Jak uczestnicy rynku PV oceniają branżę? Premiera raportu LONGi i Globenergii

28 listopada, podczas Kongresu TRENDY, odbyła się premiera raportu z badania ankietowego “Fotowoltaika w Polsce: głos branży i konsumentów”, w którym brali udział czytelnicy portalu Globenergia. Wyniki zaprezentował Daniel Moczulski, Regionalny Dyrektor Sprzedaży w LONGi, firmie będącej współorganizatorem ankiety. Jak odpowiedzieli ankietowani i co to może oznaczać dla przyszłości polskiej fotowoltaiki?

- Raport LONGi i Globenergii ujawnił, że zarówno branża PV, jak i prosumenci oceniają rynek fotowoltaiki w Polsce krytycznie, a nawet 12% pracowników sektora PV może opuścić branżę w 2025 roku.
- Jako największe negatywne czynniki wskazywany jest brak edukacji o systemie rozliczeń oraz program Mój Prąd 6.0. Otrzymał on niskie noty od prosumentów i przeciętne od branży.
- Znaczna część prosumentów (29%) rozpoznaje technologie IBC (Interdigitated Back Contact) i HPBC (Hybrid Passivated Back Contact), co pokazuje skuteczność działań edukacyjnych LONGi. Autorzy podkreślają jednak potrzebę dalszej edukacji rynku, zwłaszcza odbiorców końcowych.
Jak branża i prosumenci oceniają rynek PV?
W ramach badania poproszono uczestników, aby ocenili sytuację na rynku PV w bieżącym roku w skali od 1 do 5, gdzie 1 oznaczało źle, a 5 dobrze. Aż 33% prosumentów wskazało najgorszy wynik, z kolei jedynie co dziesiąty z nich przyznał polskiej fotowoltaice ocenę 5. Wśród przedstawicieli branży opcja “1” została podana przez 23% ankietowanych, znacznie więcej zdecydowało się na wybór ocen 2 oraz 3 (odpowiednio 32% i 31%). Można więc stwierdzić, że zarówno branża, jak i prosumenci oceniają rynek fotowoltaiki w Polsce równie surowo, jednak druga z tych grup jest w swoich opiniach bardziej radykalna.
Nawet 12% branży PV może od niej odejść. Co piąta osoba się waha
W badaniu zadano również pytanie o przyszłość – osoby z branży miały odpowiedzieć, czy mają zamiar zajmować się fotowoltaiką w roku 2025. Jak się okazało aż 12% przyznało, że nie. 22% stwierdziło, że się waha. Oznacza to, że aż 34% osób pracujących aktualnie w branży PV może potencjalnie opuścić ten segment już w przyszłym roku!
Co ciekawe aż 41% ankietowanych mimo stwierdzenia, że rynek osłabł, deklaruje pozostanie w branży. Osoby neutralnie lub pozytywnie nastawione do rynku, które jednocześnie chcą nadal zajmować się fotowoltaiką w przyszłym roku, stanowią zaledwie 22% ogólnego udziału ankietowanych.
Co źle wpływa na rynek PV i jak go naprawić? Poznaj opinie uczestników branży
Osoby biorące udział w ankiecie zostały poproszone o wskazanie aspektów, które negatywnie i pozytywnie wpływają na rynek fotowoltaiki w Polsce. Podczas prezentacji wyników Daniel Moczulski z firmy LONGi zwrócił uwagę na fakt, że wśród największych negatywnych czynników wskazywany jest brak edukacji w kwestii systemu rozliczeń u odbiorców. Nieprzychylnie oceniło go ok. 70% pracowników z branży oraz blisko połowa prosumentów.
Ciekawie w oczach ankietowanych wygląda ocena programu Mój Prąd 6.0. Znacząca większość w skali od 1 do 5 ocenia go średnio, a więc na 3. Daniel Moczulski zwraca tu jednak uwagę na różnice między prosumentami a branżą. Ci pierwsi odnoszą się do Mojego Prądu 6.0 mocno negatywnie – ponad jedna czwarta tej grupy wystawiła mu ocenę 1. Równie ostre było zaledwie 7% przedstawicieli branży. 6% prosumentów oraz 15% osób z branży dobrze ocenia Mój Prąd 6.0.
Jakie technologie znają uczestnicy rynku? Olbrzymia rola edukacji
Blisko jedna trzecia (29%) prosumentów przyznaje, że spotkała się na rynku z technologiami IBC oraz HPBC. Te nowatorskie rozwiązania promowane są głównie przez firmę LONGi, a więc współautorów raportu. Daniel Moczulski uznaje to za wielki sukces marki, bowiem jak sam stwierdza poza LONGi na rynku niewiele mówi się o tych technologiach. IBC (Interdigitated Back Contact) i HPBC (Hybrid Passivated Back Contact) były najczęściej wskazywanymi przez grupę prosumentów rozwiązaniami pod kątem rozpoznawalności. Firma LONGi zajęła również czołowe miejsce jeśli chodzi o rozpoznawalne marki w branży fotowoltaicznej – zna ją ok. 16% ankietowanych.
- Z badania wynika, że branża jest bardzo wyedukowana, wie na czym polegają różnice technologiczne i jasno wyraża zapotrzebowanie na to, co ma się pojawić na rynku, w kontekście rozwoju technologii – komentuje wyniki raportu Daniel Moczulski. – Potrzeba jednak dalszej edukacji uczestników tego rynku, szczególnie w kontekście odbiorców końcowych. Musimy do tego wrócić. Od czasów pierwszej edycji Mojego Prądu zapomnieliśmy o konieczności budowania świadomości na temat energetyki prosumenckiej i rozsądnego podejścia do zrównoważonej produkcji prądu. Widać to po wynikach naszej ankiety: respondenci wystawili czerwoną kartkę zarówno regulatorowi jak i instytucji finansującej – podsumowuje.
Warto zaznaczyć, że ok. 48% odpowiedzi pochodziło od prosumentów, a 52% – od osób związanych z branżą. Druga z tych grup podzieliła się między pracowników, osoby decyzyjne i właścicieli firm w stosunku 23%, 13% i 17%. Taki rozkład wśród ankietowanych sprawia, że wyniki badania w kompleksowy sposób pokazują opinie branży i prosumentów o sektorze fotowoltaiki w Polsce.