Samochody elektryczne przyspieszają! Polska elektromobilność na fali wznoszącej

Elektryczna rewolucja trwa! W pierwszym kwartale 2025 roku polski rynek BEV odnotował rekordowy wzrost rejestracji. Czy to początek prawdziwej motoryzacyjnej transformacji?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • W pierwszym kwartale 2025 r. liczba rejestracji samochodów BEV w Polsce wzrosła o 7 201 sztuk, osiągając łącznie 87 461 pojazdów.
  • Wzrosty przypisuje się programowi NaszEauto, jednak brak dopłat do dostawczych BEV skutkuje spadkiem ich rejestracji.
  • Infrastruktura ładowania rozwija się, ale eksperci wskazują na konieczność wsparcia dla pojazdów ciężarowych i ich ładowarek, aby utrzymać tempo transformacji.

Licznik rośnie, BEV na prowadzeniu

Na koniec marca 2025 r. w Polsce zarejestrowanych było łącznie 87 461 samochodów całkowicie elektrycznych (BEV), co oznacza wzrost o 7 201 sztuk tylko w pierwszym kwartale tego roku. To o 22% więcej niż w analogicznym okresie 2024 r. – wynika z Licznika Elektromobilności prowadzonego przez PZPM i PSNM.

Flota samochodów osobowych z napędem elektrycznym w Polsce urosła do 157 362 sztuk. W tym: 78 853 to pojazdy BEV, a 78 509 to hybrydy plug-in (PHEV). Równie dynamicznie rośnie segment elektrycznych motorowerów i motocykli (24 163 szt.), a także liczba osobowych i dostawczych hybryd, która przekroczyła milion pojazdów.

Programy wsparcia motorami zmian

Według ekspertów, wzrost rejestracji to bezpośredni efekt rządowych programów wsparcia. – Wzrosty rejestracji pojazdów osobowych są spowodowane wprowadzeniem programu NaszEauto, a jeśli Ministerstwo Klimatu i Środowiska zdecyduje się – po zapoznaniu się z  wynikami po pierwszych miesiącach funkcjonowania i oceną programu – poszerzyć go o pojazdy dostawcze bądź o odbiorców instytucjonalnych, z pewnością wzrosty te będą jeszcze większe – mówi Jakub Faryś, Prezes PZPM.

Zwraca on też uwagę na niewykorzystany jeszcze potencjał w segmencie ciężarówek:

Czekamy też na zwiększenie liczby rejestracji pojazdów zeroemisyjnych pow. 16 t. po tym, gdy zostanie już wprowadzony dedykowany im program. W ostatnim czasie obserwowaliśmy procentowo duże wzrosty rejestracji tych pojazdów, jednak wciąż jeszcze ich ilość jest mała, w porównaniu z wynikami w innych krajach europejskich. Mamy nadzieję, że uruchomienie tego programu i – co równie istotne – dwóch programów dedykowanych ładowarkom dla samochodów ciężarowych i infrastrukturze do nich, przełoży się na bardzo wyraźny wzrost ich rejestracji. Biorąc pod uwagę fakt, że w sumie na te trzy programy przeznaczono niebagatelną kwotę 6 miliardów złotych, wydaje się to bardzo prawdopodobne.

Więcej o tym, jak w ubiegłym miesiącu wyglądało wnioskowanie w programie NaszEauto przeczytacie w poniższym artykule:

Dostawcze BEV w odwrocie?

Chociaż samochody osobowe zyskały na wsparciu, segment dostawczy nie może powiedzieć tego samego. – Po zakończeniu programu „Mój elektryk”, w Polsce bardzo brakuje dopłat do zeroemisyjnych pojazdów dostawczych kategorii N1. Liczba rejestracji nowych, elektrycznych „dostawczaków” w I kwartale b.r. spadła o kilkanaście procent rok do rok  – alarmuje Jan Wiśniewski, dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM.

Jego zdaniem obecna sytuacja to zmarnowana okazja na szybkie postępy: – To niewykorzystana szansa na przyspieszenie elektryfikacji, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną, bardzo bogatą ofertę modelową dostawczych BEV oraz fakt, że pojazdy tego typu idealnie nadają się do realizacji zadań z zakresu logistyki miejskiej. Rozwiązaniem mogłaby być zapowiadana rewizja założeń KPO.

Ładowarek coraz więcej, ale czy wystarczy?

Równolegle z flotą pojazdów rośnie infrastruktura ładowania. Na koniec marca 2025 r. w Polsce działały 9 342 ogólnodostępne punkty ładowania. Aż 32% z nich to szybkie ładowarki DC, pozostałe 68% to wolniejsze punkty AC o mocy do 22 kW.

Dla rozwoju rynku kluczowe będzie jednak szybkie wdrożenie programów wsparcia dla infrastruktury ładowania pojazdów ciężarowych. Eksperci liczą, że środki w wysokości 6 mld zł pozwolą nie tylko na zwiększenie liczby rejestracji ciężarówek, ale też poprawią jakość sieci ładowania dla całego sektora transportowego.

Pierwszy kwartał 2025 roku pokazał, że elektromobilność w Polsce nie zwalnia tempa. Rosnące liczby rejestracji, szczególnie w segmencie BEV, świadczą o coraz większym zainteresowaniu kierowców technologią zeroemisyjną.

Aby jednak utrzymać ten trend, konieczne są dalsze inwestycje i modyfikacje programów wsparcia, szczególnie dla sektora dostawczego i ciężarowego. Dopiero wtedy Polska będzie mogła realnie myśleć o dogonieniu europejskich liderów elektromobilności.

Źródło: Licznik Elektromobilności

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia