Czy koniec zamrożonych cen energii jest bliski? URE wydał oświadczenie

Rok 2024 przyniósł istotne zmiany na rynku energii elektrycznej w Polsce. W najnowszym sprawozdaniu Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) sugeruje, że może nadszedł czas na odejście od mechanizmu mrożenia cen energii dla wybranych grup odbiorców. Wzrost cen detalicznych i zmniejszenie różnicy między cenami regulowanymi a hurtowymi mogą stanowić kluczowy argument za powrotem do taryf zatwierdzanych przez URE.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • W 2024 roku mrożone ceny energii dla gospodarstw domowych w Polsce wzrosły z 412 zł/MWh w I półroczu do 500 zł/MWh w II półroczu, co wciąż było wartością znacznie poniżej cen hurtowych. Prezes URE sugeruje, że może to być odpowiedni moment na rezygnację z zamrożonych cen.
  • URE wskazuje, że średnia cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w 2024 roku wyniosła 462,67 zł/MWh, co było wartością o 30-40% mniejszą niż ceny hurtowe. Może to przemawiać za powrotem do taryf zatwierdzanych przez regulatora.
  • W 2025 roku możliwa jest dalsza liberalizacja rynku energii, co może oznaczać większą konkurencję między sprzedawcami, ale także większe ryzyko wahań cen dla konsumentów.

Taryfy energetyczne w 2024 roku – co się zmieniło?

Rok 2024 cechowały dość istotne zmiany cen energii. Spadek ceny w grupie taryfowej A świadczyć może o stosunkowo silnym powiązaniu tych cen z cenami na rynku hurtowym, natomiast wzrost ceny energii w grupie taryfowej G spowodowany został podniesieniem pułapu zamrożonej ceny energii w ramach ochrony odbiorców przed nadmiernymi wzrostami cen w II półroczu 2024 r. – czytamy w sprawozdaniu prezesa URE.

W pierwszej połowie 2024 roku cena zamrożona dla gospodarstw domowych wynosiła 412 zł/MWh, a więc 38% mniej niż średnia cena instrumentu BASE-Y-24 i 47% mniej niż średnia cena instrumentu PEAK5-Y-24. W drugiej połowie roku cena wzrosła do 500 zł/MWh, pozostając wciąż niższą o 25% i 35% od odpowiednich instrumentów hurtowych.

Czy ceny wrócą do regulacji?

Jak wskazuje Prezes URE, dynamika cen w grupach odbiorców nieobjętych ochroną może być kluczowym argumentem za zakończeniem mechanizmu zamrożenia cen. – Dynamika i poziom cen na koniec 2024 r. w grupach odbiorców nie objętych ochroną może być jedną z przesłanek decyzji o odejściu od stosowania w odniesieniu do wybranych grup odbiorców szczególnej ochrony w postaci stosowania odgórnie ustalonych cen energii i powrót do dobrej praktyki stosowania taryf zatwierdzonych przez Prezesa URE – napisano w dokumencie.

W 2024 roku URE rozpoczął także monitorowanie stosunku cen detalicznych do cen hurtowych, co może stanowić ważny krok w stronę bardziej rynkowego modelu regulacji cen. Średnia cena energii elektrycznej sprzedanej gospodarstwom domowym wyniosła 462,67 zł/MWh – była niższa o 30% od średniej ceny instrumentu BASE-Y-24 oraz o 40% od instrumentu PEAK5-Y-24, co może sugerować, że dalsze utrzymywanie zamrożonych cen przestaje być uzasadnione.

Co czeka rynek energii w 2025 roku?

Przewidywania na 2025 rok sugerują, że rynek energii w Polsce może czekać dalsza liberalizacja. Jeśli władza zdecyduje się na odejście od zamrożonych cen, konsumenci mogą spodziewać się większej konkurencji między sprzedawcami energii, co z jednej strony może obniżyć stawki, ale z drugiej strony naraża ich na większe wahania kosztów w zależności od sytuacji na rynku międzynarodowym.

Czy oznacza to koniec przewidywalnych rachunków za prąd? To jedno z najważniejszych pytań, na które odpowiedzi mogą pojawić się w nadchodzących miesiącach, wraz z decyzjami rządu na ten temat.

Źródła: PAP Biznes, URE

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia