Będzie odbicie na rynku pomp ciepła? Perspektywa na rok 2024

pompa ciepła

Rok 2022 był rekordowy dla rynku pomp ciepła. Z analiz portu PC wynika, że w 2023 roku zanotowano aż 30% spadek, jednak nie w dziedzinie gruntowych pomp ciepła, gdzie nastąpił aż 23% wzrost sprzedaży. Mimo to generalna tendencja spadkowa jest niepokojąca, biorąc pod uwagę cele polityki energetycznej UE. Jak jednak wynika z analizy PORTu PC, na horyzoncie pojawiła się możliwość dobrych zmian. 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

pompa ciepła

Jak wynika z analizy sprzedaży od producentów/dystrybutorów do hurtowni (tzw. sell in) rok 2023 zanotował duży spadek w zakresie sprzedaży pomp ciepła typu powietrze-woda do ogrzewania budynków, zarówno w III kwartale 2023 roku, jak i łącznie po trzech kwartałach 2023 roku. Warto jednak zaznaczyć, że na podstawie tych wyników nie można szacować jednak poziomu sprzedaży do klienta końcowego.

Analiza sprzedaży pomp ciepła. Źródło: PORT PC

Najwyższy - aż 70% - spadek zanotowano w sprzedaży pomp ciepła typu powietrze-woda w III kwartale. Wzrost zanotowano jedynie w gruntowych popach ciepła. Podczas I-III kwartału był to wzrost rzędu 23%. W III kwartale już tylko 2%. Wiele jednakw skazuje na to, że w przyszłym roku te niekorzystne proporcje mogą się zmienić.  

Przede wszystkim - koszty energii elektrycznej 

Potencjalny nabywca pompy ciepła musi liczyć się z dwoma rodzajami kosztów - inwestycji i eksploatacji. O ile te pierwsze stają się coraz atrakcyjniejsze oraz istnieje szereg programów, w ramach których można ubiegać się o dofinansowanie, o tyle te drugie budzą niepokój, ponieważ zależą od cen energii elektrycznej. 

W zeszłym roku ceny prądu znacznie skoczyły do góry, co nie stanowiło dobrej reklamy dla pomp ciepła - jednocześnie użytkownicy korzystający z paliw stałych mogli liczyć na dotację.

Chociaż rząd wprowadził mrożenie cen, obowiązywało ono w większości przypadków jedynie do pułapu 3000 kWh, co dla użytkowników pomp ciepła nie stanowiło dużego wsparcia. 

W tym zakresie pojawiają się jednak dobre zmiany. Wszystko wskazuje na to, że cena energii elektrycznej w tym roku będą niższe niż w zeszłym. Z tego powodu Unia Europejska zaleca stopniową praktykę odmrażania cen w całej wspólnocie. 

“Ceny energii elektrycznej obowiązujące poza limitem zamrożenia nie wzrosną w 2024 r. I to jest istotna informacja dla użytkowników pomp ciepła – eksploatacja pompy ciepła, wbrew obawom, nie powinna być droższa, a może być tańsza” - czytamy w informacji prasowej PORTu PC. 

Wszystko wskazuje na to, że użytkownicy pomp ciepła będą mogli spodziewać się większej oszczędności na swoich urządzeniach dzięki korzystniejszym stawkom za prąd.

Pompy ciepła wychodzą ze strefy śmierci

Strefa śmierci oznacza sytuację, gdy relacja cen energii elektrycznej do cen gazu ziemnego czy oleju opałowego jest tak niekorzystna, że inwestycja w pompę ciepła staje się nieopłacalna. 

Jak wskazuje PORT PC W przypadku cen energii optymalna relacja między ceną prądu i gazu czy oleju opałowego wynosi 2:1. W Polsce obecnie wynosi on ponad 4:1. Niebawem jednak się to zmieni, lecz nie dzięki niższym cenom prądu, lecz wyższą ceną nieekologicznych paliw - wszystko przez podatek ETS2

“W 2027 r. paliwa kopalne (gaz, olej opałowy, węgiel) zużywane na potrzeby gospodarstw domowych zostaną nim objęte częściowo, co według szacunków spowoduje wzrost cen tych nośników energii o co najmniej 20-25%. Natomiast po 2030 r., ze względu na całkowite uwolnienie podatku ETS2, ceny gazu ziemnego czy innych paliw kopalnych kolejny raz wyraźnie wzrosną” - czytamy w raporcie PORT PC. 

Wydaje się to sprawiedliwym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę fakt, że do tej pory kosztami uprawnień do emisji byli obciążeni paradoksalnie między innymi  ci, którzy chcieli odejść od ogrzewania węglem na rzecz pompy ciepła. 

“Zapowiadane zmiany w opodatkowaniu emisyjnym będą miały znaczący wpływ na to, że w ciągu kilku najbliższych lat relacja cen energii elektrycznej do ceny gazu ziemnego ulegnie w Polsce poprawie. Można się spodziewać, że najpierw zbliży się do około 3:1, a następnie do 2,5:1” - szacuje PORT PC. 

Ponadto zgodnie z porozumieniem ws. zmian w dyrektywie budynkowej (EPBD), urządzenia na paliwa kopalne (gaz ziemny, olej) nie będą mogły być dotowane w krajowych wsparcia już od 2025 roku, co również zmniejszy ich atrakcyjność. 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia