
Indie zainwestują w offshore
Energetyka wiatrowa offshore jest jednym z ostatnich trendów w światowej energetyce. Instalacje montowane na morzu choć droższe, są w stanie wyprodukować znacznie więcej prądu oraz nie zajmują terenu, który może zostać wykorzystany w innych celach.
Kilka dni temu w Niemczech miała miejsce aukcja energetyczna, w której zdecydowano o utworzeniu ponad 1,6 GW takich instalacji. Sektor, którego moc w 2009 sięgała zaledwie 40 MW, obecnie szacuje się na ponad 4GW.
Dobre prognozy dla offshore widoczne są też w Stanach Zjednoczonych. Sektor, który niedawno jeszcze raczkował dobija do 8 GW mocy, a w planach dalszy rozwój.
Co ciekawe, w energetykę offshore zamierzają zainwestować też Indie. Już od jakiegoś czasu trwa tam boom na fotowoltaikę, której moc przekroczyła w marcu obecnego roku 20 GW. W najbliższym okresie ma do niej dołączyć morska energetyka wiatrowa. Tamtejszy rząd zamierza postawić 1 GW instalację w zatoce Khambat. Ma być to pierwszy krok w stronę wykorzystania energii morskiego wiatru na dużą skalę. Według naukowców, potencjał energetyczny Indii na morzu szacowany jest na ponad 127 GW.

W marcu indyjski rząd rozpoczął projekt pilotażowy, który miał pokazać, na ile obiecujący jest sektor. Mała "farma" offshore o mocy 24 MW została ustawiona na wybrzeżu Tami Nadu. Wyniki okazały się tak obiecujące, że zaledwie miesiąc później podjęto decyzję o inwestycji.
Według indyjskiego rządu, początkowy 1 GW ma być możliwy do zrealizowania w ciągu czterech do pięciu lat. W planach pojawia się aż 5 GW, jednak liczba ta stoi pod znakiem zapytania. Na obecny moment energetyka morska jest tam znacznie droższa niż standardowe instalacje wiatrowe. Indie posiadają ponad sto gigawatów w klasycznych, naziemnych "wiatrakach". Koszt energii z nich pozyskanej jest kilkukrotnie niższy, niż z planowanej instalacji offshore. Tamtejszy rząd liczy na to, że szybki spadek cen w sektorze utrzyma się jeszcze kilka lat. Z drugiej strony, już obecnie zapowiedziane są dopłaty i inne formy wsparcia, które mają pomóc przedsiębiorcom zaangażowanym w ten i kolejne projekty.
Źródło: qz.com