Dlaczego Tesla w Chinach jest o połowę tańsza niż w Polsce?

tesla, cena, model y, koszty, ile kosztuje tesla

Sprawdźmy ile kosztuje najpopularniejszy obecnie elektryk – Tesla Model Y – w Chinach oraz w Polsce. I odpowiedzmy na pytanie  – skąd taka ogromna różnica w cenie? 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

tesla, cena, model y, koszty, ile kosztuje tesla

Duża różnica cenowa

Aby przekonać się o występowaniu różnicy cenowej na przestrzeni tych samych modeli wystarczy odwiedzić polską i chińską stronę Tesli. W Chinach za wersję podstawową Tesli Model Y, w przeliczeniu należy zapłacić 136 tys. złotych. Zamówienie tego modelu przez polską stronę wymaga poświęcenia już prawie 205 tys. złotych. Co więcej, samochody Tesli dystrybuowane w Polsce pochodzą z fabryki pod Szanghajem albo pod Berlinem. Dlatego pojawia się duża szansa, że chodzi nawet o ten sam pojazd. 

Cennik Tesla Model Y dla klientów z Polski. Źródło: tesla.com

Oczywiście cenę dla Europejczyków już na stracie podbijają akcyzy i cło naliczane przez Komisję Europejską. Nie ma co ukrywać, że Unia Europejska dąży do podbicia cen importowanych pojazdów, by zwrócić klientów ku rodzimym modelom. Jednak europejskie marki już dawno temu przegrały wyścig technologiczny z Chinami i same są zainteresowane współpracą z tamtejszymi producentami. 

Cennik Tesla Model Y dla klientów z Chin. Źródło: tesla.com

Wspomniana różnica cenowa jest przytłaczająca, zwłaszcza w zakresie chińskich marek takich jak BYD. Rynek motoryzacyjny w Chinach stał się ekstremalnie konkurencyjny, co przyczyniło się do dużego spadku marży i wzrostu dostępności cenowej. Dlatego coraz więcej chińskich klientów stawia na elektryki. W lipcu i sierpniu było to nawet więcej osób niż tych, które kupiły tam samochód spalinowy.

Źródło: BloombergNEF

Rynek samochodów elektrycznych (EV) w Chinach rozwija się w imponującym tempie, przyciągając uwagę nie tylko lokalnych konsumentów, ale także obserwatorów z całego świata. 

Co jeszcze podbija różnicę cenową?

Chiny, jako globalna fabryka świata, dysponują jedną z najtańszych i najbardziej efektywnych baz produkcyjnych. Koszty produkcji samochodów elektrycznych w Chinach są znacznie niższe niż w Europie z kilku powodów.

Jednym z czynników jest skala produkcji. Chińskie firmy, takie jak BYD, NIO, Xpeng i inne, produkują samochody elektryczne na masową skalę. Dzięki efektowi skali mogą znacznie obniżyć koszty produkcji na jednostkę. W przeciwieństwie do tego, europejscy producenci wciąż zwiększają swoje moce produkcyjne, co sprawia, że koszt jednostkowy pojazdów jest wyższy.

Chiny to także tańsza siła robocza. Koszty pracy w Chinach są wciąż niższe niż w Europie, co bezpośrednio wpływa na ceny końcowych produktów. Mimo wzrostu płac w niektórych regionach Chin, różnice w wynagrodzeniach między chińskimi a europejskimi pracownikami w przemyśle motoryzacyjnym są nadal znaczne.

Nie można również pominąć dostępu do lokalnego łańcucha dostaw. Chiny są liderem w produkcji baterii litowo-jonowych, które stanowią największy koszt przy produkcji pojazdów elektrycznych. Kraj ten kontroluje dużą część globalnych zasobów surowców, takich jak lit i kobalt, co pozwala producentom obniżyć koszty komponentów. W Europie natomiast producenci są często uzależnieni od importu tych surowców i technologii, co winduje koszty produkcji.

Popularność to także wynik dostępności technologii emobilności. Chiny zainwestowały miliardy dolarów w rozwój infrastruktury ładowania, co dodatkowo obniża koszty eksploatacji samochodów elektrycznych. W Europie, mimo że liczba stacji ładowania rośnie, inwestycje w tę infrastrukturę są mniejsze w porównaniu z Chinami. Chiński model opiera się na szybkim rozwoju sieci ładowania, co ułatwia korzystanie z pojazdów elektrycznych i wspiera wzrost popytu na nie. 

Tanie samochody elektryczne w Chinach to efekt kombinacji niskich kosztów produkcji, wsparcia rządowego oraz braku dodatkowych opłat, które są nałożone na pojazdy eksportowane do Europy. Wysokie cła, podatki i marże w Europie sprawiają, że samochody te stają się droższe na europejskim rynku. Jednak przy rosnącej konkurencji i zapotrzebowaniu na pojazdy elektryczne, można oczekiwać, że ceny zaczną się stopniowo wyrównywać w miarę globalizacji rynku elektromobilności.

Źródła: Energetyczny Talk Show GLOBENERGIA, BloombergNEF, Tesla

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia