Gaz zamiast węgla. Kolejna polska elektrociepłownia odchodzi od czarnego złota

Do 2030 roku Elektrociepłownia Kalisz pożegna się z węglem. To milowy krok w kierunku czystszego powietrza i bezpiecznej przyszłości energetycznej miasta.

- Elektrociepłownia Kalisz planuje całkowite odejście od węgla do 2030 roku, rozpoczynając od uruchomienia gazowej kotłowni rezerwowo-szczytowej o mocy 50 MWt.
- Inwestycja za 50 mln zł poprawi jakość powietrza i zwiększy bezpieczeństwo dostaw ciepła, a dzięki kogeneracji może też obniżyć koszty dla mieszkańców.
- Transformacja odbywa się bez redukcji zatrudnienia, a Grupa Energa traktuje projekt jako element długoterminowej strategii dekarbonizacji.
W Kaliszu rozpoczyła się energetyczna rewolucja. Modernizacja lokalnej elektrociepłowni zakłada pełne odejście od węgla do 2030 roku. Pierwszym krokiem w stronę tej zmiany jest uruchomienie nowoczesnej kotłowni rezerwowo-szczytowej (KRS) opalanej gazem. To początek inwestycji wartej ok. 50 mln zł, która docelowo zapewni kaliszanom bardziej ekologiczne i stabilne źródło ciepła.
Nowoczesna kotłownia i lepsza jakość powietrza
Nowa kotłownia składa się z trzech gazowych kotłów wodnych i posiada moc cieplną na poziomie ok. 50 MWt. Może rocznie wyprodukować ok. 90 tys. GJ energii cieplnej w postaci gorącej wody. Prezes Energi Kogeneracja Marcin Ignaczak zaznacza, że to pierwsze z dwóch nowych źródeł, które zastąpią dotychczasowe piece węglowe.
Modernizacja to nie tylko kwestia ekologii, ale także bezpieczeństwa dostaw i stabilności systemu. Prezydent Kalisza Krystian Kinastowski podkreśla, że inwestycja wpisuje się w długofalową politykę miasta. Efektem będzie spadek emisji szkodliwych pyłów i poprawa jakości powietrza, co przełoży się bezpośrednio na komfort życia mieszkańców.
Będzie nie tylko czyściej, ale i taniej?
Inwestycja finansowana jest ze środków własnych Grupy Energa SA. Marcin Ignaczak uspokaja: nowe rozwiązania mogą przynieść realne oszczędności. – W horyzontach trzyletnich widzimy możliwości zakupu dużo tańszego gazu niż obecnie – twierdzi. Co więcej, elektrociepłownia instaluje silniki kogeneracyjne, które pozwolą produkować prąd dla Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Dochody z tej działalności mogą pozwolić na dalsze obniżanie cen ciepła dla mieszkańców.
Zdaniem przedstawicieli Energi brak inwestycji w nowoczesne technologie skutkowałby wzrostem taryf z powodu kar za emisje. Transformacja to więc nie tylko wybór ekologiczny, ale i ekonomiczna konieczność.
Transformacja bez zwolnień
Wbrew często spotykanym obawom o miejsca pracy, inwestycja nie wiąże się z redukcją zatrudnienia. W Elektrociepłowni Kalisz nadal pracuje 121 osób, a modernizacja oznacza rozwój, nie cięcia. To dobra wiadomość dla lokalnej społeczności.
Energa Kogeneracja zarządza podobnymi aktywami w czterech lokalizacjach, m.in. w Elblągu i Ostrołęce. Cała Grupa Energa, należąca do Grupy Orlen, obsługuje ponad 3,4 mln odbiorców i posiada sieć energetyczną o długości ponad 199 tys. km.
Zakończenie inwestycji do 2030 roku będzie oznaczać pełne odejście od węgla w Kaliszu. Jak zapowiedział prezes Energi SA Sławomir Staszak, to początek nowego etapu dla bezpieczeństwa cieplnego mieszkańców i element strategii zmniejszania emisyjności całej grupy.
Źródło: PAP