Słońce dla 1,5 miliona prosumentów – jak wyglądał dzień letniego przesilenia w Polsce?

1,5 miliona mikro elektrowni słonecznych wytwarzało energię przez niespełna 17 godzin w trakcie najdłuższego dnia roku! Liczba prosumenckich instalacji fotowoltaicznych w polsce wydaje się ogromna, ale jest jak najbardziej prawdziwa. 21 czerwca, a więc dzień letniego przesilenia, to wyjątkowy czas dla wszystkich prosumentów energii słonecznej, których instalacje mają szansę notować rekordowe liczby produkcji energii. 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • 21 czerwca przyniósł niespełna 17 godzin, podczas których światło słoneczne padało na powierzchnię naszych instalacji fotowoltaicznych. 
  • Ciężko spożytkować energię produkowaną w czasie przesilenia – coraz więcej prosumentów stawia na magazynowanie energii, aby rozłożyć jej wykorzystanie w czasie. 
  • Rząd chce nas zachęcić do inwestowania w magazyny energii – szykują się zmiany przepisów oraz przygotowywane są nowe formy wsparcia. 

Najdłuższy dzień roku świętem prosumentów

Przesilenie letnie przyniosło nam dzień trwający 16 godzin i 47 minut, który jest aż 9 godzin dłuższy od najkrótszego dnia roku, czyli przesilenia zimowego przypadającego na 21 grudnia. Najkrótsza noc roku, zwana nocą Kupały, trwała w tym roku zaledwie 6,5 godziny – mniej niż większość z nas potrzebuje do wyspania się! 

Moduły fotowoltaiczne zostały tego dnia wystawione na prawdziwy maraton, podczas którego mogły generować rekordowe ilości energii. Oczywiście ich produkcja jest zależna nie tylko od czasu trwania dnia, ale także wielu innych czynników, jak na przykład zachmurzenie czy też temperatura powietrza. W tym roku warunki atmosferyczne w całej Polsce jak najbardziej dopisywały zielonej energii. Zachmurzenie w większości regionów kraju było co najwyżej umiarkowane, więc w wielu miejscach mogliśmy liczyć na raczej na duże nasłonecznienie w perspektywie całego dnia. Temperatura również dopisywała, choć było dość upalnie, notowaliśmy okolice 30°C, to jest to temperatura zbliżona do najbardziej optymalnej dla modułów PV, czyli do około 25°C. Nie mogliśmy więc narzekać na dzienny utarg energetyczny naszej instalacji. 

Magazynujemy coraz więcej – ubiegły rok przyniósł aż 360% wzrost ilości magazynów energii w Polsce. 

Znaczna produkcja z fotowoltaiki w trakcie przesilenia to nie tylko korzyści finansowe dla prosumentów, ale także czystsze powietrze dla każdego z nas. Cieszy wobec tego fakt, że fotowoltaika wciąż cieszy się sporą popularnością wśród polaków, ale nie tylko ona. Coraz częściej wybieramy nie tylko moduły, ale także magazyny energii, których liczba w poprzednim roku wzrosła o aż 360% - takie dane podało na początku tygodnia Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Rok 2024 zaczynaliśmy dysponując 10 tysiącami magazynów, a skończyliśmy posiadając już ponad 46 tysięcy!

Magazyny energii stanowią najlepsze uzupełnienie instalacji fotowoltaicznych, ponieważ pozwalają optymalizować jej pracę i rozkładać możliwość korzystania z wyprodukowanej przez nią energii na całą dobę. Magazyny energii również bez modułów PV okazują się przydatne w zarządzaniu energią, ponieważ pozwalają nam na pobieranie jej w chwili, gdy jest tania i korzystanie z tej taniej energii, gdy pobór z sieci wychodziłby drogo. 

Magazyny energii posiadają również duże znaczenie w kontekście transformacji energetycznej, ponieważ wspierają implementację rozproszonych źródeł odnawialnych do systemu elektroenergetycznego, a także zwiększają niezależność i samowystarczalność energetyczną gospodarstw domowych i firm. Ich wzrastająca popularność stanowi ogólnoświatowy trend, którego Polska staje się istotną częścią.

Impet prosumencji potrzebuje wsparcia, aby się utrzymać 

Utrzymanie impetu rynku prosumenckiego w sektorze fotowoltaiki i magazynów energii wymaga jednak stałego dostosowywania się rządu do sytuacji. Wszyscy liczymy na to, że implementacja OZE w naszych domach będzie wiązała się z korzystnymi warunkami handlu energią, co skróci czas zwrotu instalacji. Minister Klimatu i Środowiska, Paulina Henning-Kloska, zapewnia, że w ministerstwie prowadzone są prace legislacyjne, których celem jest stworzenie przepisów wspierających prosumentów chcących korzystać z magazynów energii oraz współpracować z krajowym systemem elektroenergetycznym. Prace te mają się już znajdować na bardzo zaawansowanym poziomie. Liczymy też, że wysłuchane zostaną głosy branży w kontekście propozycji zmian Prawa Budowlanego, zaproponowane przez MRiT i decydenci pochylą się nam proponowanymi zmianami, czyniąc je bardziej pro prosumenckimi. Pisaliśmy o tych zmianach wielokrotnie zarówno jako Fundacja Instytut Trendów apelując do rządzących o zmiany w propozycjach, jak i jako redakcja GLOBENERGIA o tym, że proponowane zmiany są kuriozalne. 

Liczymy na to, że do czasu kolejnego letniego przesilania będziemy mogli mówić o kolejnych znacznych przyrostach ilości mikroinstalacji prosumenckich, które ponownie będą mogły wygenerować ogromne ilości energii za sprawą wsparcia zaktualizowanych i zupełnie nowych programów wsparcia. 

Źródło: Ministerstwo Klimatu i Środowiska

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia