Zaległości w wypłatach dotacji wynoszą ponad miliard złotych! Czyste Powietrze dalej ma kłopoty. Co na to rząd?

Program Czyste Powietrze dręczą kolejne afery. Ta jednak dotyka wielu beneficjentów i wykonawców. Chodzi oczywiście o zaległości w wypłatach dotacji, które dalej są poważnym problemem. W jaki sposób sprawę tłumaczy resort klimatu i środowiska?

- Ponad 1,2 mld złotych zaległości – 43 tys. nierozpatrzonych wniosków w programie Czyste Powietrze.
- Opóźnienia i nadużycia – brak finansowania, lawina wniosków, zawyżone koszty i marże.
- Kolejne obietnice rządu – deklaracje szybszych wypłat i nowych zasad, ale beneficjenci wciąż czekają.
Zaległości w programie Czyste Powietrze to ponad 1 mld złotych!
Wiceminister klimatu i środowiska odniósł się do sytuacji w programie Czyste Powietrze w ramach odpowiedzi na interpelację posła Roberta Jagły. Jaki jest poziom programu zadłużenia wobec beneficjentów? Po pierwsze – to jest istotne, że umowy o dofinansowanie są zawierane pomiędzy WFOŚiGW a uczestnikiem programu. Umowa z wykonawcą to zupełnie inna sprawa. Tam stronami są beneficjent korzystający z dotacji i właśnie firma realizująca inwestycję. Jeżeli ta kwestia jest wyjaśniona, to przejdźmy do tego, jak wygląda kondycja programu Czyste Powietrze.
“Według stanu na 14.08.2025 r., w systemie NFOŚiGW znajduje się 43 126 wniosków o płatność, na łączną kwotę ok. 1 212 mln zł, które nie zostały podjęte do oceny w terminie wskazanym w regulaminie Programu. Należy podkreślić, że wskazane płatności są dokonywane na rzecz beneficjentów Programu, nie wyodrębniono tu kwot które trafią finalnie do wykonawców, gdyż wynika to z odrębnych umów beneficjentów (NFOŚiGW ani WFOŚiGW nie jest stroną umowy między beneficjentem a wykonawcą, w dokumentacji w systemie są wyłącznie umowy z wykonawcami w trybie prefinansowania)” – czytamy w odpowiedzi na interpelację poselską – Krzysztof Bolesta, wiceminister klimatu i środowiska.
Opóźnienia w programie Czyste Powietrze – główny powód to problemy z finansowaniem
Ponad miliard złotych – tyle pieniędzy nie zostało przekazanych beneficjentów. Kwota jest bardzo wysoka, a liczba nieuregulowanych wniosków płatność także budzi obawy. Taka ciekawostka – średnio na jedną inwestycję teoretycznie przypada dotacja równa 28 104 złotych. Resort klimatu i środowiska przekazał również, jakie są powody tych opóźnień. Nie zabrakło oczywiście dobrze znanej retoryki, którą wszyscy doskonale znamy.
“Opóźnienia w wypłatach wynikają z kilku nakładających się czynników. Do 2024 r. Program nie miał zapewnionego finansowania przy braku odpowiednich mechanizmów kontroli kosztów inwestycji. Spowodowało to ogromny napływ wniosków, na co nie był przygotowany system NFOŚiGW/WFOŚiGW” – tłumaczy Krzysztof Bolesta.
Nadużycia – będą kontrole dotacji
Resort klimatu i środowiska przyznaje, że problemem nie są tylko opóźnienia, lecz także sposób rozliczania środków. O co chodzi? Cóż, o nieprawidłowości, zawyżone koszty i sztucznie pompowane marże. Padają słowa o kontrolach.
“Jednocześnie w związku ze zgłaszanymi nieprawidłowościami i nadużyciami, wprowadzono wzmożone i szczegółowe kontrole inwestycji przez WFOŚiGW. Kontrole ujawniają m.in. zawyżanie kosztów jednostkowych, czy narzucanie bardzo wysokich marż za wykonane prace” – przestrzega wiceminister w odpowiedzi na interpelację.
- Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o nadużyciach i obniżeniach dotacji przez WFOŚiGW, to zapraszamy na materiał: Czyste Powietrze – czy twoja dotacja zamieni się w dług? Pytamy prawnika o obniżenie dofinansowania!
Co dalej z Czystym Powietrzem?
Wypłaty dla beneficjentów to priorytet – tak zapewniają NFOŚiGW i resort klimatu. Krzysztof Bolesta podkreśla, że rozliczenia mają przyspieszyć, a procedury zostały uproszczone. Najważniejsze obietnice? Priorytet dla wszystkich prawidłowych wniosków, przelewy w ciągu 3 dni od akceptacji, a w przypadku spornych kosztów – wypłata zgodnie z oficjalnymi stawkami. Dodano też tabelę kosztów jednostkowych i pozyskano nowe wsparcie finansowe – 10 mld złotych Funduszu Modernizacyjnego. Cel jest jasny: każdy beneficjent ma dostać pieniądze jak najszybciej, a tempo rozliczeń już rośnie.
Deklaracje o przyspieszeniu wypłat słyszeliśmy już wielokrotnie. Teraz ponownie pojawiają się obietnice: priorytet dla wniosków, przelewy w 3 dni, uproszczone procedury czy nawet dodana tabela kosztów wraz z ogłoszeniem nowego finansowania. Problem w tym, że wszystko to brzmi znajomo – a beneficjenci nadal czekają na swoje pieniądze.
Od 31 marca 2025 r. ma zacząć obowiązywać nowa wersja Programu, której celem jest ukrócenie nadużyć i przyspieszenie rozpatrywania wniosków. Urzędnicy chwalą się dodatkowymi kadrami, tabelami kosztów oraz „ciągłym dialogiem” z wykonawcami. Jednak mimo kolejnych usprawnień i publikowanych wytycznych, miliard złotych nadal nie trafił do adresatów.
Źródło: sejm.gov.pl