Polska zdecyduje się na amerykański atom? W tle konflikt USA-Korea Południowa

Polska czeka z niecierpliwością na wybór dostawcy technologii dla pierwszej elektrowni jądrowej. W wyścigu po kontrakt stanęły Stany Zjednoczone, Francja oraz Korea Południowa. W ten weekend polska delegacja odwiedziła USA, gdzie doszło do spotkania z sekretarzem energii USA Jennifer Granholm. Po doniesieniach o możliwości realizacji innego kontraktu z Koreą Południową, USA zdecydowały się pozwać konkurenta.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu poznamy dostawcę technologii jądrowej wybranego przez rząd. Polska bardziej skłania się do amerykańskiej oferty, o czym dowiodła wizyta polskiej delegacji w USA. Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oraz wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin spotkali się z sekretarz energii Stanów Zjednoczonych Jennifer Granholm.

Polska delegacja w USA

Rozmowy odbyły się 23 października w Waszyngtonie. Głównymi tematami rozmów była amerykańska oferta w zakresie budowy elektrowni jądrowej w Polsce, współpraca w ramach Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej oraz działania na rzecz bezpieczeństwa energetycznego.

To bardzo konstruktywne i ważne spotkanie, które dotyczyło naszych wspólnych projektów w zakresie energetyki jądrowej. Służyło temu, by wyjaśnić wszelkie kwestie, które pozostały jeszcze do wyjaśnienia jeśli chodzi o decyzję rządu dotyczącą wyboru partnera w projekcie budowy polskiej energetyki jądrowej.

Powiedział wicepremier Jacek Sasin

Polskę i USA łączy umowa międzyrządowa podpisana w październiku 2020 roku. Zakłada ona przygotowanie dokumentów do decyzji środowiskowej i lokalizacyjnej. Prace mają być zakończone decyzją o przyjęciu lub nie, końcowego raportu strony amerykańskiej.

Kiedy popłynie energia z elektrowni jądrowej?

Budowa pierwszego bloku powinna zacząć się już w 2026 roku. Pierwszy reaktor ma produkować energię już w 2033 roku. Polski program jądrowy zakłada budowę 6 reaktorów (dwie elektrownie) oddawanych kolejno co 2 lata.

Niedawno pojawiła się informacja, że do Seulu miał udać się wicepremier Jacek Sasin z przedstawicielami spółek skarbu państwa w celu podpisania kontraktu na budowę elektrowni jądrowej z Koreą Południową. Kontrakt miałby dotyczyć drugiej elektrowni jądrowej, co oznaczałoby się, że Amerykanie mogą podpisać kontrakt tylko na budowę pierwszej jednostki. Umowa dotyczyłaby budowy atomu w Pątnowie z udziałem spółki PGE Polska Grupa Energetyczna oraz prywatnej spółki węglowej – ZE PAK. Sasin zaprzeczył doniesieniom, że są to działania wymierzone w nadzorowany przez premiera Mateusza Morawieckiego projekt realizacji programu jądrowego w Polsce. Sasin podczas konferencji w Waszyngtonie odniósł się do pytań na ten temat.

Projekt biznesowy pojawił się jako równoległy do programu rządowego. Jesteśmy zainteresowani, by jak najwięcej udało się w Polsce zbudować mocy wytwarzania energii z energii jądrowej. Takie inicjatywy będziemy wspierać.

Wyjaśnił Jacek Sasin

Wczoraj opinię publiczna zelektryzowała informacja, że amerykańska firma Westinghouse pozwała koreańskiego dostawcę technologii jądrowej KHNP. Pozew dotyczy potencjalnej umowy na sprzedaż reaktorów w Polsce. We wniosku prawnym złożonym pod koniec 21 października Westinghouse wskazał, że projekt reaktora KHNP obejmuje własność intelektualną licencjonowaną przez Westinghouse i wymaga zgody amerykańskiej firmy przed przeniesieniem do Polski i innych krajów rozważających rozmieszczenie reaktora APR1400.

Źródło: gov.pl, Platts, własne

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia