Kotły na pellet wróciły na listę ZUM, a program Czyste Powietrze traci resztki wiarygodności

Kotły na pellet wracają na listę ZUM, ale zamiast ulgi pozostaje niesmak. Decyzje instytucji odpowiedzialnych za program Czyste Powietrze – najpierw zawieszających urządzenia, a chwilę później przywracających je bez większych zmian – budzą poważne wątpliwości co do jakości procedur i stabilności całego systemu. Czy takie działania wzmacniają wiarygodność programu, czy raczej podkopują zaufanie beneficjentów i producentów?

- W ciągu kilkunastu dni 31 modeli kotłów najpierw usunięto z listy ZUM, a następnie wszystkie wróciły. Czy to pokazuje chaos decyzyjny NFOŚiGW i IOŚ-PIB.
- Samowolne montowanie rusztu awaryjnego może skutkować zwrotem dotacji wraz z odsetkami. Czy producenci powinni ponosić odpowiedzialność za takie praktyki?
- Zamiast deklaracji producentów, brak rusztu awaryjnego będzie musiało potwierdzić akredytowane laboratorium. Za fałszywe oświadczenia grożą nawet dwuletnie wykluczenia z listy ZUM.
18 sierpnia w programie Czyste Powietrze czasowo zawieszono część kotłów na pellet z Listy Zielonych Urządzeń i Materiałów (ZUM). Powodem były poważne wątpliwości, czy niektóre modele umożliwiają montaż zakazanego rusztu awaryjnego, który pozwala spalać paliwa nieprzewidziane dla kotłów na pellet. Taka praktyka zwiększa emisję zanieczyszczeń i de facto zamienia nowoczesne urządzenie w kopciucha, co stoi w sprzeczności z regulaminem programu. Trzeba jednak przyznać, że skala problemu była jednak niewielka: zawieszenie objęło 31 modeli z 2 561 (ok. 1,2%).
W kolejnych dniach Instytut Ochrony Środowiska – PIB wraz z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeprowadziły weryfikację dokumentacji i procedur. Jeden z trzech producentów niezwłocznie dosłał wyjaśnienia i uzupełnienia, dzięki czemu 10 jego urządzeń szybko wróciło na listę ZUM. Obecnie pozostali dwaj producenci również zostali odwieszeni. Na listę źródeł ciepła dopuszczonych do programu wróciły wszystkie wcześniej zawieszone urządzenia firm: Kostrzewa, SAS i Stalmark.
Odpowiedzialność i zasady programu w kontekście kotłów na pellet
Kluczowe jest rozróżnienie odpowiedzialności. Regulamin programu Czyste Powietrze jednoznacznie zakazuje stosowania rusztu awaryjnego – i jeżeli użytkownik zdecyduje się na samowolną, nielegalną modyfikację, konsekwencje spoczywają na nim. NFOŚiGW i Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreślają, że montaż takiego elementu oznacza ryzyko zwrotu dotacji wraz z odsetkami. Beneficjenci, którzy korzystają z urządzeń zgodnie z przeznaczeniem i bez ingerencji w konstrukcję, nie powinni ponosić zbiorowej odpowiedzialności za incydentalne nadużycia.
Jaki można wyciągnąć wniosek z tej całej sytuacji? Mianowicie taki, że polscy producenci kotłów na pellet spełniają wymagania regulaminu programu Czyste Powietrze 2025, a ich oferta pozostaje dostępna dla beneficjentów programu. Co więcej, można też pochwalić NFOŚiGW i IOŚ-PIB, że problem został tak szybko rozwiązany. Sytuacja jednak wygląda diametralnie inaczej.
- Zobacz również: Czy będą zmiany w rozliczeniu prosumentów? Rząd odpowiada
Nie wygląda to dobrze
Tego typu informacje to kolejny cios w wiarygodność NFOŚiGW i IOŚ-PIB, które swoim działaniem wprowadziły chaos na rynku. Sekwencja „zawieszamy – przywracamy” w ciągu kilkunastu dni buduje wrażenie braku stabilnych procedur i podkopuje zaufanie zarówno beneficjentów, jak i producentów. Skoro dziś – 1 września – wszystkie 31 kotłów na pellet wróciło już na listę, powstaje zasadnicze pytanie o sensowność i proporcjonalność samego zawieszenia. Czy istniały twarde dowody na nieprawidłowości, czy też decyzje zapadły pod presją medialnych sygnałów? A może po prostu dokumentacja była niepełna?
Będą surowe kary za montaż rusztu awaryjnego
Przy okazji zawieszenia NFOŚiGW przedstawił swój pomysł na listę ZUM. W kolejnej aktualizacji regulaminu to nie producent ma deklarować brak możliwości montażu rusztu awaryjnego – potwierdzi to niezależne, akredytowane laboratorium. Jeżeli firma złoży fałszywe oświadczenie, konsekwencje będą surowe: wszystkie jej urządzenia wypadną z listy ZUM na minimum dwa lata. Cóż, aktualnie wygląda na to, że problemu nie ma – żaden kocioł nie jest zawieszony. Prawda jest jednak taka, że problem faktycznie istnieje, a instytucje odpowiedzialne za program Czyste Powietrze nie potrafią sobie z nim poradzić.
Źródło: Lista ZUM.
Polecane
W tym roku pellet zaczął drożeć wcześniej – pośpiesz się z zakupem, bo przepłacisz!

Kotły na pellet z rusztem awaryjnym zdominowały rynek? Komentarz eksperta [FILM]
