Pompa ciepła w II taryfie – czy to się opłaca? Pytamy eksperta

Ogrzewanie pompą ciepła generuje jedne z najniższych kosztów eksploatacyjnych spośród dostępnych rozwiązań grzewczych. Pompa ciepła jest jednak urządzeniem pobierającym energię elektryczną, której koszty są niestety z roku na rok coraz wyższe. Nic więc dziwnego, że inwestorzy szukając oszczędności zastanawiają się nad zmianą taryfy energii elektrycznej i nad ogrzewaniem budynku nocą, kiedy energia jest tańsza. Czy to się opłaca? Odpowiada Adam Minikowski z NIBE Biawar.

Zanim zastanowimy się, czy ogrzewanie pompą ciepła w II taryfie się opłaca, wyjaśnijmy czym jest taryfa energii elektrycznej. Jest to plan cenowy, według którego konsument płaci za zużycie prądu. Najpopularniejszą taryfą energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w Polsce, jest taryfa G11. W tym oznaczeniu, pierwsza litera „G” oznacza, że tyczy się ona gospodarstw domowych, pierwsza liczba „1” świadczy o tym, że dotyczy obiektów o mocy umownej nie przekraczającej 40 kW, a druga liczba „1” definiuje, że instalacja pracuje tylko w jednej strefie - w ciągu dnia. G11 jest więc taryfą jednostrefową, w ramach której cena kilowatogodziny jest stała przez całą dobę. Natomiast G12, dysponuje dwiema strefami, dzienną i nocną. Cena prądu w strefie nocnej jest mniejsza niż w dziennej. W niektórych skrótach taryf pojawia się jeszcze czwarty znak, który oznacza sposób rozliczania stref czasowych. Przykładowo litera “b” oznacza podział na strefę dzienną i nocną, natomiast „a” to podział na strefę szczytową i poza-szczytową. Symbol „w” oznacza, że poza podziałem na strefę nocną i dzienną taryfa oferuje także niższe ceny w weekend.
W poszukiwaniu niższych cen
Szukając oszczędności w kosztach ogrzewania, inwestorzy mogą zastanawiać się nad zmianą taryfy energii elektrycznej po to, by ogrzewać dom tylko w II taryfie - taryfie nocnej, kiedy prąd jest tańszy. Czy to dobre rozwiązanie?
Nie jestem zwolennikiem ogrzewania budynku pompą ciepła w układzie dwutaryfowym. Moim zdaniem nie jest to najkorzystniejsze rozwiązanie z prostego powodu. Głównym zadaniem pompy ciepła jest zapewnienie w budynku przede wszystkim komfortu i to przez 24 godziny na dobę. Jeśli “zmusimy” pompę ciepła do pracy tylko w II taryfie, czyli najczęściej w nocy, to nie dość, że będzie pracowała przy najniższej temperaturze powietrza, czyli najmniej korzystnej z punktu widzenia sprawności, to jeszcze będzie musiała “nadgonić” to, czego nie ogrzała w ciągu dnia w I - droższej taryfie. Dodatkowo, maksymalny komfort w budynku nie będzie zapewniony przez całą dobę - komentuje Adam Minikowski

Co więc zrobić szukając oszczędności? Czy istnieje sposób na obniżenie rachunków za energię elektryczną przy ogrzewaniu pompą ciepła?
Rozmawiam na ten temat z inwestorami, którzy testują na swoich urządzeniach różne rozwiązania i korzystanie z różnych taryf. Wiem od nich, że jeżeli już decydują się na zmianę taryfy, to częściej są to taryfy weekendowe - G12w. Przynoszą one znacznie większe korzyści niż standardowa taryfa G12, w której energia jest tańsza w nocy, a droższa w dzień, bo korzystanie z taryfy dwustrefowej odbija się na efektywności pracy pompy ciepła. Jak wiemy, między północą a godziną 6:00 rano, kiedy energia jest tańsza mamy zwykle najniższe temperatury powietrza. - komentuje Adam Minikowski

Warto wiedzieć, że na przełomie 2017 i 2018 roku została podjęta próba wprowadzenia specjalnej taryfy dla ogrzewania elektrycznego w celu zachęcenia gospodarstw domowych do zastępowania wysokoemisyjnych kotłów na paliwo stałe instalacjami elektrycznymi. Jednakże energetyka przyjęła inicjatywę bez entuzjazmu, a efekt wprowadzenia taryfy G12as wykazał, że nie daje ona znaczącej przewagi wobec stosowanych od dekad taryf wielostrefowych G13 w Tauronie czy G12w w pozostałych grupach energetycznych.
Materiał został opracowany na podstawie webinaru z cyklu Webinarowa Środa: „Pompa ciepła czy bufor z grzałką? ANALIZA”, który prowadził Adam Minikowski z NIBE Biawar