Koniec Klary Sobieraj? UOKiK reaguje w sprawie botów fotowoltaicznych

Zapewne nasi Czytelnicy kojarzą problem botów fotowoltaicznych w Polsce, które namolnie wydzwaniają do potencjalnych klientów. Na łamach GLOBEnergia.pl opisywaliśmy podejrzane praktyki niektórych firm fotowoltaicznych, ale także fake-programy jak Czysty Powiat i Ekologiczne Województwo. W tej sprawie były prowadzone postępowania wyjaśniające. Działań dotyczących podejrzanych praktyk niektórych firm PV oraz telemarketingu fotowoltaicznego podjął się Urząd Ochrony Konkurencji Konsumentów.

Obecnie w Polsce jest już około 900 tys. prosumentów. Liczba mikroinstalacji od początku 2019 do końca 2021 roku wzrosła prawie 16-krotnie. Coraz większemu zainteresowaniu konsumentów mikroinstalacjami OZE towarzyszy rosnąca liczba skarg na branżę fotowoltaiczną. O ile większość firm działa zgodnie z praktykami rynkowymi, to niektóre z nich wykorzystują do szybkich zysków popularność PV oraz naiwność i niewiedzę klientów.
Do UOKiK trafiło 120 skarg w 2021 roku
UOKiK wskazuje, że najwięcej zgłaszanych problemów dotyczy utrudniania odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem i obciążania konsumentów kosztami w takiej sytuacji. W 2021 roku do UOKiK trafiło ponad 120 skarg związanych z fotowoltaiką. Najczęściej dotyczyły obciążania klientów wysokimi kosztami przy odstąpieniu od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa oraz braku w umowie terminu jej wykonania lub niewywiązywania się z niego. Konsumenci zgłaszali także możliwość wprowadzenia w błąd co do ostatecznych kosztów wykonania instalacji oraz stosowania postanowień abuzywnych. Problemem jest również natrętny marketing telefoniczny przy użyciu botów.
- Za każdą praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i za każde niedozwolone postanowienie umowne przedsiębiorcom grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu - wyjaśnia w komentarzu do komunikatu Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Prezes stawia zarzuty dwóm spółkom
Prezes urzędu postawił zarzuty spółce z Krakowa (7 zarzutów) oraz drugiemu podmiotowi z Torunia (10 zarzutów). Pierwsza z nich jest związana ze spółką EuroCall Center (“ofiary” botów były łączne z konsultantami tej spółki), wobec tej drugiej firmy toczy się też postępowanie o uznanie dwóch klauzul za niedozwolone.
Umowy na montaż PV w dalszym ciągu są zawierane są poza lokalem przedsiębiorstwa, mimo że jest to już niedozwolone od 2021 roku. Wątpliwości budzą postanowienia umów obu firm, które mogą wprowadzać w błąd co do wyrażenia zgody na natychmiastowe rozpoczęcie prac i związane z tym koszty. W umowach brakuje informacji na temat procedury rozpatrywania reklamacji z tytułu rękojmi.
Spółki zapewniały także “darmowy” audyt. Z zapisów w umowach wynika, że w przypadku odstąpienia od nich przedsiębiorcy kazali płacić za tę usługę. W ofercie spółki z Torunia koszt audytu wynosił 1200 zł, druga z kolei podpisywała umowę, w której tzw. I etap prac obejmuje między innymi audyt, którego koszt wynosił 2700 zł.
Kolejnym zarzutem jest nieuprawnione powoływanie się na instytucje rządowe. Jak wynika ze skryptów dla przedstawicieli handlowych, jedna ze spółek powołuje się w rozmowach z klientami na współpracę z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, choć – jak wynika z dotychczasowych ustaleń UOKiK – taka współpraca nie ma miejsca.
Trwają kolejne postępowania
Prezes UOKiK przygląda się też działalności 10 innych firm zajmujących się fotowoltaiką – na razie w ramach postępowań wyjaśniających. Kontrolerzy analizują oferty, praktyki i wzorce umów są analizowane pod kątem możliwości postawienia zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów lub stosowania klauzul niedozwolonych.
UOKiK ma wątpliwości do kwestii, jak nierespektowanie prawa do odstąpienia od umowy, obciążanie konsumentów kosztami w takich przypadkach, brak wskazania w umowie terminu wykonania usługi lub zastrzeganie sobie możliwości jego dowolnej zmiany, ograniczanie uprawnień z rękojmi, sugerowanie związków z programami rządowymi, wykonywanie telefonów marketingowych bez wcześniejszej zgody konsumentów.
Jedno z pierwszych takich postępowań wyjaśniających już się zakończyło – bez konieczności stawiania zarzutów i z korzyścią dla konsumentów. Dotyczyło jednej z największych spółek fotowoltaicznych w Polsce z siedzibą w Krakowie. Konsumenci skarżyli się, że utrudniała ona odstąpienie od umowy zawieranej w ich domach, obciążając ich w takiej sytuacji wysokimi kosztami audytu. UOKiK informuje, że spółka współpracowała z Prezesem UOKiK celem usunięcia nieprawidłowości i negatywnych skutków swoich działań. W wyniku tego zmodyfikowała wzorzec umowy, rezygnując z pobierania kwestionowanych opłat. W ramach przysporzenia konsumenckiego nastąpił także zwrot opłat pobranych od konsumentów, którzy w przeszłości odstąpili od umowy.
Sukcesami zakończyło się też w zeszłym roku kilka tzw. wystąpień miękkich do przedsiębiorców. Po interwencji Prezesa UOKiK zmienili oni kwestionowane praktyki lub zrezygnowali z niekorzystnych postanowień umownych.
Spółka od botów z postępowaniem w prokuraturze
Na łamach GLOBEnergia.pl opisywaliśmy też problem botów fotowoltaicznych, wśród których była popularna Klara Sobieraj. Mowa o spółce Euro CallCenter, zajmującej się telemarketingiem w zakresie fotowoltaiki, która zbierała dane za pomocą stron fake-programów Czysty Powiat i Ekologiczne Województwo. Prezes UOKiK zawiadomił Prokuraturę i Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o tym, że może dochodzić do niedopuszczalnego przetwarzania danych osobowych konsumentów.
Źródło: UOKiK
Polecane
Mrożenie cen prądu i bon ciepłowniczy: jest zgoda rządu

Czy branża jeszcze wierzy w rynek? 12% firm PV chciało odejść
