
Według definicji encyklopedycznych, fale morskie to - oscylacyjny ruch cząstek wody po orbitach kołowych lub eliptycznych.
Energia ta może być pozyskiwana na cztery sposoby:


Pelamis jest to stalowy, czerwony wąż, który ma ponad sto metrów i składa się z czterech cylindrów złączonych ze sobą za pomocą giętkich zawiasów. Fale wprawiają zakotwiczoną konstrukcję w ruch i powodują przemieszczanie się względem siebie pojedynczych modułów, napędzając w ten sposób hydrauliczne silniki, które z kolei są napędem dla generatorów produkujących energię elektryczną, a ta jest podawana kablem podmorskim do sieci na lądzie. Planowane efekty to początkowo (750 kW), które będą wytwarzać 2,25 MW ekologicznej energii elektrycznej generowanej przez ruch fal – wystarczy to dla 1500 portugalskich gospodarstw domowych i zlikwidowania emisji 2000 ton metrycznych CO2 rocznie.
Druga faza projektu przewiduje dodanie do farmy 28 dodatkowych przekształtników Pelamis i zwiększenie zdolności produkcyjnych do 22,5 MW, czyli wytworzenie ilości energii elektrycznej wystarczającej do zaspokojenia potrzeb 15000 portugalskich gospodarstw domowych. Jednocześnie zlikwiduje to 60 000 ton metrycznych emisji CO2. Pelamis nie jest jedynym urządzeniem do pozyskiwani energii z fal morskich.

Roczna wydajność takiej prototypowej elektrowni wynosi od 0.04 GWh/rok. Jej niewątpliwie dodatkową zaletą jest to, że możliwa jest zmiana położenia wave dragona na morzu - gdyby tylko zaszła taka potrzeba. Pierwsza komercyjna 7MW elektrownia powstanie u wybrzeży Walii. Wyprodukowana przez nią energia wystarczy do zasilenia 6 tysięcy walijskich gospodarstw. Docelowo przewiduje się zainstalowanie 11 tego typu jednostek, co ma zapewnić elektryczność dla 60 tysięcy domostw. Kolejne kraje, które mają w planach wykorzystanie tych elektrowni to: Irlandia, Dania, Norwegia, Niemcy, Hiszpania, Francja i Chiny. Lista oczywiście nie jest zamknięta, jednak w dużej mierze opłacalność tych elektrowni zależy od wysokości fal morskich.
Możliwości polskiego Bałtyku według szacunków Instytutu Morskiego w Gdańsku wynosi ok. 3-5 kW na metr bieżący grzbietu fali. Przy uwzględnieniu nieregularnej linii fal i linii brzegowej o długości 400 km, energia całkowita możliwa do uzyskania na polskim wybrzeżu jest rzędu 4000 MW. Według prof. M. Kaźmierkowskiego z Politechniki Warszawskiej instalowanie na Bałtyku urządzeń podobnych do Wave
Dragona MW w celach komercyjnych jeszcze długo nie będzie opłacalne. Jednakże, dostarczanie podzespołów (przekształtniki energoelektroniczne, generatory) do takich urządzeń stawia przed polskimi przedsiębiorcami szerokie możliwości, które w przyszłości mogą zaowocować.

Cały artykuł - GLOBEnergia 2/2008


