Nadchodzą obniżki cen energii? Rekalkulacja taryf powinna przynieść ulgę odbiorcom

Ceny energii elektrycznej na rynkach hurtowych systematycznie spadają, co wkrótce może przełożyć się na niższe rachunki dla odbiorców końcowych. Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka zapowiedział w Senacie, że kolejna rekalkulacja taryf oznaczać będzie dalsze obniżki.

- Ceny energii elektrycznej na rynkach hurtowych systematycznie spadają.
- Wiceminister klimatu zapowiedział, że kolejna rekalkulacja taryf może przynieść dalsze obniżki cen dla gospodarstw domowych.
- Obowiązujący mechanizm zamrożenia cen energii obowiązuje do końca 2025 roku.
Ceny energii spadają z miesiąca na miesiąc
Podczas wystąpienia w Senacie, wiceminister Miłosz Motyka przekazał, że ceny energii elektrycznej na rynkach są dziś zdecydowanie niższe niż jeszcze rok temu.
-Ceny na rynkach już są niższe niż jeszcze rok temu, niż pół roku temu. Z miesiąca na miesiąc te ceny spadają i jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego i sytuacja na rynku w zakresie makroekonomicznym będzie w miarę stabilna, to możemy powiedzieć, kolejna rekalkulacja taryf będzie sprowadzała się do tego, że ceny będą jeszcze niższe – powiedział.
To ważna wiadomość dla gospodarstw domowych i firm, które odczuwają skutki wysokich cen energii od 2021 roku, gdy rozpoczął się gwałtowny wzrost kosztów surowców energetycznych i kryzys energetyczny na tle wojny w Ukrainie.
Dlaczego ceny mogą spaść? Sytuacja rynkowa i stabilizacja
Spadki cen energii elektrycznej w ostatnich miesiącach to rezultat wielu nakładających się na siebie czynników, które razem tworzą korzystne otoczenie rynkowe sprzyjające obniżkom. Przede wszystkim, na europejskich giełdach zauważalny jest wyraźny spadek cen gazu ziemnego, co bezpośrednio wpływa na koszt produkcji energii w elektrowniach gazowych, szczególnie w krajach o dużym udziale tego surowca w miksie energetycznym. Jednocześnie obserwujemy dynamiczny wzrost udziału odnawialnych źródeł energii – takich jak fotowoltaika czy elektrownie wiatrowe – które generują prąd przy niższych kosztach zmiennych niż tradycyjne źródła, co również obniża średnie ceny hurtowe.
Na obniżki wpływa także spadek zapotrzebowania na energię elektryczną w miesiącach letnich oraz łagodniejsze warunki pogodowe w okresie zimowym, co zmniejsza presję na system energetyczny. Dodatkowo liberalizacja rynku energii, która zwiększyła konkurencję pomiędzy sprzedawcami, sprawia, że firmy energetyczne są bardziej skłonne do oferowania atrakcyjniejszych warunków cenowych, by utrzymać klientów.
Wszystkie te elementy razem tworzą warunki, w których rekalkulacja taryf zatwierdzanych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki może doprowadzić do realnych obniżek cen dla odbiorców końcowych. Jeżeli aktualny trend się utrzyma, konsumenci mogą liczyć na dalsze zmniejszenie kosztów energii w najbliższych miesiącach.
Mechanizm mrożenia cen energii – co to oznacza?
W czerwcu 2025 roku premier Donald Tusk poinformował, że ceny energii dla odbiorców indywidualnych zostaną zamrożone do końca 2025 roku. Obecnie obowiązujący mechanizm przewiduje maksymalną cenę energii dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh, która będzie obowiązywać do końca września 2025 roku.
To oznacza, że nawet jeśli ceny rynkowe będą wyższe, konsumenci nie zapłacą więcej niż określona stawka. Z kolei jeśli ceny rynkowe będą niższe – co obecnie się dzieje – otwiera się możliwość ponownej rekalkulacji taryf w dół, przy zachowaniu limitu cenowego jako bufora ochronnego.
Co oznacza rekalkulacja taryf?
Rekalkulacja taryf to proces aktualizacji stawek za sprzedaż energii elektrycznej, które zatwierdza Prezes URE. Zmiany w taryfach mogą być inicjowane na wniosek przedsiębiorstw energetycznych lub regulatora i wynikają ze zmiany kosztów zakupu energii, sytuacji rynkowej, kosztów operacyjnych i innych czynników.
W przypadku obecnych prognoz – jeśli ceny hurtowe nadal będą spadać – przedsiębiorstwa mogą wnioskować o obniżenie taryf, co zostanie ocenione przez URE.
Co dalej z cenami energii?
Jeśli sytuacja makroekonomiczna pozostanie stabilna, a ceny energii na rynkach hurtowych będą dalej spadać, możemy spodziewać się kilku istotnych konsekwencji dla gospodarki i odbiorców końcowych. Przede wszystkim, istnieje duża szansa na to, że URE zatwierdzi niższe taryfy na sprzedaż energii elektrycznej, co bezpośrednio przełoży się na mniejsze rachunki dla gospodarstw domowych. Dla wielu rodzin może to oznaczać realne oszczędności w domowym budżecie.
Niższe ceny energii mogą również przyczynić się do wyhamowania inflacji, zwłaszcza tej związanej z kosztami użytkowania mediów i produkcji towarów. Spadek kosztów energii ma bowiem wpływ na ceny wielu produktów i usług, które korzystają z energii elektrycznej na etapie wytwarzania czy dystrybucji. Co więcej, tańsza energia poprawi konkurencyjność polskich firm, zwłaszcza tych energochłonnych, działających w sektorach przemysłowych. Niższe koszty operacyjne to większa swoboda inwestycyjna i możliwość oferowania niższych cen, co wzmacnia ich pozycję na rynku krajowym i zagranicznym.
Wszystkie te czynniki pokazują, że korzystne zmiany na rynku energii mogą przynieść szerokie, pozytywne skutki nie tylko dla indywidualnych odbiorców, ale i dla całej gospodarki. Warto jednak pamiętać, że mechanizm mrożenia cen nadal działa, zapewniając stabilność kosztową do końca 2025 roku.