Ciepło z metra, ścieków i Tamizy ogrzeje brytyjski parlament

Nowy plan rozwoju największej brytyjskiej sieci ciepłowniczej zakłada szerokie wykorzystanie ciepła odpadowego. Energia cieplna pochodząca z metra, kanalizacji i Tamizy ma ogrzać około 1 tys. budynków, w tym siedzibę parlamentu oraz National Gallery.

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA
  • Brytyjski rząd planuje rozwój londyńskiej sieci ciepłowniczej opartej na ciepłe odpadowym z metra, kanalizacji i Tamizy, aby zasilić około 1 tys. budynków, w tym parlament i National Gallery.
  • Ciepło odpadowe pomoże zmniejszyć emisje CO2 o 75 tys. ton rocznie, a cały projekt jest częścią planu wspierania siedmiu stref ciepłowniczych kwotą 5 mld funtów.
  • Sieci ciepłownicze w Wielkiej Brytanii zaspokajają obecnie 3% potrzeb cieplnych, a do 2050 roku mają odpowiadać za jedną piątą ogrzewania, co wiąże z dążeniem do odejścia od paliw kopalnych.

Ciepło odpadowe wykorzystane do ogrzania budynków

Plany rozwoju londyńskiej sieci ciepłowniczej zostały przedstawione w ubiegłą środę (6 listopada) przez brytyjski rząd. Koncepcja zakłada szeroko idące zdekarbonizowanie ciepłownictwa dla budynków w dzielnicy Westminster. Stanie się to dzięki wybudowaniu sieci rur, która będzie przenosić do sieci ciepłowniczej tzw. ciepło odpadowe, a więc energię cieplną emitowaną przez miejską kolej podziemną, kanalizację i Tamizę.

Ciepło odpadowe to olbrzymia, niewykorzystana część energii cieplnej związanej z działalnością człowieka. Dopiero w ostatnich latach rozpoczęły się starania mające pozwolić na wykorzystanie go do ogrzewania domów, mieszkań i budynków użyteczności publicznej. Inwestycja w odzyskiwanie ciepła odpadowego może nie tylko się zwrócić, ale też doprowadzić do mniejszych emisji CO2.

Przedsięwzięcie w Londynie jest częścią szerszego planu, w ramach którego brytyjski rząd planuje wesprzeć siedem stref sieci ciepłowniczych łączną kwotą 5 mld funtów. Do londyńskiego projektu trafi w sumie 1 mld, a cała inwestycja będzie realizowana przez konsorcjum South Westminster Area Network, złożone z firm Hemiko oraz Vital Energi. Podmioty te mają w najbliższych latach zrealizować cały system, który będzie przenosił ciepło emitowane przez Tamizę, kanalizację czy metro do sieci ciepłowniczej. Energią uzyskaną w ten sposób zostaną ogrzane nie tylko mieszkania londyńczyków, ale też budynek parlamentu czy National Gallery.

Jak możemy zaoszczędzić na ogrzewaniu?

Założenia londyńskiego projektu mówią o zmniejszeniu rocznych emisji dwutlenku węgla do atmosfery na poziomie 75 tys. ton. Ciepło odpadowe, które normalnie ulotniłoby się, będzie odzyskiwane i wykorzystywane do zasilania budynków.

- Wykorzystanie ciepła odpadowego z Tamizy i londyńskiego metra do ogrzewania tak ikonicznych miejsc jak budynki parlamentu i National Gallery to naprawdę ekscytujący przykład tego, co nas czeka na drodze do niskoemisyjnego i taniego ogrzewania – skomentowała plan Miatta Fahnbulleh, minister ds. konsumentów energii. – Ten projekt pomoże wesprzeć setki miejsc pracy i dokonać odważnych kroków w kierunku zwiększenia naszego bezpieczeństwa energetycznego – dodała.

Sieci ciepłownicze zaspokajają jedynie 3% potrzeb cieplnych w Wielkiej Brytanii. Oczekuje się, że w przyszłości odegrają większą rolę w dostarczaniu ciepłej wody i zapewnianiu ciepła wewnątrz budynków, ponieważ rząd dąży do zastąpienia ogrzewania paliwami kopalnymi. Te aktualnie są odpowiedzialne za prawie jedną trzecią emisji dwutlenku węgla w Wielkiej Brytanii. według rządowych planów już w 2050 roku sieci ciepłownicze mają odpowiadać za jedną piątę ogrzewania w Wielkiej Brytanii.

W Polsce również trwają przymiarki do lepszego wykorzystania ciepła odpadowego. W lutym tego roku władze Warszawy podpisały porozumienie z duńską firmą Danfoss. Duńczycy mają sprawdzić możliwość poboru energii cieplnej z systemu Warszawskiego Metra. Według wyliczeń w tunelach stołecznej kolei podziemnej marnuje się rocznie nawet 62 GWh ciepła, co jest równowartością zapotrzebowania ponad 14 tys. mieszkańców Warszawy.

Źródła: theguardian.com, własne

Zdjęcie autora: Maciej Bartusik

Maciej Bartusik

redaktor GLOBENERGIA