Biomasa leśna to nie OZE? Przemysł drzewny apeluje o zmiany

Stowarzyszenie Producentów Płyt Drewnopochodnych w Polsce oraz Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego zwróciły się do rządu ze stanowiskiem w sprawie rewizji tzw. Dyrektywy RED. Branża apeluje, aby zaprzestać uznawania energii wytworzonej ze spalania pierwotnej biomasy drzewnej za energię odnawialną. Organizacje przedstawiają postulat, aby odejść od finansowania tego rodzaju działalności. Chcą także wprowadzenia nakazu „kaskadowego wykorzystania surowca drzewnego”.

Zdjęcie autora: Patrycja Rapacka

Patrycja Rapacka

Analityk i redaktor w GLOBENERGIA. Transformacja energetyczna, OZE, offshore wind, atom

W piśmie skierowanym do Anny Moskwy - Minister Klimatu i Środowiska przedstawiciele Stowarzyszenia Producentów Płyt Drewnopochodnych w Polsce oraz Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego przedstawili stanowisko dotyczące rewizji Dyrektywy w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych (Dyrektywy RED). Unijne przepisy uznają energię wyprodukowana w wyniku spalania biomasy drzewnej jako OZE. Jak czytamy w liście, jest to szkodliwe dla branży przetwórstwa drzewnego.

Zapisy te prowadzą do rozregulowania rynku drzewnego, promując energetykę kosztem przemysłu przetwórstwa drewna, wpływając jednocześnie na wzrost cen drewna. Rosnące ceny i ograniczona dostępność surowca podwyższają koszty produkcji, zmniejszając konkurencyjność polskiego przemysłu drzewnego.

Wyjaśnia branża

Stowarzyszenia branżowe informują, że polski sektor przetwórstwa drewna należy do europejskiej i światowej czołówki. Jest też podstawową bazą surowcową dla polskiego przemysłu meblowego. Przemysł drzewny w Polsce daje zatrudnienie ponad 300 000 pracowników. Obecna sytuacja na rynku drewna stawia pod znakiem zapytania przyszłość branży i zagraża tysiącom miejsc pracy.

Co chce branża? Jasnej definicji pierwotnej biomasy drzewnej

W ocenie branży potrzebna jest klarowna definicja pierwotnej biomasy drzewnej. W ich ocenie spalanie drewna w zakładach energetycznych jest marnowaniem surowca, które mogłoby być wykorzystane do produkcji mebli, płyt drewnopochodnych i innych wyrobów. Obecnie surowiec zdatny do dalszego przetwarzania jest przerabiany na biomasę energetyczną.

Przypomnijmy, że sytuacja w branży pogorszyła się po wybuchu wojny na Ukrainie. Ograniczony dostęp do wyrobów drzewnych spowodował, że ceny wyrobów znacznie poszybowały w górę, co widać m.in. w stawkach usług proponowanych przez stolarzy.

Ponadto, branża argumentuje, że spalanie drewna jest szkodliwe dla lasów i dla klimatu.

Spalanie biomasy powoduje wysokie, bezpośrednie emisje gazów cieplarnianych do atmosfery. Organizacje wskazują, że pierwotna biomasa drzewna nie jest ekologicznym źródłem energii.

Źródło: SPPD

Zdjęcie autora: Patrycja Rapacka

Patrycja Rapacka

Analityk i redaktor w GLOBENERGIA. Transformacja energetyczna, OZE, offshore wind, atom