Schnell: “Z samochodami elektrycznymi jest podobnie jak z pompami ciepła – docelowo każdy z nas się na nie zdecyduje”


Anna Będkowska: Podczas Trendów Energetycznych wspominaliśmy o łączeniu sektorów, o elektryfikacji ciepłownictwa. Włączaliśmy też do rozmowy transport. Co w temacie transportu elektrycznego możemy zrobić w Polsce? Jak włączyć to w elastyczne gospodarowanie energią?
Christian Schnell: Z samochodami elektrycznymi jest podobnie jak z pompami ciepła - docelowo każdy z nas się na nie zdecyduje. W ciągu następnych dwóch, trzech lat elektromobilność będzie tańsza niż samochody spalinowe. Rośnie zaplecze, infrastruktura - na razie niestety jednokierunkowa.Popatrzmy jak to będzie wyglądało: wracamy z pracy, podłączamy do gniazdka samochód i ładujemy.Bardzo szybki wzrost zapotrzebowania. Liczniki inteligentne dalej nie są standardem. A podstawą funkcjonowania takiego systemu jest to, by korzystać z energii właśnie w sposób inteligentny: pobierać energię wtedy, kiedy jest tańsza, lub wykorzystywać akumulatory w pojeździe w sposób dwukierunkowy - vehicle to grid.
Anna Będkowska: Mamy rok 2050. Nie mamy elektrowni węglowych, nie mamy energetyki jądrowej - spróbujmy określić co jest podstawą polskiej energetyki. Jak za 30 lat będzie wyglądać energetyka w Polsce?
Christian Schnell: Nie trzeba czekać 30 lat, 20 lat wystarczy.Będzie bardzo dużo energii opartej o fotowoltaikę i energetykę wiatrową. Te technologie będą bardziej przyjazne dla otoczenia, dla użytkowników i lokalnych mieszkańców.Samochody elektryczne będą funkcjonować w systemie vehicle to grid, żeby bilansować system. Pompy ciepła będą podstawową technologią dostarczenia ciepła, stare budownictwo będzie energooszczędne, nowe budownictwo zeroemisyjne.W sieciach i urządzeniach będzie działać sztuczna inteligencja, żeby lepiej zarządzać systemem.