Warto zaznaczyć, że w ubiegłym roku przybyło u nas 4,4 GW nowych mocy, co w kontekście wielkości populacji i systemu elektroenergetycznego stawia nas naprawdę wysoko. Widać, że mimo ograniczeń i zmieniających się przepisów, rozwój PV w Polsce wciąż utrzymuje bardzo dobrą dynamikę.
Co dalej? Przyszłość fotowoltaiki w liczbach
Na horyzoncie rysują się jednak nowe wyzwania. Globalne prognozy przewidują, że w latach 2026–2028 tempo wzrostu nieco wyhamuje. W szczególności 2026 rok może przynieść spadek dynamiki do zaledwie 1% – głównie przez ograniczenie systemów wsparcia w Chinach. Mimo to, lata 2027–2029 zapowiadają się bardzo dobrze. Przewiduje się dodanie 755 GW nowych mocy fotowoltaicznych w 2027 oraz 847 GW w 2028 roku.
To dowód na to, że mimo lokalnych zawirowań, globalna fotowoltaika ma przed sobą jasną przyszłość. Napędzają ją nie tylko cele klimatyczne, ale też rosnące zapotrzebowanie na tanią, czystą i niezależną energię.
Tak, Chiny przodują — ale tylko w ujęciu bezwzględnym. Europa, a zwłaszcza Unia Europejska jako całość, ma ogromny udział w globalnej transformacji energetycznej. Polska również nie pozostaje w tyle — jej pozycja w pierwszej piątce Europy jest dowodem na to, że rozwój fotowoltaiki to nie chwilowa moda, ale trwała zmiana kierunku energetycznego.
Źródło informacji: Energetyczny Talk Show Globenergia