Rośnie moc źródeł wytwórczych, ale spada ich dyspozycyjność

Zgodnie z analizami Urzędu Regulacji Energetyki, pomimo stałego wzrostu mocy zainstalowanej w polskim systemie energetycznym za sprawą coraz bardziej dynamicznego rozwoju OZE - spada moc dyspozycyjna. Jest to wynik analiz danych zebranych od 69 wytwórców energii w Polsce.

Spółki energetyczne mają obowiązek przedstawienia Prezesowi URE planów inwestycji w nowe moce wytwórcze w latach 2022-2036. Badaniu poddano tylko część działających w Polsce koncesjonowanych wytwórców energii (tj. wytwórców posiadających jednostki o mocy od 50 MW). W perspektywie najbliższych 15 lat prognozowany jest realny spadek mocy dyspozycyjnych w krajowym systemie elektroenergetycznym (KSE). W ocenie Rafała Gawina, prezesa URE, oznacza to konieczność wprowadzania nowych rozwiązań rynkowych, które zabezpieczą stabilność pracy KSE. Chodzi o usługi elastyczności i zarządzania popytem, ale również utrzymania istniejących mechanizmów mocowych.
22 GW nowych mocy do 2036 r.
W latach 2022-2036 w polskim systemie energetycznym najbardziej zmniejszy się udział jednostek wytwórczych wykorzystujących węgiel kamienny (z ok. 21 GW do ok. 11 GW), natomiast największy przyrost odnotują jednostki gazowe (z ok. 3,3 GW do ok. 13 GW).
Jak informuje URE, do 2036 r. spółki energetyczne planują oddać do eksploatacji łącznie ponad 22 GW nowych mocy wytwórczych. Największe inwestycje planowane są w jednostki oparte o gaz ziemny (9,8 GW), morskie farmy wiatrowe (5,2 GW) oraz PV (5,7 GW). Dyspozycyjność nowych mocy będzie w większości zależna od warunków atmosferycznych.
W tym samym czasie wytwórcy planują wycofać z eksploatacji jednostki o mocy ok. 20 GW, wykorzystujące węgiel kamienny i węgiel brunatny. Jako główną przyczynę wskazywano brak efektywności ekonomicznej i zużycie technologiczne. Przedsiębiorcy zadeklarowali również wycofanie nieznacznej ilości mocy pochodzących z farm wiatrowych na lądzie, biomasy oraz gazu.
Nastąpi niewielki wzrost mocy osiągalnych z poziomu 39,6 GW w 2021 roku do 41 GW w roku 2036. Obserwowany ubytek mocy osiągalnej w bilansie mocy w latach 2023-2025 i następnie 2031-2036. Przypomnijmy, że moc osiągalna to największa moc trwała jednostki wytwórczej lub wytwórcy, utrzymywana przez wytwórcę cieplnego w sposób ciągły w ciągu przynajmniej 15 godzin oraz przez wytwórcę wodnego w sposób ciągły w ciągu przynajmniej 5 godzin.
Jak wyjaśnia URE, aby rzetelnie ocenić rzeczywisty bilans mocy wytwórczych, należy zastosować tzw. korekcyjne współczynniki dyspozycyjności (KWD), które wskazują dyspozycyjność źródeł w zależności od zastosowanej technologii paliwowej. Po ich zastosowaniu z planowanych nominalnie dodatkowych 22 GW mocy otrzymujemy tylko ok. 12,6 GW mocy dyspozycyjnych.
Problem z finansowaniem
Wytwórcy mają zaplanowane środki finansowe na tylko połowę inwestycji, które zamierzają realizować w najbliższych dwóch latach do 2026 r. Praktycznie wszystkie projekty planowane do realizacji po 2027 r. nie mają dotychczas zapewnionego finansowania, co stawia pod dużym znakiem zapytania ich realizację.
Źródło: URE