Montaż instalacji PV w ciągu 14 dni od podpisania umowy – kto traci: klient czy firma?

Komentarz Tylko u nas

Ostatnio pisaliśmy o tym, że mimo prób niektórych firm wykonawczych wprowadzenia do umów zapisów o rezygnacji z 14 dni na odstąpienie od umowy podpisanej poza lokalem przedsiębiorstwa, takie zapisy są w praktyce niezgodne z prawem. A co jeżeli w ciągu 14 dni dojdzie do montażu? Kto traci i kto ponosi koszty - klient czy firma? Odpowiadamy!

Zdjęcie autora: Maria Niewitała-Rej

Maria Niewitała-Rej

Redaktor GLOBEnergia
Komentarz Tylko u nas

W przypadku umów zawartych na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, konsumentowi przysługuje prawo do rozwiązania umowy w ciągu 14 dni od jej zawarcia. Taka umowa traktowana jest jako umowa sprzedaży, a montaż jako usługa skonsumowana w tej umowie, nie ma więc mowy o zrzeczeniu się prawa do rezygnacji. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Co jednak jeśli w ciągu 14 dni dojdzie do montażu, a klient chce zrezygnować i zwrócić instalację? Pytamy prawnika - Jacka Kosińskiego - adwokata z Kancelarii Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni.

Prawo do odstąpienia od umowy a decyzja UOKiK

O 28 mln zł kary dla firmy BO Energy, która stosowała nieuczciwe praktyki wobec klientów pisaliśmy TUTAJ. Jednym z zapisów, które pojawiały się w umowach tej firmy był ten mówiący, że wraz z rozpoczęciem montażu klient traci przysługujące mu prawo do odstąpienia od umowy. Prezes UOKiK zdecydował, że taka sytuacja może mieć miejsce tylko w sytuacji, gdy przedmiotem umowy są elementy, które po dostarczeniu zostają nierozłącznie połączone z innymi. Zdaniem Prezesa UOKiK elementy instalacji fotowoltaicznej nie są nierozerwalnie połączone ze sobą nawzajem ani z podłożem, na którym są zamontowane.

Taka odpowiedź może się wydawać kontrowersyjna, co podkreślał również Bogdan Szymański - Wiceprezes Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV w jednym z odcinków Energetycznego Talk Show GLOBENERGIA.

W wielu przypadkach połączenie komponentów w instalacji fotowoltaicznej jest trwałe. Przykładowo, w instalacji naziemnej, jeżeli się już zakotwi i zabetonuje stopy stołów, to choć teoretycznie można je wyciąć lub wyrwać, to nie jest to już pełnowartościowy produkt. Również w przypadku modułów fotowoltaicznych, po ich zamontowaniu zostają ślady po klemach, które są wymagane ze względu na połączenia wyrównawcze. Z punktu widzenia kolejnego klienta, ten produkt jest już używany. - mówił Bogdan Szymański 

Jak się jednak okazuje, to wcale nie musi mieć znaczenia z punktu widzenia prawnego. Decyzję UOKiK potwierdza adwokat Jacek Kosiński.

Takim sztandarowym przykładem, który pokazuje, że ślady powstałe w wyniku montażu nie wpływają na możliwość odstąpienia od umowy jest montaż telewizora. Firma, która wiesza klientowi telewizor na ścianie zostawia w jego ścianie otwory po haku, a mimo to klient ma prawo, by ten telewizor zwrócić w ciągu 14 dni, jeżeli hak i telewizor są standardowymi produktami dostępnymi w ofercie - komentuje Jacek Kosiński.

Produkt szyty na miarę

Istnieją jednak przepisy, które wyłączają prawo do odstąpienia od umowy w przypadku, gdy dany produkt/instalacja są opracowywane/montowane na specjalne potrzeby danego klienta lub są na jego życzenie personalizowane. Zazwyczaj dotyczy to ubrań szytych na wymiar lub ze specjalnym nadrukiem, czy zwężanej biżuterii, itp. Co ciekawe, to nie muszą być wcale produkty unikalne, jak na przykład zdjęcie czy portret. Mogą być produkowane maszynowo, ale muszę być dostosowywane specjalnie dla klienta. Jest jednak pewne ALE…

Trudno określić wprost, czy złożenie instalacji z elementów, które są dostępne w standardowym obrocie oznacza, że system jest przygotowywany pod konkretne wymagania konsumenta, czy też nie. Jeżeli tak by było, a system zostałby “skrojony na miarę” to klientowi nie przysługiwałoby prawo do odstąpienia od umowy

komentuje Jacek Kosiński.

Jak zaznacza ekspert, może to być jednak kwestia indywidualna. Przykładowo zakup samochodu i jego konfiguracja o dodatkowe opcje na potrzeby klienta nie powoduje, że samochodu nie można zwrócić. Z drugiej strony uszycie standardowego garnituru w rozmiarze XXXL, podczas gdy w ofercie są rozmiary S-L jest już traktowany jako szyty na miarę, więc nie można go zwrócić. Firma wykonawcza mogłaby więc próbować odwoływać się, że instalacja fotowoltaiczna była zaprojektowana specjalnie pod potrzeby tego klienta. Należy jednak podkreślić, że takie tłumaczenie niekoniecznie mogłoby jednak zostać uwzględnione w ewentualnym sporze sądowym.

Nieuczciwi klienci

Mówiąc o nieuczciwych praktykach najczęściej mamy na myśli firmy wykonawcze, które podpisując umowy poza lokalem chcą naciągnąć klientów na instalację w cenie wyższej niż rynkowa. Również klienci mogą być jednak nieuczciwi i namawiać firmę wykonawczą na wcześniejszy montaż po to, by następnie próbować zrezygnować z umowy już po wykonaniu montażu.

Znam sytuacje, w których klient ma zamontowaną instalację, ta instalacja jest w pełni dobrze zamontowana, koszt instalacji jest jak najbardziej rynkowy, a klient po montażu próbuje wymusić rabat i szantażuje firmę wykonawczą, że jeśli go nie otrzyma, to wypowie umowę, a firma będzie musiała zdemontować instalację na własny koszt - mówił Bogdan Szymański 

Co ciekawe, zdaniem Jacka Kosińskiego, w teorii klient miałby prawo to zrobić. W takim wypadku ratunkiem dla firmy jest właśnie próba argumentowania w sporze sądowym, że instalacja była spersonalizowana pod kątem klienta, więc nie przysługuje prawo odstąpienia od umowy. Tak jak już jednak wspomniano, niekoniecznie musiałoby to zostać uwzględnione. Innymi słowy, firma która decyduje się na wcześniejszy montaż instalacji na podstawie umowy podpisanej poza lokalem przedsiębiorcy, robi to na własne ryzyko. Instalator powinien poczekać z montażem, aż upłynie 14 dni od podpisania umowy i dopiero po tym czasie umawiać się z klientem na wykonanie montażu instalacji. W praktyce ten termin jest nawet dłuższy, gdyż liczy się data stempla pocztowego.

Jeśli klient 14. dnia wyśle pocztą oświadczenie o odstąpieniu od umowy, a ono dopiero po kilku dniach dotrze do firmy wykonawczej, to dalej jest ważne

komentuje adwokat

Klient nalega - co wtedy?

W ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z ogromnym boomem montażowym instalacji fotowoltaicznych. Inwestorzy spieszyli się z inwestycją, by zdążyć zgłosić mikroinstalację fotowoltaiczną do OSD przed 31.03.2022 r., a więc przed zmianą systemu rozliczeń z systemu opustów na net-billing. Na pewno wiele instalacji było wykonywanych przed upłynięciem 14 dni od podpisania umowy. Co powinna zrobić firma wykonawcza, gdy klient nalega na jak najszybsze wykonanie usługi? Odpowiedź jest banalnie prosta.

Jeżeli klient nalega na przyspieszenie terminu montażu, powinien przyjechać do siedziby firmy i tam podpisać umowę. Na umowy podpisane w lokalu przedsiębiorstwa nie przysługuje prawo do odstąpienia

komentuje adwokat Jacek Kosiński

Podsumowanie - czy po montażu przysługuje prawo do odstąpienia od umowy?

Podsumowując, jeżeli klient nalega na szybszy montaż, powinien podpisać umowę w siedzibie firmy. W innym wypadku firma wykonawcza powinna wstrzymać się z montażem o o 14 dni oraz uwzględnić kilka dni “zapasu” na dostarczenie przesyłki pocztowej z oświadczeniem o rezygnacji z umowy.

Jeżeli do montażu na podstawie umowy podpisanej poza lokalem dojdzie wcześniej niż w ciągu ustawowych 14 dni, a klient będzie chciał wypowiedzieć umowę, to ma do tego prawo. Instalator może jednak bronić się, że instalacja została dopasowana do indywidualnych potrzeb klienta i “uszyta na miarę” właśnie dla niego. Taka argumentacja niekoniecznie jednak musi zostać uwzględniona w sądzie, więc wcześniejszy montaż firma wykonuje na własne ryzyko. 

Zdjęcie autora: Maria Niewitała-Rej

Maria Niewitała-Rej

Redaktor GLOBEnergia