Problemy z ładowaniem samochodów elektrycznych

stacja ładowania samochodów elektrycznych
Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

stacja ładowania samochodów elektrycznych

Głównym problemem, z jakim obecnie borykają się producenci i użytkownicy samochodów elektrycznych jest problem super szybkiego publicznego ładowania samochodów tzn Level 4 Charging.

 
Tesla jest obecnie jedynym producentem samochodów, który oferuje rozsądne długodystansowe ładowanie za pomocą jej „superładowarek” o mocy ok. 135 kW, jednak system ten ma zostać zrujnowany, dzięki użytkownikom Tesli 3 - o ile nic się nie zmieni. 
 
Elon Musk, założyciel Tesli, komentuje, że w modelu Tesli 3, który został wprowadzony na rynek w zeszłym tygodniu, ładowanie nie będzie darmowe, pomimo jego zapewnień o darmowej energii w roku 2014. 
 
Darmowe ładowanie samochodów jest zgubnym pomysłem. Kierowcy dojeżdżający niewielkie odległości chcąc zaoszczędzić kilka dolarów, ładują swoje pojazdy (które kosztują bagatela 100 000 $) przez co stacje doładowań są niedostępne dla tych, którym prąd potrzebny jest podczas długodystansowych podróży. Tesla spotyka się z nadmiernymi użyciami swoich ładowarek, a dalszy darmowy dostęp do nich skutkowałby długimi kolejkami i ogólną zawodnością sieci doładowania.  
 
Tesla opracował i wdrożył system doładowań, aby wypełnić lukę funkcjonalności dla pojazdów elektrycznych oraz umożliwić długodystansowe podróże. To jest główny powód ich użycia i rozmieszczenia infrastruktury - kluczowy powód budowy 4 poziomu ładowania. Nie zostało powiedziane, że superładowarki nie są odpowiednie do ładowania po długim dniu jazdy po mieście ... ale to nie to,  po co Tesla je zbudował.
 
Sieci doładowań będą dalej się rozrastać. W międzyczasie istnieje możliwość wykorzystania systemu kontroli w celu optymalizacji dostępności systemu doładowań. Podróże długodystansowe i szybkie ładowanie są  znacznie bardziej istotne z  punktu widzenia samochodów elektrycznych z zakresem ponad 200 mil; gdzie w przypadku mniejszej ilość kilometrów do przejechania takie ładowanie jest zdecydowanie mniej opłacalne.
 
Znalezienie złotego środka jest kluczowe w zapewnieniu prawidłowego funkcjonowania układu. Planowane jest wdrożenie systemu, w którym przydomowe ładowanie samochodu zachęci klientów do używania lokalnych superładowarek, pomimo, że nie jest ono darmowe. Uzyskany w ten sposób zostanie swobodny dostęp do sieci rozproszonej. 
W przypadku doładowań w obrębie 50 mil od domu pobierane są opłaty. Gdy dystans ten to 50-100 mil, kierowcy nadal powinni ładować samochody w lokalnych stacjach, ale nie powinni tego robić. Powyżej 100 mil od domu  ładowanie jest darmowe, co jest głównym założeniem 4 poziomu ładowania.
 
Wraz ze wprowadzeniem na rynek modelu Tesla 3 firma planuje podwojenie infrastruktury doładowań do końca 2017 roku, a także zdecydowane polepszenie samego systemu. 
 
Źródło: cleantechnica.com
 
Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia