Tylko część dystrybutorów energii i gazu wypełnia obowiązek informacyjny. Sprawdź wyniki kontroli! 

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki poinformował, że po raz pierwszy sprawdził jak dystrybutorzy energii i gazu w Polsce wywiązują się z obowiązków udostępniania informacji. Wzięto pod lupę strony internetowe dystrybutorów - sprawdzono dostępność podstawowych, określonych prawem informacji, do których prawo mają konsumenci. Wyniki kontroli są druzgocące. 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Dlaczego URE przyjrzał się obowiązkowi informacyjnemu nałożonemu na przedsiębiorstwa dystrybucyjne? Urząd wyjaśnia, że spółki działające w obszarze naturalnych monopoli, udostępniają swoje sieci sprzedawcom, którzy działają na rynkach konkurencyjnych. To przedsiębiorstwa sieciowe zawierają umowy o świadczenie usług dystrybucyjnych ze sprzedawcami (przedsiębiorstwa obrotu), którzy potem sprzedają konsumentom energię i gaz.

- Dystrybutorzy są szczególnymi uczestnikami rynku, niejako „kierują ruchem” na energetycznych i gazowych „autostradach”, czyli sieciach, którymi przesyłany jest prąd i gaz. Dlatego nie tylko mają dbać o równy dostęp do tych sieci, ale także o dostęp do wiedzy i informacji o działaniu rynku, która jest niezbędna zarówno podmiotom rynkowym, jak i konsumentom – zauważa Rafał Gawin, Prezes URE.

Kontrolerzy wzięli pod lupę strony internetowe dystrybutorów i sprawdzili dostępność podstawowych, określonych prawem, informacji. 

Obowiązek informacyjny. O czym musi poinformować dystrybutor gazu i energii?

Przypomnijmy, że na przedsiębiorstwa infrastrukturalne sektorów gazowego i energetycznego nowelizacjami ustawy Prawo energetyczne, które weszły w życie w 2019 i 2021 roku, nałożone zostały ustawowe obowiązki publikowania na stronach internetowych określonych informacji. Są one ważne dla odbiorców informacji jak np. te o działających na terenie danego OSD sprzedawcach, spośród których odbiorcy mogą wybierać, czy informacji jak wyglądają umowy zawierane z odbiorcami.

Na stronach internetowych operatorzy systemów dystrybucyjnych mają obowiązek umieszczać:

- aktualne listy sprzedawców energii elektrycznej i gazu, z którymi OSD zawarł umowy o świadczenie usług dystrybucji;
- aktualne listy sprzedawców rezerwowych energii elektrycznej/gazu, którzy oferują taką sprzedaż odbiorcom przyłączonym do sieci danego operatora. Powinny one zawierać adresy stron internetowych sprzedawców, na których publikowane są oferty sprzedaży rezerwowej oraz informacje o obszarze, na jakim dany sprzedawca oferuje taką sprzedaż
- informacje o sprzedawcy z urzędu energii elektrycznej/paliw gazowych działającym na obszarze danego OSD 
- wzorce umów zawieranych z użytkownikami systemu, w szczególności wzorce umów zawieranych z odbiorcami końcowymi oraz ze sprzedawcami energii elektrycznej/paliw gazowych.

URE skontrolował ponad 200 dystrybutorów energii i gazu

URE informuje w komunikacie, że sprawdził, czy przedsiębiorstwa wywiązują się z ustawowych obowiązków informacyjnych. W tym celu regulator przeprowadził monitoring i przeanalizował strony internetowe 187 przedsiębiorstw energetycznych świadczących usługę dystrybucji energii elektrycznej oraz 53 przedsiębiorstw o statusie operatorów systemów dystrybucyjnych gazowych. 

Jak się okazało, tylko część dystrybutorów publikuje wymagane informacje! Aktualną listę sprzedawców energii elektrycznej lub gazu, z którymi dany operator zawarł umowę o świadczenie usług dystrybucji publikuje 61 proc. badanych przedsiębiorstw. Wyniki monitoringu tej informacji wypadły zdecydowanie korzystniej dla dystrybutorów energii elektrycznej. Taką informację podaje 70 proc. dystrybutorów prądu i tylko 32 proc. dystrybutorów gazu ziemnego.

Jak zauważa URE, to bardzo ważna dla odbiorców informacja, ponieważ może stanowić pierwszy krok w próbie świadomego wyboru sprzedawcy prądu lub gazu. Odbiorca jest bowiem przyłączony do sieci danego dystrybutora (którego zmienić nie może), a sprzedawców może wybierać tylko spośród firm, które mają podpisane umowy z tym dystrybutorem i mogą działać na jego terenie.

Informacje o sprzedawcy rezerwowym

Jeszcze mniejszy odsetek – bo zaledwie 41 proc. monitorowanych przedsiębiorstw - umieszcza na swoich stronach internetowych aktualną listę tzw. sprzedawców rezerwowych. Informacje takie znalazły się u 43 proc. dystrybutorów energii i u 36 proc. sprzedawców gazu. Często informacje te ograniczały się do podania nazwy i adresu sprzedawcy rezerwowego, pomijając - również wymagane prawem - adresy stron internetowych tych sprzedawców, gdzie powinny być publikowane oferty sprzedaży rezerwowej.

Informacje o sprzedawcach rezerwowych mają istotne znaczenie dla odbiorców gazu i energii. Sprzedawca rezerwowy ma zapewnić ciągłość dostaw odbiorcom w przypadku, gdy dotychczasowy sprzedawca zaprzestanie sprzedaży np. z powodu likwidacji czy upadłości przedsiębiorstwa. W takiej sytuacji dystrybutor zawiera ze sprzedawcą rezerwowym - w imieniu i na rzecz odbiorcy - umowę, na podstawie której będzie realizowana sprzedaż rezerwowa. O tym, że konsument korzysta ze sprzedaży rezerwowej powinien być poinformowany przez dystrybutora w przeciągu 5 dni od dnia zawarcia takiej umowy.

Jeżeli odbiorca nie wskaże w umowie o świadczenie usług dystrybucji lub umowie kompleksowej sprzedawcy rezerwowego lub też gdy wybrany sprzedawca rezerwowy nie będzie mógł realizować rezerwowej umowy sprzedaży, wtedy rolę tę będzie pełnić tzw. sprzedawca z urzędu.

Sprzedawca z urzędu jest także tym podmiotem, z usług którego zawsze może skorzystać odbiorca w gospodarstwie domowym. Taki sprzedawca ma obowiązek zawarcia umowy z tego rodzaju klientem. Dlatego istotne jest, by odbiorca mógł w prosty sposób odnaleźć sprzedawców z urzędu działających na sieci operatora, do której przyłączony jest odbiorca. Przeprowadzony przez URE monitoring wskazał jednak, że informacje takie możemy znaleźć na portalach zaledwie u 18 proc. monitorowanych przedsiębiorstw.

Wzory umów 

Ważnym jest także, byśmy jako konsumenci mogli zapoznać się ze wzorami umów, jakie proponują nam dystrybutorzy. Takie wzory zamieszczane są przez 61 proc. dystrybutorów energii i tylko 34 proc. dystrybutorów błękitnego paliwa.

URE: Portale dość intuicyjne i czytelne, choć niezabezpieczone

W opinii URE większość poddanych monitoringowi przedsiębiorstw posiada czytelne i dość łatwe w nawigacji strony internetowe, jednakże w ocenie regulatora część z nich publikuje zbyt mało istotnych informacji dotyczących dystrybucji energii elektrycznej i gazu.

Regulator zwrócił również uwagę na fakt, że większość skontrolowanych stron internetowych nie posiada certyfikatu SSL. Jeśli strona nie jest zabezpieczona certyfikatem SSL to dane osób korzystających z takiej strony (np. dane logowania, dane osobowe składane w formularzach internetowych, itp.) są przesyłane w sposób niezabezpieczony, a to oznacza, że informacje takie mogą być przechwycone przez osoby nieupoważnione.

Niektóre przeglądarki internetowe lub programy antywirusowe informują użytkownika o zablokowaniu dostępu do takiej strony lub o zagrożeniach wynikających z niestosowania połączenia szyfrowanego (braku certyfikatu SSL). Niektóre organizacje blokują swoim pracownikom dostęp do takich stron co uniemożliwia korzystanie z nich - wyjaśnia URE.

Źródło: URE

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia