Elon Musk dostarczył magazyny energii na Ukrainę

Tesla, należąca do amerykańskiego miliardera Elona Muska, włączyła się w pomoc Ukrainie walczącej z agresją Rosji. Koncern dostarczył systemy magazynowania energii składające się z baterii litowo-jonowych, znane jako Tesla Powerwall, do zasilania urządzeń umożliwiających korzystanie z Internetu satelitarnego - Starlink.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Do montażu systemów Starlink i Powerwall pracownicy Tesli użyli inwerterów i kabli ładowania, które zostały podarowane przez certyfikowanych instalatorów Tesli w tym rejonie. Ponadto, z resztek materiałów wyprodukowano kable w nowej fabryce budowanej koncernu pod Berlinem, które posłużą do zasilania urządzeń Starlink.

Jak wynika ze specyfikacji technicznej systemu Powerwall udostępnionego przez Teslę, urządzenia posiadają zdolność magazynowania 13,5 kWh energii elektrycznej. Instalacje może pracować z mocą szczytową i w trybie ciągłym odpowiednio na poziomie 7 kW i 5 kW. Według koncernu amerykańskiego, instalacja może być montowana na podłodze lub ścianie i składać się z maksymalnie 10 systemów Powerwall. Urządzenie może pracować w temperaturze od -20 do 50 Stopni Celsjusza, jest odporne na wodę i kurz oraz dostosowane do standardu IP67.

Koncern należący do Elona Muska podejmuje szereg działań wspierających Ukrainę w walce z agresją Rosji. Wcześniej Tesla poinformowała, że jej ukraińscy pracownicy, którzy wrócili do kraju w celu odparcia ataku agresora, będą otrzymywać wynagrodzenie przez co najmniej trzy miesiące. Po tym czasie firma amerykańskiego miliardera ma rozważyć dalsze formy wsparcia. Mimo że Tesla nie działa w Ukrainie, firma poinformowała, że ok. 5 000 właścicieli Tesli nad Dnieprem oraz innych kierowców samochodów elektrycznych może korzystać z darmowego ładowania pojazdów w niektórych stacjach Supercharger w Polsce, na Węgrzech i Słowacji.

Rosjanie niszczą instalacje OZE

Rosja w ramach działań wojennych podejmuje się niszczenia infrastruktury energetycznej, w tym instalacji OZE. Ukraińskie Stowarzyszenie Energetyki Odnawialnej (UARE) w najnowszym komunikacie alarmuje, że połowa ukraińskiego sektora OZE jest zagrożona zniszczeniem. W ciągu ostatnich 10 lat Ukraina osiągnęła znaczące wyniki w rozwoju OZE - moc zainstalowana w OZE wyniosła 9,5 GW na początku 2022 roku, a inwestycje branży sięgnęły 12 mld dolarów. Ze względu na wojnę Rosji z Ukrainą, połowa instalacji OZE jest zagrożona całkowitym lub częściowym zniszczeniem.

Zdecydowana większość farm wiatrowych w Ukrainie została zbudowana na południu kraju o największym potencjale wiatrowym - w obwodach zaporoskim, chersońskim, mikołajowskim i odeskim. 89 proc. mocy farm wiatrowych znajduje się na obszarach, gdzie obecnie trwają aktywne działania wojenne, kolejne 9 proc. znajduje się w bliskim sąsiedztwie regionów, gdzie trwają aktywne działania wojenne. 

37 proc. lądowych i 35 proc. dachowych/fasadowych elektrowni fotowoltaicznych oraz prawie połowa (48 proc.) elektrowni wykorzystujących biomasę również znajduje się na obszarach, na których trwają aktywne działania wojenne. 

Ponad połowa farm wiatrowych została już wyłączona z powodu uszkodzenia urządzeń lub zniszczenia linii przesyłowych. Zarejestrowano już przypadki zniszczenia turbin wiatrowych, instalacji fotowoltaicznych i innych urządzeń.


Projekty OZE należace do członków UARE

W wyniku inwazji Rosji w regionach objętych aktywnymi działaniami wojennymi znajdują się aktywa o wartości ponad 5,6 mld dolarów. Stowarzyszenie szacuje, że 3970 MW mocy OZE znajduje się na obszarach bezpośrednio zagrożonych całkowitym lub częściowym zniszczeniem. Oprócz tego, ponad 2400 MW jest zlokalizowanych na obszarach przyległych do terenów objętych aktywnymi działaniami wojennymi, gdzie już istnieje wysokie zagrożenie zniszczeniem lub niektóre stacje zostały już zniszczone.

Źródło: News Yahoo/UARE

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia